Krzysztof Ignaczak

polski siatkarz

Krzysztof „Igła” Ignaczak (ur. 1978) – siatkarz, reprezentant Polski, mistrz Europy. Gra na pozycji libero.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Krzysztof Ignaczak (2010)
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Ciężko gra się ze Skrą w ich gnieździe, w gnieździe pszczółki.
    • Opis: po meczu ze Skrą, której maskotką jest pszczoła.
  • Docinki pod siatką czy wyprostowany środkowy palec to stały element meczu. W lidze słyszałem też, jak środkowi mówili do rozgrywającego: „Grasz tak, że czytam cię jak książkę”. Na niektórych zawodników działa to negatywnie, denerwują się i popełniają błędy, ale są też tacy, którzy na wkurwieniu mogą zagrać lepiej. Lata gry w siatkówkę spowodowały, że wiem, do kogo podchodzić, a kogo nie drażnić.
  • Dopóki zdrowie pozwoli i będą mnie chcieć, zawsze przyjdę na zgrupowanie. W życiu siatkarza najpiękniejsza jest ta chwila, w której stoi na arenie i wie, że patrzą na niego miliony rodaków. Chcę znów położyć rękę na piersi i poczuć to ściskanie w dołku, gdy będzie grany nasz hymn.
  • Dostałem prezent od Acosty. Bez tego ugrzązłbym w szarzyźnie ligowej i obijał się z przeciętniakami. Na dorosłą reprezentację byłem za krótki, i to dosłownie. Warunki, jakie mają teraz skrzydłowi zmieniły się. Są wyżsi, wyskakani, lepiej zbudowani ode mnie. Libero to pozycja stworzona dla mnie.
  • Grę w obronie mam we krwi.
  • Guma często wyprowadza mnie z równowagi, ale już się do tego przyzwyczaiłem.
  • Jak zagrywa Mariusz Wlazły? Zapraszam na trening…
  • Jestem facetem od czarnej roboty.
  • Jeśli determinację, ambicję, ogromną wolę walki i niepogodzenie się z porażkami nazywa się trudnym charakterem, to rzeczywiście taki mam.
  • Kadziu ma mocny charakter i lubi wdawać się w utarczki. Należy do tych, których nie warto denerwować, bo zaczynają grać lepiej.
  • Kiedy Skra Bełchatów wygrywa, emocji jest tyle, co jak na rybach.
  • Lubię sobie pogadać i gdyby zakazano mi mówić, to zabiłbym się własnymi myślami.
  • Mam wrażenie, że każdy sportowiec rodzi się z talentem do świętowania.
  • Mówią, że w rzeczywistości jestem chudszy i wyższy. Mam 187 centymetrów, w dowodzie osobistym wpisane wysoki, ale ponieważ na boisku stoję wśród dwumetrowców, ludzie myślą, że jestem mikrusem. Telewizja potrafi robić cuda także w drugą stronę. Tom Cruise wydaje się nam wysoki, a gdzie mu do mnie z jego 170 centymetrami.
  • Miał swoją drogę, którą kroczył i nigdy z niej nie zboczył…
  • Na boisku jestem szalony. Poza nim, częściej myślę o życiu.
  • Na boisku uświadamiałem sobie, że reprezentuję swój kraj, na trybunach siedzi 10 tysięcy kibiców i wszyscy patrzą na mnie. Czułem się, jakby ktoś dał mi 20-tonowy ciężar do dźwigania i powiedział: „Nie możesz się pomylić, bo zawiedziesz trenera, kolegów i kibiców”.
  • Na boisku, w ferworze walki, pewne rzeczy są nieuniknione. Muszę zareagować kiedy młodsi koledzy nie wykonują poleceń trenera. Nie jesteśmy lalusiami, żeby się obrażać.
  • Na ulicy czy w sklepie spotykam się z tym, że ktoś nie jest pewny, czy ja to ja. Słyszę, jak mówi szeptem do kolegi: „Ty, to nie Ignaczak. Tamten jest grubszy”.
  • Nikt niczego nie podał mi na tacy. Wywalczyłem to sobie charakterem i walecznością.
  • O takiego przyjaciela jakim dla mnie był Arek będzie bardzo trudno. Takie przyjaźnie przytrafiają się ludziom raz w życiu, może dwa – Arek był moją bratnia duszą…
    • Opis: o Arkadiuszu Gołasiu.
  • Ostatnio dojrzałem. Jestem chyba jak wino – im starszy, tym lepszy.
  • Oczywiście igła! W końcu taką mam ksywkę. Nitka nie jest mi do niczego potrzebna, choć szyłem kiedyś na zajęciach praktyczno-technicznych. Wydziergałem jakiegoś kwiatka, na trójkę. Bo ścieg był nierówny…
  • Pan Acosta chyba dla mnie wymyślił pozycję libero.
  • Siatkówka jest sportem dla ludzi z jajami. Bez charakteru nie można grać na wysokim poziomie. Weźmy takich Serbów. To wojownicza nacja, z którą zawsze cholernie ciężko się gra. Mają charakter wojowników. Jesteśmy podobni. Kto staje naprzeciwko nas wie, że zwycięstwo musi nam wydrzeć. Jeżeli ktoś jest bezpłciowym facetem, to przyjdzie gość na ulicy, oklepie mu ryja i zabierze wszystko, co ma – kasę, portfel i zegarek.
  • Siatkówka to takie puzzle, w których każdy element musi do siebie pasować.
  • W kadrze nastąpiła zmiana warty, po której młodzież, w tym ja, została rzucona na głęboka wodę. Później pojawił się Lozano. Do momentu jego zatrudnienia graliśmy jak dzieci we mgle. Raúl otworzy nam oczy na taktykę, sposób żywienia czy przygotowania do meczu.
  • W kwadracie dla rezerwowych cały czas musisz być gotowy na każde skinienie trenera, przez długi czas musisz umieć utrzymać organizm w gotowości. W pewnych sytuacjach lepiej zostać na trybunach.
  • W młodości mój charakter przypominał porozrzucane klocki, w następnych latach je segregowałem, porządkowałem. Nie obyło się bez kilku wywrotek.
  • Wcześniej miałem bardzo trudny charakter, jednak z czasem dojrzałem. Czasami potrafiłem zbyt dużo powiedzieć i to prosto w twarz. Z biegiem czasu nauczyłem się to kontrolować. Praca kilku trenerów nad moim charakterem przyniosła efekty. Może temperament mi pozostał, lecz umiem okiełznać emocje. Będąc młodszym na pewno wszcząłbym awanturę, a teraz mam do tego dystans. Tego diabła, który gdzieś tam w głębi siedział, teraz już nie ma. Poszedł sobie i nie wróci.

O Krzysztofie Ignaczaku

edytuj
  • A nie mówiłem, że Ignaczak pali się do atakowania.
  • Bardzo lubię grać z Krzyśkiem Ignaczakiem. To taka moja pokrewna dusza w tej drużynie. On gra bardzo podobnie do mnie. Obaj jesteśmy takimi „walczakami”.
  • Chodzi przede wszystkim o to, żeby w czasie gry przestał i nie próbował myśleć za innych, a skupiał się na tych rzeczach, które on ma robić na swojej pozycji. Żeby organizował grę w obronie i przyjęciu. To są jego dwa największe zadania. A pozostałe, że tak powiem składniki gry, są w rękach i głowach innych zawodników.
  • Igła tak się zagadał, że został na boisku i Resovia grałaby w siódemkę.
  • Krzysiu Ignaczak albo, jak kto woli, popularny Igła, powiedział przed chwilą słowa, które dozwolone są dla dużych chłopców po 18. roku życia, puszczane tylko po 23.00 i to na kanale kodowanym.
  • Na boisku dużo gada. Przyzwyczailiśmy się już do tego „gadania”, chociaż niektórym jeszcze trochę to przeszkadza. Ale on właśnie taki jest, że musi coś z siebie wyrzucić.
  • Złotoustemu Krzysiowi zawsze jakiś pomysł wpadnie do głowy i później cytuje to pół siatkarskiej Polski.
    • Autor: Michał Kubiak
    • Opis: o wymyśleniu przez Ignaczaka ksywki „Dzik”.

Zobacz też

edytuj