Swiatłana Aleksijewicz
białoruska pisarka i publicystka, noblistka
Swiatłana Alaksandrauna Aleksijewicz (białorus. Святлана Аляксандраўна Алексіевіч; ur. 1948) – białoruska pisarka i dziennikarka, laureatka Literackiej Nagrody Nobla w 2015 roku.
- Ale czy da się zmyślić coś takiego? Od kogo to można odpisać? Jeśli można, to tylko od życia, tylko ono ma taką wyobraźnię.
- Źródło: Swietłana Aleksijewicz, Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, tłum. Jerzy Czech, Wołowiec 2018, s. 17.
- Białorusi grozi zniknięcie, wchłonięcie jej przez Rosję, która przestała za darmo karmić reżim i teraz dyktuje twarde warunki. A Łukaszenka to spryciarz, polityczne zwierzę, jest w stanie przechytrzyć europejskich polityków, którzy z bezsilności mnie, pisarkę, proszą o radę. Ale ci politycy rozumieją, że rewolucję muszą zrobić sami Białorusini.
- Opis: o sytuacji politycznej na Białorusi, 17 maja 2011 roku.
- Źródło: „Gazeta Stołeczna”, 18 maja 2011
- Jesteśmy zapóźnionym narodem.
- Мы запозьненая нацыя. (białorus.)
- Opis: o Białorusinach.
- Źródło: Пад рэдакцыяй Валера Булгакава: Беларусь: ні Эўропа, ні Расея. Меркаваньні беларускіх эліт, Wydawnictwo ARCHE, Warszawa 2006, ISBN 8389406772, s. 125. (białorus.)
- Pojawienie się Milinkiewicza w poprzednich wyborach zrodziło u mnie myśl, że zaczyna się formowanie białoruskiej tożsamości. Był to już obraz białorusko-polskiego inteligenta. Poprzednie obrazy przewodniczącego kołchozu czy radzieckiego kierownika z nomenklatury odchodzą w przeszłość.
- Зьяўленьне Мілінкевіча на мінулых выбарах прывяло мяне да думкі, што пачынаецца фармаваньне беларускай ідэнтычнасьці. Гэта быў ужо вобраз беларуска-польскага інтэлігента. Папярэднія вобразы старшыні калгасу ці савецкага намэнклятурнага кіраўніка адыходзяць у мінулае. (białorus.)
- Źródło: Пад рэдакцыяй Валера Булгакава: Беларусь: ні Эўропа, ні Расея. Меркаваньні беларускіх эліт, Wydawnictwo ARCHE, Warszawa 2006, ISBN 8389406772, s. 124−125. (białorus.)
- Są nieliczne, bez pomysłu na rewolucję, której naród nie chce. 19 grudnia po wyborach w Mińsku zebrało się 20–30 tys. ludzi i oni nie usłyszeli od liderów, co robić. Garstka intelektualistów nie pociągnie milionów ludzi. Chcieliśmy wyprzedzić naród, a tego nie da się zrobić. Jesteśmy ofiarami własnej naiwności.
- Opis: o białoruskich elitach opozycyjnych, 17 maja 2011 roku.
- Źródło: „Gazeta Stołeczna”, 18 maja 2011
- (…) słowiańska jedność jest podstawą, ma przyszłość. Nie są mi bliskie idee panslawizmu. Ale czy słowiańska jedność na przyszłość, to dla mnie nawet nie pytanie. (…) Teraz wojujemy z przeszłością, wspominamy jakieś krzywdy. Ale, według mnie, ten czas już mija. Współczesny białoruski intelektualista, wydaje mi się, nawet nie powinien już mówić o jakiejś wrogości do Rosji.
- (…) славянскае адзінства – каранёвае, за ім будучыня. Мне ня блізкія ідэі панславізму. Але тое, што за славянскай еднасьцю будучыня, для мяне нават не пытаньне. (…) Цяпер мы ваюем зь мінулым, успамінаем нейкія крыўды. Але, па-мойму, гэты час ужо сыходзіць. Сучасны беларускі інтэлектуал, мне здаецца, нават не павінен ужо гаварыць пра нейкую варожасьць да Расеі. (białorus.)
- Źródło: Пад рэдакцыяй Валера Булгакава: Беларусь: ні Эўропа, ні Расея. Меркаваньні беларускіх эліт, Wydawnictwo ARCHE, Warszawa 2006, ISBN 8389406772, s. 152. (białorus.)
- Społeczeństwo jakby zawarło umowę z dyktatorem. Darmowa szkoła, 10 gatunków sera i kiełbasy w sklepie, to większości ludziom do demokracji wystarcza. Jednostki, które mogły wzniecić bunt, siedzą od grudnia w więzieniach, a ludzie się o nich nie upominają. Opozycja to tylko Mińsk i trzy największe miasta. Na dodatek jesteśmy zrusyfikowani i rozdrobnieni, nie znamy świata ani zachodniego modelu życia, a kapitalizm widzimy przede wszystkim w rosyjskim, oligarchicznym wydaniu.
- Opis: o białoruskim społeczeństwie, 17 maja 2011 roku.
- Źródło: „Gazeta Stołeczna”, 18 maja 2011
- Tyle ludzi siedzi w więzieniach, a nie słyszałam żadnego hierarchy, który ująłby się za nimi.
- Opis: o cerkwi na Białorusi, 17 maja 2011 roku.
- Źródło: „Gazeta Stołeczna”, 18 maja 2011
- Widziałam całe wioski, które przez cały rok żywią się tylko ziemniakami. To w nich uderzy. A Łukaszenka sankcji się nie boi.
- Opis: o planowanych sankcjach gospodarczych przeciwko Łukaszence, 17 maja 2011 roku.
- Źródło: „Gazeta Stołeczna”, 18 maja 2011
- Spróbujmy żyć w godnym państwie.