Wilm Hosenfeld
niemiecki wojskowy
Wilhelm „Wilm” Hosenfeld (1895–1952) – kapitan Wehrmachtu, który stał się znany po ocaleniu od śmierci polskiego pianisty i kompozytora Władysława Szpilmana w czasie II wojny światowej. W czasie okupacji pomagał również innym Polakom i polskim Żydom.
- Niemieckie gazety oburzają się, że Amerykanie wywożą z południowych Włoch dzieła sztuki. Ta reakcja na przestępstwa innych jest naprawdę naiwna, gdy się zważy, jakie skarby kultury wywieźliśmy z Polski i co zniszczyliśmy w Rosji. Jeśli ktoś reprezentuje pogląd: ojczyzna, dobra czy zła, ale zawsze moja, i dziś nie próbuje się nawet nad tym zastanowić, jest zakłamany i tym samym nas ośmiesza.
- Opis: wpis z 1 stycznia 1944.
- Źródło: Fragmenty pamiętnika kapitana Wilma Hosenfelda, tłum. Andrzej Szpilman w: Władysław Szpilman, Pianista. Warszawskie wspomnienia 1939–1945, Wydawnictwo Znak, Kraków 2002, ISBN 8370069541, s. 194.
- Trzeba zadać sobie pytanie, jak mogło do tego dojść, że w naszym narodzie mamy taką zwyrodniałą szumowinę. Czy ze szpitali psychiatrycznych wypuszczono kryminalistów i chorych umysłowo, którzy funkcjonują jak wściekłe psy? Niestety nie, to są ludzie, którzy w naszym państwie zajmują wysokie stanowiska.
- Z katolickiego kościoła słyszę dźwięk organów i śpiew, wchodzę do środka, przed ołtarzem stoją dzieci do Pierwszej Komunii Świętej, ubrane w białe szaty. W kościele jest wielu ludzi, śpiewają Tantum ergo, ksiądz udziela błogosławieństwa wszystkim, w tym mnie. Stoją małe niewinne dzieci, tu w polskim mieście i tam w niemieckim mieście albo w innym państwie i modlą się wszystkie do Boga, a za parę łat wyruszą do boju oślepione nienawiścią i będą się nawzajem zabijać. Również dawniej, gdy narody były bardziej chrześcijańskie, a swych władców nazywały pomazańcami Bożymi, wyglądało to tak samo jak dziś, gdy odchodzi się od chrześcijaństwa. Człowiek jest, jak się wydaje, skazany na to, by czynić więcej złego niż dobrego. Miłość bliźniego zalicza się do najwyższych ideałów na ziemi.
- Opis: wpis z 26 czerwca 1942 (Tomaszów).
- Źródło: Fragmenty pamiętnika kapitana Wilma Hosenfelda, tłum. Andrzej Szpilman w: Władysław Szpilman, Pianista. Warszawskie wspomnienia 1939–1945, op. cit., s. 184.