Vladimir Jankélévitch

Vladimir Jankélévitch (1903–1985) – francuski filozof, pisarz, myśliciel i muzykolog.

To, co nieuchronne

edytuj
  • Chrześcijaństwo jest religią miłości, ale ma także rewers, stronę mroczną: miłość do śmierci.
  • Człowiek zrozpaczony może pragnąć tylko jednego: własnej śmierci.
  • Jedyne, co zawsze pozostanie nieuleczalne, to śmierć, choroba chorób. Chorobę – z definicji – można leczyć. Wyjątkiem jest śmierć, choroba tych, którzy mają się doskonale.
  • Każde życie można przedłużyć, wszystkie choroby są uleczalne, oprócz choroby chorób, choroby szczególnej, jaką jest śmierć. Na tę chorobę zapadają zarówno zdrowi, jak i chorzy. Ci, którym coś dolega, oraz ci, którzy czują się wyśmienicie.
  • Moim zdaniem, gdybyśmy mieli się całkowicie wyzbyć przemocy, zrezygnować z przeciwstawiania się złu siły – jak to zalecają Tołstoj czy Gandhi – nadal znajdowalibyśmy się pod nazistowską okupacją.
  • Myślę o śmierci, aby nad nią zapanować, co jednak nie przeszkodzi mi dokonać żywota. Kiedy jednak myślę o śmierci, znajduję się poza nią, na zewnątrz. Jestem w obrębie śmierci ponieważ umrę, natomiast wymykam się jej, kiedy o niej myślę.
  • Na naukę umierania jest, z definicji, zawsze za późno.
  • Nekrofilia to jeden z głównych rysów cywilizacji chrześcijańskiej, składnik tak zasadniczy, że nawet religie brzydzące się trupami, takie jak judaizm, uległy w tej kwestii chrystianizacji.
  • Nie istnieją dolegliwości, które byłyby a priori nieuleczalne. Istnieją jedynie choroby, których obecnie nie potrafimy jeszcze leczyć
  • Obawa przed rozpaczą, obawa przed strachem jest matką wielu niedorzeczności. Lęk przed śmiercią może prowadzić do obłędu, zwłaszcza jeśli ktoś zbyt dużo o tym wszystkim myśli, jeśli usiłuje oswoić tę przeraźliwą rzecz, jaką jest śmierć.
  • Stała, choć utajona obecność śmierci uwzniośla życie, obdarza naszą egzystencję pasją, ferworem, energią. Można powiedzieć, że to, co nie umiera, nie żyje.
  • (…) śmierć to przejście z formy w brak formy.
  • W ludzkiej polis nie ma lepiej uporządkowanego miejsca niż cmentarz.
  • (…) wszyscy jesteśmy potencjalnymi nieboszczykami, ale niektórzy z nas mają jeszcze przed sobą sporo czasu (…).