Andrzej Maleszka

polski reżyser i scenarzysta

Andrzej Maleszka (ur. 1955) – polski reżyser i scenarzysta, specjalizujący się w twórczości dla dzieci i młodzieży.

  • Moje filmy to baśnie i mówią o tym, co jest wspólne – o tęsknotach, szczególnie o tęsknotach dzieci, o głębokiej potrzebie cudownych zdarzeń, która jest naturalną potrzebą każdego dziecka (i wielu ludzi dojrzałych). Ta cudowność nie oznacza oderwania od realnego świata, a raczej próbę uzupełnienia niekompletnego obrazu, jaki dają nasze zmysły. Robię też filmy o relacji między małym człowiekiem i wielkim światem. O tym, że w starciu z wielkim, anonimowym zagrożeniem nie jesteśmy bez szans. Dlatego w naturalny sposób odnajduję porozumienie z widownią w różnych krajach.
    • Źródło: wywiad Jakuba Sochy, „Kino” 4/2008
    • Zobacz też: film
Andrzej Maleszka (2008)
  • Motyw główny cyklu to historia Cudownego Drzewa, z którego zrobiono setki zwykłych przedmiotów – tak twórca opisuje nagrodzony serial we wspomnianym wywiadzie. – Każdy z nich zachował cząstkę magicznej siły i trafił do rąk zwykłych ludzi. To jest mityczna idea rozproszonej mocy. Filmy przenika wiara, że coś cudownego stanie się z częścią życia każdego z nas.
  • Nie lubię mówić o filmie w kontekście jakichś zadań. Ufam, że najważniejsze jest otwieranie wyobraźni. Ludzie, którzy umieją sobie wyobrazić, co czuje inny człowiek, to najczęściej dobrzy ludzie. Dlatego jeśli kino ma jakieś zadanie, to jest nim otwieranie wyobraźni.
  • To światowej klasy artysta, pozbawiony kompleksów, że pracuje dla dzieci. Przeciwnie, uczynił z tego swój wielki atut. A spoczywa na nim wielka odpowiedzialność – ktoś taki jak Andrzej wykonuje pracę u podstaw, kształtuje przyszłego widza, człowieka.
    • Opis: Wiktor Zborowski o Andrzeju Maleszce
    • Źródło: Beata Kęczkowska, „Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow (audiobook z serii „Mistrzowie Słowa”, biblioteka gazety wyborczej), Warszawa 2012, s. 12.
  • Tym, co najbardziej lubię w tym gatunku kina, jest gra między oczekiwanym a zaskoczeniem. Dziecko pragnie, aby historia miała coś, co zna, bo to daje poczucie bezpieczeństwa – a jednocześnie chce być nieustannie zaskakiwane. To jest ciągłe rozbijanie lustra, w jakim odbija się świat, i sklejanie go na nowo.
    • Opis: o filmach przeznaczonych dla dzieci.
    • Źródło: wywiad Jakuba Sochy, „Kino” 4/2008