Szkoła: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
→‎K: Nowy cytat
m drobne merytoryczne, drobne redakcyjne
Linia 48:
 
* Krzyże w szkołach i urzędach nie są uważane za manifestację światopoglądową, a czarny ubiór już tak. Dziewczyny nawet nie były na demonstracji, nie organizowały strajku. Po prostu ubrały się na czarno. Za ten symboliczny gest spotyka je kara.
** Autorka: [[Marta Lempart]], jedna z organizatorek „Czarnego protestu”
** Autor: Marta Lempart, jedna z nauczycielek z Zespołu Szkół Specjalnych w Zabrzu, przeciwko której zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne ze względu na solidaryzowanie się z protestami przeciw obostrzeniu ustawy antyaborcyjnej
** Źródło: [http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/542341,nauczycielki-czarny-protest-zemsta-bunt-facebook-szkola.html ''Nauczycielki zapłacą za "czarny„czarny protest"protest”? Jedna z nich została uniewinniona''], dziennik.pl, 10 lutego 2017.
** Zobacz też: [[aborcja]], [[bezstronność religijna, światopoglądowa i filozoficzna władz publicznych]], [[wolność słowa]]
 
Linia 87:
** Autor: [[Umberto Eco]], rozmowa Miłady Jędrysik, ''Wszyscy mamy paranoję'', „Książki. Magazyn do czytania” nr 2/październik 2011.
 
* Przymusowe nauczanie<br />Głupcom i uczonym szkołę<br />Dają czasy – niewesołe!
** Autor: [[Leszek Wierzchowski]], Kwartalnik artystyczno-naukowy ZNAJ, nr 10, 2011 r.
Głupcom i uczonym szkołę<br />
Dają czasy - niewesołe!
** Autor:[[Leszek Wierzchowski]],Kwartalnik artystyczno-naukowy ZNAJ, nr 10, 2011 r.
 
==S==
Linia 174 ⟶ 172:
 
* W ustawie o systemie oświaty jest jednoznacznie zapisane, że na terenie szkoły nie można prowadzić działalności, ani agitacji politycznej.
** ŹródłoAutorka: [[Anna Zalewska]], [http://www.rp.pl/Edukacja-i-wychowanie/302109946-Zalewska-na-terenie-szkoly-nie-mozna-prowadzic-dzialalnosci-politycznej.html#ap-1 ''Zalewska: na terenie szkoły nie można prowadzić działalności politycznej''], rp.pl, 10 lutego 2017.
** Zobacz też: [[wolność słowa]]
 
* Warto tu przypomnieć eksperyment prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej. Rozmawiała z sześciolatkami – i osobno siedmiolatkami – o liczbach. W trakcie rozmowy z sześciolatkami jakby od niechcenia mówiła, że 2 plus 3 jest 7. Dzieci gorąco zaprotestowały. Natomiast siedmiolatki, już chodzące do szkoły, na taką samą wypowiedź już nie protestowały, przyjęły ją milczeniem.