Troja (film)
film z 2004 w reżyserii Wolfganga Petersena
Troja (ang. Troy) – dramat historyczny produkcji USA z 2004 roku; reż. Wolfgang Petersen. Autorem scenariusza jest David Benioff.
Wypowiedzi postaci
edytujAchilles
edytuj- Dlaczego wybrałaś miłość do boga, chyba nie możesz liczyć na wzajemność?
- Opis: do Bryzeidy.
- Ludzie i lwy nie zawierają układów.
- Opis: do Hektora.
- Ludzie to nędzne stworzenia.
- Nie marnuj życia wypełniając rozkazy durnia.
- Nim wypełni się mój los, spojrzę na twoje ścierwo z uśmiechem.
- Opis: do Agamemnona.
- Obdarowałaś mnie spokojem w życiu wypełnionym wojną.
- Opis: do Bryzeidy.
- Pozbawię cię oczu, uszu i ust. Trafisz do Hadesu ślepy, głuchy i niemy, a zmarli zakrzykną: Oto Hektor, głupiec, który myślał, że zabił Achillesa!
- Wszyscy umrzemy. Teraz czy za pięćdziesiąt lat, co za różnica?
- Zdradzę ci tajemnicę, coś, czego nie uczą w świątyniach. Bogowie nam zazdroszczą. Zazdroszczą nam śmiertelności. Bo każda chwila może być dla nas ostatnia. Wszystko jest piękniejsze, bo jesteśmy skazani.
- Opis: do Bryzeidy.
Inni
edytuj- Całe życie żyłem przez kod. Kod jest prosty: oddaj cześć bogom, kochaj swoją kobietę i broń swój kraj. Troja jest matką nas wszystkich. Walczcie o nią!
- Postać: Hektor do obrońców Troi
- Jeśli kiedyś ktoś opowie moją historię niech powie, że wędrowałem z gigantami. Ludzie rodzą się i giną jak trawa ścięta mrozem, ale imiona tych nigdy nie zaginą. Niech powie, że żyłem w czasach Hektora – poskramiającego konie. Niech powiedzą, że żyłem w czasach Achillesa.
- Postać: Odyseusz
Dialogi
edytuj- Achilles: Nigdy się nie wahaj!
- Patrokles: Nerwy?
- Achilles: Paraliż.
- Patrokles: Zabraniałeś mi przekładać miecza z ręki do ręki.
- Achilles: Naucz się nim posługiwać, a niepotrzebne będą ci moje zakazy.
- Odyseusz: O twojej gościnności krążą już legendy!
- Achilles: Patrokles, mój kuzyn. Odys, król Itaki.
- Odyseusz: Patrokles… Znałem twoich rodziców, wciąż ich opłakuję. Widzę, że teraz trafiłeś pod jego oko, uczy cię Achilles, marzenie królów.
- Achilles: Przysyła cię Agamemnon?
- Odyseusz: Musimy porozmawiać.
- Achilles: Nie będę dla niego walczył.
- Odyseusz: I wcale cię o to nie proszę. Proszę cię byś walczył dla Grecji.
- Achilles: Czyżby Grecy mieli dosyć bratobójczych walk.
- Odyseusz: Na razie.
- Achilles: Trojanie niczym mi nie zawinili.
- Odyseusz: Ubliżyli Grecji.
- Achilles: Ubliżyli Grekowi, który nie upilnował żony, a to nie moja sprawa.
- Odyseusz: Twoją sprawą jest wojna.
- Achilles: To człowiek bez honoru.
- Odyseusz: Achilles walczy o honor, Agamemnon o władzę. Niech Bogowie rozstrzygną komu przypadnie chwała. Mniejsza o Agamemnona, walcz dla mnie. Moja żona odetchnie, wiedząc, że jesteś u mojego boku. Wysyłamy największą flotę: tysiąc okrętów.
- Patrokles: Czy Hektor jest tak waleczny, jak o nim mówią?
- Odyseusz: To najwaleczniejszy z Trojan, niektórzy uważają, że przewyższa Greków. Nawet jeżeli twój kuzyn odmówi, liczę na twoje silne ramię Patroklesie.
- Achilles: Czaruj mnie, nie jego.
- Odyseusz: Twoim orężem jest miecz, moim czary. Korzystamy z darów danych nam przez Bogów. Za trzy dni wypływamy do Troi. Sława tej wojny nigdy nie przeminie, tak jak sława jej bohaterów.
- Odyseusz: Potrzebujemy cię. Grecja cię potrzebuje.
- Achilles: Grecja trwała, nim się narodziłem. Pozostanie Grecją długo po mojej śmierci.
- Achilles: Wykazałaś się odwagą walcząc z nimi.
- Bryzeida: Bo się broniłam przed napastnikami? Nawet pies ma taką odwagę.