Witold Pyrkosz
polski aktor teatralny i filmowy
Witold Pyrkosz (1926–2017) – polski aktor.
- Ja myślę, że nic się nie zmieniliśmy. Ja się tylko postarzałem, choć bardziej chyba posiwieć nie można. Jakiś czas temu skróciłem się też o dobre 10 centymetrów… Za to na planie widzę, że wnuki urosły. Zaobserwowałem, że trochę trudniej jest mi wchodzić na schody, nie mogę też za długo stać, no ale to już taka przypadłość starszych ludzi.
- Opis: o tym, co się zmieniło przez 10 lat pracy w serialu M jak miłość.
- Źródło: Szachista z dolnej półki, 16 listopada 2010
- Kobiety mają w aktorstwie łatwiej. Zwłaszcza, gdy są ładne, bo wtedy w młodości grają role amantek. A moja wnuczka jest bardzo ładna – bo podobna do dziadka! Natomiast ja grałem zawsze „brzydkie kaczątka”. Raz w Teatrze Ochoty byłem nawet gąsiorem w bajce pod tytułem Brzydkie Kaczątko…
- Niech pan nam nie przeszkadza. My to zagramy.
- Opis: do Janusza Płońskiego, scenarzysty serialu Dylematu 5; Pyrkosz sugerował, że to Płoński powinien wyreżyserować tę produkcję.
- Źródło: wywiad z Januszem Płońskim, 2004
- (…) niedawno wydałem książkę i tam opisałem pewne spotkanie po latach z dziewczyną z mojej młodości. Ostatni raz widziałem się z nią w 1939 roku. A to było tak. Mieszkaliśmy w domach obok siebie. Pamiętam, że pożyczyłem jej książkę Chata wuja Toma, której już potem nie odzyskałem. Pewnego dnia, trzy lata temu zadzwonił do mnie telefon. I damski głos mówi do mnie – „Przepraszam, czy ja się dodzwoniłam do pana Pyrkosza?” Ja na to: – „Tak słucham panią?” I wtedy mnie olśniło: – „Kurcze pieczone, to ty mi nie oddałaś książki Chata wuja Toma!”. Rozpoznałem ją po głosie – przedziwna i śmieszna sprawa. Nadal utrzymujemy kontakt, choć ona mieszka w Australii. Co prawda książki do tej pory mi nie oddała, ale jeszcze się o to postaram!
Zobacz też: