Szablon:Główna/dzieło/37

Dżuma
Bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika (…) nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście.
Całe nieszczęście ludzi płynie stąd, że nie mówią jasnym językiem.
Dla Boga byłoby, być może, lepiej, gdyby w niego nie wierzono, lecz walczono wszelkimi siłami ze śmiercią, nie podnosząc nawet oczu ku milczącym niebiosom.
Ja nie mam powołania ani na bohatera, ani na świętego. Chciałbym po prostu być człowiekiem.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Ludzie są raczej dobrzy niż źli.
Pewne jest jedynie, że należy zrobić wszystko, żeby nie być zadżumionym, i to tylko może nam dać nadzieję spokoju lub, w braku spokoju, nadzieję dobrej śmierci.
W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.
Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć, że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią.
Zobacz więcej cytatów z powieści Dżuma.