Szkieletowa załoga

Szkieletowa załoga (ang. Skeleton Crew) – zbiór opowiadań Stephena Kinga.

Wstęp

edytuj
  • Jeśli skradnę wam w ciemności całusa, to nic wielkiego. Zrobię to, ponieważ was kocham.
  • Lektura powieści pod wieloma względami przypomina długi satysfakcjonujący romans.(...) Z opowiadaniem sprawy mają się zupełnie inaczej; opowiadanie przypomina ukradkowy pocałunek w ciemności z nieznajomym. To oczywiście nie to samo co romans lub małżeństwo, ale pocałunki też są bardzo miłe, ich efemeryczność zaś sama w sobie stanowi nie lada atrakcję.
  • Lepiej zaryzykować pocałunek i parę razy dostać po twarzy, niż w ogóle zrezygnować.
  • Najbardziej zafascynowały mnie klawisze INSERT oraz DELETE, za których sprawą korektory niemal z dnia na dzień odeszły do lamusa.
  • Nie robi się tego dla pieniędzy, tylko po to, żeby się dobrze poczuć. Człowiek, dla którego taki powód to za mało, jest nic niewart.
    • Opis: Stephen King o pisaniu opowiadań
  • Przez jakieś pięć tygodni nie tyle miałem romans z tą książką, ile wydawało mi się, że jesteśmy małżeństwem.
    • Opis: Stephen King o powieści „Ptaki ciernistych krzewów”
  • Dzieci dostrzegają wszystko, na co padnie ich spojrzenie, słuchają wszystkiego, co dociera do ich uszu.
  • Dzieci, w przeciwieństwie do dorosłych, nie walczą z szokiem, lecz poddają mu się – być może dlatego, że mniej więcej do trzynastego roku życia niemal bez przerwy są czymś zaszokowane.
  • Groza pojawia się wtedy, kiedy perspektywa i percepcja ulegają rozszerzeniu.
  • Istnieją przerażające, mroczne zjawiska – a także niewiarygodnie piękne – które po prostu nie mieszczą się w wąskich drzwiach ludzkiej percepcji.
  • Ludzki umysł jest zupełnie nieobliczalny.
  • Nikt nie jest bardzie ślepy od tych, co chcą przejrzeć na oczy.
  • Potworności inkwizycji to nic w porównaniu z losem, jaki wyobraźnia każdego z nas potrafi zgotować naszym najbliższym.
  • Stare drzewa przywodziły mi na myśl Tolkienowskie Enty; stare drzewa również zazwyczaj chcą cię skrzywdzić. Nieważne, czy brniesz po kolana w śniegu, jedziesz na biegówkach czy po prostu przechadzasz się po lesie. Stare drzewa chcą zrobić ci krzywdę i chyba nawet chętnie by cię zabiły, gdyby mogły.
  • W chwili zagrożenia kobieta zmienia się w wiewiórkę.
  • W naturze linie proste nie istnieją; wynalazł je dopiero człowiek.

Małpa

edytuj
  • Masz jakiś problem? Witaj na świecie.
  • Wiatr może i gwiżdże, ale nigdy nie śpiewa.

Bunt Kaina

edytuj
  • Albo my pożeramy świat, albo świat pożera nas. Niezależnie od tego, kto kogo, wszystko jest w najlepszym porządku.
  • Bóg wściekł się na Kaina, ponieważ Kainowi wydawało się, że Bóg jest wegetarianinem. Jego brat był lepiej zorientowany. Bóg stworzył świat na swój obraz i podobieństwo, więc jeśli ty nie jesz świata, świat je ciebie.
    Więc Kain zapytał brata: Czemuś mi nic nie powiedział?.
    A na to braciszek: Czemuś nie słuchał?.
    Wtedy Kain rzekł: Dobra, teraz posłucham.
    Po czym załatwił swojego braciszka i mówi: Hej, Boże. Chcesz mięska?! To masz częstuj się! Wolisz gulasz czy żeberka, a może abelburgery?A wtedy Bóg powiedział mu, żeby spadał.

Skrót pani Todd

edytuj
  • Jest jakaś siła w tym, że znasz najkrótszą drogę, nawet jeśli jedziesz dłuższą drogą, bo w domu czeka teściowa.
  • Nie ma ostatecznej wygranej. Jest zero i wieczność, i śmiertelność, ale nie ma ostateczności.
  • W głębi serca chyba każda kobieta pragnie być boginią... mężczyźni słyszą zniekształcone echo tych pragnień i stawiają kobietę na piedestale [...] ... ale mężczyzna nie wyczuwa tego, czego pragnie kobieta. Kobieta pragnie swobody, to wszystko. Przystanąć, kiedy zechce, albo iść dalej...
  • Zniknięcie to nie śmierć, nie całkiem. To nie jak odrąbanie czegoś tasakiem; raczej jakby coś wyciekało ze zlewu tak powoli, że nawet nie zauważysz, kiedy zniknęło, dopiero dużo później.

Jaunting

edytuj
  • Sutek nie cudek, jak powiedziała kotka, gdy jej dzieci narzekały na temperaturę mleka.

Człowiek, który nie podawał ręki

edytuj
  • Człowiek nie powinien być samotny. Według mnie nawet najbardziej samowystarczalne osoby muszą odczuwać odcięcie od społeczeństwa jako najgorszy rodzaj tortur!
  • Każdy, kto może chodzić pomiędzy ludźmi, nie jest całkiem samotny.

Świat plaży

edytuj
  • Jak nazwać plażę, która nie ma końca? To proste – pustynia.
  • Ci anonimowi Oni w ciepłych samochodach uważają, że każdy człowiek na poboczu autostrady musi być gwałcicielem lub mordercą, a jeśli ten człowiek ma w dodatku długie włosy, można mu spokojnie dorzucić pedofilię i homoseksualizm.
  • Jestem już na tyle dorosły, by wiedzieć, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Wymyślili ją tekściarze, bo dobrze się rymuje w piosenkach: wejrzenia – marzenia i tak dalej. W sam raz na szkolne potańcówki, dla par trzymających się za ręce.

Szkoła przetrwania

edytuj
  • Wiecie jak to jest: każdy głupek potrafi umrzeć, sztuką jest nauczyć się przeżyć.

Babcia

edytuj
  • W niemym, obojętnym towarzystwie śmiertelnych szczątków problemy związane z konkretną rzeczywistością stają się może nie mniej istotne, ale na pewno mniej palące.

Ballada o celnym strzale

edytuj
  • Im wyżej złapiesz węzeł, tym mocniej sznur szarpnie cię przy powieszeniu, ale szybki koniec też może być błogosławieństwem. W końcu kto pragnie się długo dusić?
  • Nawet najnormalniejszy człowiek zaledwie wisi na śliskim sznurze normalności. Obwody normalności wbudowano w ludzkie zwierzę wyjątkowo niedbale.
  • Racjonalna świadomość i irracjonalna podświadomość grają sobie fałszywy, choć stereofoniczny chórek.
  • Szaleństwo jest jak elastyczny pocisk.
  • Szaleństwo to przecież rodzaj umysłowego samobójstwa. Czy lekarze nie twierdzą dziś, że prawdziwa śmierć to śmierć mózgu? Szaleństwo jest jak elastyczny pocisk, który ugodził mózg.
  • Widzieli poorane zmarszczkami policzki i brodę sterczącą w tej starej twarzy jak bukszpryt żaglowca. Ten żaglowiec (...) nazywa się starość. Nikt nie marzy o tym, by nim popłynąć, niemniej jednak wszystkie kajuty są zajęte. I hamaki pod pokładem także.

Cieśnina

edytuj
  • Lepiej zaorać spłachetek ziemi głęboko niż całe pole płytko.