Być jak John Malkovich
Być jak John Malkovich (ang. Being John Malkovich) – komedia produkcji amerykańskiej z 1999 roku w reżyserii Spike’a Jonze’a. Autorem scenariusza jest Charlie Kaufman.
Wypowiedzi postaci
edytujCraig Schwartz
edytuj- Byłem w głowie Johna Malkovicha.
- Masz fart, że jesteś małpą. Bo świadomość… to nieszczęście. Myślę. Czuję… Cierpię. Chcę tylko mieć możliwość wykonywania swojej pracy. A nie pozwalają mi. Ponieważ poruszam ważne tematy.
- Opis: zwierzenie się Eliaszowi, własnemu szympansowi.
- Ważne, że… to bardzo dziwna sprawa. Nadprzyrodzona – z braku lepszego słowa. Przywodzi na myśl wiele filozoficznych pytań. O naturze „ja”, o istnieniu duszy. Czy jestem sobą? Czy Malkovich jest Malkovichem? Miałem w ręce deskę. I już jej nie mam. Gdzie ona jest? Zniknęła? Jak to możliwe? Czy jest w głowie Malkovicha? Nie wiem. Widzisz, jaką metafizyczną puszką robaków jest ten portal? Nie wiem, czy mogę dalej żyć tak, jak przedtem.
- Opis: zwierza się ze swoich wątpliwości Maxine, po pierwszej wizycie w Malkovichu.
- Udało się! Kazałem mu dotknąć ręką wspaniałego cycka twojej kumpeli! I sprawiłem, że mówił. Trochę treningu i Malkovich będzie tylko kolejną marionetką w mojej pracowni
- Opis: do Lotte o kontroli nad Malkovichem.
Lotte Schwartz
edytuj- Jutro spotykam się z psychologiem Eliasza. Chyba już wiemy, skąd ta nadkwasota. Ona twierdzi, że to uraz z dzieciństwa. Uczucie nieprzystosowania do roli szympansa.
- Opis: do Craiga Schwartza.
- Myślałam o tym, co przeżyłam zeszłej nocy. To było wspaniałe. Doszłam do wniosku… że jestem transseksualistką. To szalone… Po raz pierwszy wszystko było na swoim miejscu. Muszę się upewnić. Jeśli nadal będę to czuć… porozmawiam z doktorem Feldmanem o operacji zmiany płci.
- Opis: zmiana, jaką wywołała wizyta w Malkovichu u Lotte.
- Nie przeszkodź mi zmienić się w mężczyznę.
- Don’t stand in the way of my actualization as a man. (ang.)
- To podniecające, że Malkovich ma portal. To tak, jakby miał pochwę. Tak to się kojarzy. Jakby miał i członek, i pochwę. To jest jak… żeńska strona Malkovicha.
- Opis: Lotte zwierza się Craigowi, po pierwszej wizycie w Malkovichu.
Maxine Lund
edytuj- Posłuchaj. Gdybyś mnie zdobył, nie miał byś pojęcia, co ze mną robić.
- Opis: do Craiga Schwartz.
- Spotkamy się w Malkovichu za godzinę.
- Wiesz, jak to jest, gdy dwoje ludzi patrzy na ciebie z oddaniem i pożądaniem przez jedną parę oczu? Chyba nie wiesz. Niezły odjazd.
- Do you have any idea what it’s like to have two people look at you, with total lust and devotion, through the same pair of eyes? (ang.)
Dr Lester
edytuj- To nie jest moja sekretarka, tylko osobista asystentka. I nie pieprzę jej, jeśli pan to sugeruje.
- Opis: podczas rozmowy w sprawie pracy z Craigiem Schwartz.
John Malkovich
edytuj- Wierzę w słowa Faulknera, że sztuka lalkarska to więcej niż obraz ludzkiego życia. To jeden z filarów, które pozwolą mu przetrwać i zwyciężyć.
- Opis: podczas wywiadu telewizyjnego. Craig Schwartz opanował całkowitą kontrolę nad Johnem Malkovichem.
Dialogi
edytuj- Lotte Schwartz: Idę do sklepu. Dziś dostawa piasku dla kotów. Zaopiekujesz się Eliaszem? Źle się dziś czuje.
- Craig Schwartz: A który to Eliasz?
- Lotte Schwartz: Szympans.
- Heloiza: Choć rozkoszowaliśmy się trudną miłością i pogrążyliśmy się w cudzołóstwie, uszliśmy srogości Boga.
- Abelard: Milcz, błagam, i połóż kres tym skargom, które są tak oddalone od prawdziwej miłości.
- Heloiza: Nawet w trakcie mszy, gdy modlitwy winny być czyste, lubieżne wizje tych przyjemności tak ogarniają mą nieszczęsną duszę, że myślę o swawolach, zamiast o modlitwach. Czasem moje myśli zdradzi ruch mojego ciała.
- Abelard: Zaczerpnąłem z ciebie nikczemnej przyjemności i taki był wynik mojej miłości.
- Opis: fragment sztuki Abelard i Heloiza wystawianej przez Craiga Schwartza.
- Dr Lester: Dzwoń do Guinnessa, Floris.
- Floris: Tak jest, „dzwoń: Dogi, NASA”.
- Dr Lester: Wspaniała kobieta. Świetnie sobie radzi z moją wadą wymowy.
- Craig Schwartz: Ale pan nie ma wady wymowy.
- Dr Lester: Pochlebstwo daleko pana zaprowadzi. Ale w tej kwestii ufam Floris. Obroniła doktorat o wadach wymowy na Uniwersytecie w Case Western. Przepraszam, jeśli mówię niezrozumiale.
- Craig Schwartz: Doskonale wszystko rozumiem.
- Dr Lester: Miło, że pan kłamie. Jestem samotny w mojej odosobnionej wieży niezrozumiałej mowy.
- – Floris! Get Guinness on the phone!
- – Ah, yes sir, Genghis Kahn Capone. Fine.
- – Damn fine woman, Floris. I don’t know how she puts up with this speech impediment of mine. (ang.)
- Narrator: Witaj na siódmym i pół piętrze Mertina Flemmera. Zaczynasz tu pracę, więc pora poznać historię tego słynnego piętra.
- Wendy: Cześć, Don.
- Don: Cześć, Wendy.
- Wendy: Wiesz, dlaczego tutaj sufity są tak nisko?
- Don: To ciekawa historia. Pod koniec XIX wieku James Mertin, irlandzki kapitan, przybył tu i postanowił zbudować biurowiec. Nazwał go Budynkiem Mertina Flemmera, na cześć swoją, i jak głosi legenda, niejakiego Flemmera.
- Narrator: Pewnego dnia zjawił się niespodziewany gość.
- Niska kobieta: Kapitan Mertin?
- James Mertin: Czego chcesz, dziewczynko?
- Niska kobieta: Nie jestem dziewczynką, tylko miniaturową kobietą.
- James Mertin: Jeżeli szukasz wsparcia… odejdź, diabelskie nasienie.
- Niska kobieta: Nie szukam zapomogi, ale rozmowy z życzliwym człowiekiem.
- James Mertin: Mów więc, jeśli musisz.
- Niska kobieta: Świat zbudowano nie myśląc o takich, jak ja. Klamki są za wysoko, krzesła nieporęczne, a wysokie pokoje kpią z mego wzrostu. Chcę pracować w bezpiecznym i wygodnym miejscu.
- James Mertin: Twoja opowieść mnie wzruszyła. Dlatego… zostaniesz moją żoną. I zbuduję dla ciebie piętro pomiędzy siódmym i ósmym w moim budynku, żeby było przynajmniej jedno miejsce na ziemi, gdzie ludzie twojego rodzaju mogą żyć w pokoju.
- Don: Oto cała historia piętra siedem i pół. Ponieważ czynsz jest niższy, to piętro zajęły firmy, które muszą ograniczać wydatki. Bo razem z sufitem obniżają się tu koszty.
- Opis: film wyświetlany wszystkim nowo zatrudnionym pracownikom na piętrze siedem i pół.
- Craig Schwartz: Przepraszam, ile pan ma lat?
- Dr Lester: Sto pięć. Sok z marchwi. W dużych ilościach. Nie warto. Sikam na pomarańczowo. I muszę sikać na siedząco, jak dziewczynka… co piętnaście minut. Ale nikt nie chce umierać. Być znowu młodym, co? Może wtedy Floris poleciałaby na mnie.
- Craig Schwartz: Starsi ludzie mogą nas tyle nauczyć. Są łącznikiem z historią.
- Dr Lester: Do diabła z łącznikiem! Chcę czuć nagie uda Floris przy swoim ciele. Chcę, żeby moje ciało budziło żądzę w tej pięknej, złożonej kobiecie. Żeby drżała z rozkoszy, gdy penetruję jej wilgotną…
- Craig Schwartz: To zaszczyt, że mi się pan zwierza, ale to złe miejsce do takich rozmów.
- Dr Lester: Masz rację. Spotkajmy się dziś po pracy w pijalni soków Jerry’ego i tam otworzę przed tobą duszę.
- John Malkovich: Bo… to dziwna sprawa… ta Maxine lubi nazywać mnie Lotte.
- Charlie Sheen: Ostre. Może wciela się w ciebie jej zmarła kochanka. Mój typ. Kiedy z nią skończysz?
- John Malkovich: Co ty mówisz? Byłem przerażony.
- Charlie Sheen: Nie rezygnuj z takiej laski. To rada przyjaciela.
- John Malkovich: Nic o niej nie wiem. Może to pieprzona wiedźma.
- Charlie Sheen: Nawet lepiej. Napalone wiedźmy – lesby. Zajebiście.
- John Malkovich: Muszę poznać prawdę.
- Charlie Sheen: Prawda jest dla mięczaków.
- – The… this… the weird thing is this Maxine likes to call me Lotte.
- – Ouch! That is hot! Maybe she’s using you to channel some dead lesbian lover… Sounds like my kind of gal! Let me know when you’re done with her, yeah?
- – What are you talking about, done with her? Tonight really freaked me out! (ang.)
- Opis: o postępowaniu Maxine.
- Craig Schwartz: Nazywam się Craig Schwartz. Nasza firma oferuje klientom symulację… bycia panem.
- John Malkovich: Symulację?
- Craig Schwartz: Interaktywną.
- John Malkovich: I co to znaczy?
- Craig Schwartz: Trudno to opisać.
- John Malkovich: Chcę to zrobić.
- Craig Schwartz: Nie dorówna to rzeczywistości.
- John Malkovich: Chcę tego!
- Craig Schwartz: Tam jest pan Hiroshi.
- Maxine: Pozwól mu.
- Craig Schwartz: Oczywiście, proszę tędy. Na koszt firmy.
- Maxine: Co się dzieje, jak ktoś wejdzie do własnego portalu?
- Craig Schwartz: Zobaczymy.
- Opis: John Malkovich odkrywa i wchodzi do własnego portalu.
- Craig Schwartz: Panie Malkovich, z całym szacunkiem… Ja odkryłem ten portal. Utrzymuję się z niego.
- John Malkovich: To moja głowa, Schwartz! To moja głowa!
- – It’s my head, Schwartz! It’s my head! (ang.)
- Opis: po wyjściu Johna Malkovicha z własnego portalu.
- – It’s my head, Schwartz! It’s my head! (ang.)
- Lote Schwartz: Tak cię kochałam. Dlaczego mnie tak zraniłaś?
- Maxine: Przepraszam. Też cię kochałam. Na swój sposób.
- Lote Schwartz: Jesteś tak fałszywa, Maxine!
- Maxine: Wiem! Wiem! To twoje dziecko.
- Lote Schwartz: Co?
- Maxine: Dziecko! Jest twoje! Nasze. Zaszłam w ciążę, gdy byłaś w Malkovichu.
- Lote Schwartz: Przestań się ze mną bawić!
- Maxine: Nie bawię się! Zatrzymałam je, bo wiedziałam, że jesteś ojcem… czy też drugą matką. Bo to twoje dziecko!
- Lote Schwartz: Więc mamy dziecko? Razem?