Bartolomé de Las Casas

hiszpański duchowny katolicki, obrońca Indian

Bartolomé de Las Casas (1484–1566) – hiszpański duchowny katolicki, dominikanin i kronikarz, uczestnik podboju i kolonizacji Antyli.

  • Ci, którzy tam pojechali i którzy nazywają się chrześcijanami, posługiwali się głównie dwoma sposobami wyplenienia z oblicza ziemi owych pożałowania godnych narodów. Jeden sposób to niesprawiedliwe, okrutne wojny. Drugi to – po wybiciu wszystkich, którzy mogliby pragnąć wolności (...) władców i dorosłych mężczyzn – wyniszczanie również pozostałych trudami najcięższej niewoli.
    • Źródło: Marcin Chodorowski, Olimpiada na medal, red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
Bartolomé de Las Casas
  • [Dla Hiszpanów] nic nie znaczyło zabijanie Indian całymi tuzinami; niekiedy odcinali kawałki ich ciał, aby sprawdzić ostrość swych kling. (…) Pewnego dnia dwóch tych tak zwanych chrześcijan napotkało dwóch indiańskich chłopców, z których każdy niósł papugę; Hiszpanie zabrali papugi i – dla zabawy – obcięli chłopcom głowy.
    • Źródło: Historia de las Indias, cyt. za: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 33.
  • Między te łagodne owce, obdarzone przez swego Stwórcę wspaniałymi zaletami, weszli Hiszpanie, a skoro tylko je poznali, stali się jako wilki, tygrysy i lwy najsroższe, wygłodniałe od wielu dni. I od czterdziestu lat do dziś – a dziś również nie robią nic innego – ćwiartują ich, zabijają, niepokoją, gnębią i niszczą.
    • Źródło: Marcin Chodorowski, Olimpiada na medal, red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
  • Niezliczone świadectwa (...) dowodzą, że temperament tubylców jest łagodny i spokojny. (...) My natomiast mieliśmy za zadanie nękać ich, grabić, mordować, ranić i niszczyć; nic więc dziwnego, że Indianie próbowali od czasu do czasu zabić jednego z nas.(...) To prawda, że admirał Kolumb był równie ślepy jak ci, którzy przyszli po nim; poza tym tak bardzo obawiał się, że nie zadowoli króla, iż dopuścił się wobec Indian zbrodni niemożliwych do naprawienia.
    • Źródło: Historia de las Indias, cyt. za: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 33.
    • Zobacz też: Arawakowie, Krzysztof Kolumb
  • Wiemy na pewno, że na stałym lądzie nasi Hiszpanie okrucieństwem swoim i niegodziwymi czynami wyludnili i zniszczyli przeszło dziesięć królestw, i sprawili, że królestwa te, niegdyś pełne istot rozumnych, są dziś opustoszałe.
    • Źródło: Marcin Chodorowski, Olimpiada na medal, red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
  • Żywy Indianin poganin jest zawsze lepszy niż martwy Indianin chrześcijanin.
    • Źródło: Historia de las Indias
    • Zobacz też: Indianie