Andrzej Elżanowski

polski zoolog i paleontolog

Andrzej Elżanowski (ur. 1950) – polski zoolog, paleontolog i bioetyk, pracownik Kolegium Artes Liberales UW.

  • Dychotomia człowiek – zwierzę jest dziś etycznym anachronizmem. Etycznie najbardziej fundamentalny jest podział na odruchowe roboty do powielania własnego DNA i doznające podmioty, które motywowane są dodatkowo przez pozytywne i negatywne doznania. Wyłącznie odruchy kierują zachowaniem jamochłonów, różnych robaków i prawdopodobnie owadów. Natomiast kręgowce (przynajmniej w większości) i być może niektóre inne grupy są doznającymi podmiotami.
Andrzej Elżanowski (2022)
  • „Humanitarne” normy hodowli i zabijania dalekie są od humanitaryzmu. W dodatku nad ich przestrzeganiem czuwa resort rolnictwa, którego troską nadrzędną jest zapewnienie, by produkcja zwierzęca była jak najtańsza, jak najwydajniejsza i jak najbardziej dochodowa. Dla tego resortu krowa nie jest zwierzęciem, tylko chodzącą wołowiną.
  • Niektóre ssaki, szczególnie słonie i niektóre walenie, mają wysoko rozwiniętą empatię. Pomagają sobie nawzajem, a nawet osobnikom innego gatunku. Były przypadki, gdy słonie wyciągały z bagna młodego nosorożca. Z pomocy innym gatunkom – choćby ludziom – znane są delfiny. Natomiast u większości naczelnych empatia jest słabiej rozwinięta. Najlepiej u człowiekowatych, ale działa tylko w obrębie własnej grupy. Wygląda na to, że świat byłby dużo lepszy, gdyby cywilizację stworzyły delfiny lub słonie.
  • Powołanie w roku 2000, jeszcze na mocy Ustawy o ochronie zwierząt, sprawnego systemu komisji etycznych znacznie poprawiło sytuację zwierząt laboratoryjnych. Wprowadzono procedury oceniania projektów, zalecenia, by ograniczać do minimum liczbę zwierząt wykorzystanych do celów doświadczalnych, otaczać je stosowną opieką i nadzorem, nie zadawać im niepotrzebnie bólu, stresu i cierpienia. Przedtem każdy mógł robić, co mu tylko do głowy przyszło, zmieniła się atmosfera.
  • Tradycyjna ludzka moralność jest niesprawiedliwa, bo oparta na wzajemności, ale tylko w obrębie własnej grupy. Podobnie jak inne człowiekowate (szympansy, bonobo, goryle, orangutany), a także kapucynki, większość ludzi przestrzega zasad, ponieważ się to na różnych poziomach opłaca. Tylko część ludzi wykracza poza ten poziom i dochodzi do krytycznej refleksji nad moralnością. Na szczęście u wielu ludzi działa jeszcze empatia, która może częściowo nadrabiać brak etycznej refleksji. Ale empatia nie jest zdolnością specyficznie ludzką, więc też nie uzasadnia ograniczenia sprawiedliwości do ludzi.