Frédéric Bastiat: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
uzupełnienie
Linia 20:
* Twierdzę, że prawo nie może sztucznie ułatwiać pożyczek, ale nie twierdzę, że musi sztucznie je utrudniać.
** Źródło: ''9. Kredyt'', s. 46
 
==''Kapitał i zysk z kapitału''==
(fr. ''Capital et rente'' 1849, tłum. Anna Łatka, ''Dzieła zebrane Tom 1'', wyd. I, Warszawa 2009, PROHIBITA, ISBN 978-83-61344-12-4, s. 143–175)
 
* (...) aby dwie wymieniane usługi miały tę samą wartość, aby wymiana była sprawiedliwa, musi być spełniony jeden warunek: wymiana musi dokonywać się w sposób wolny. (...) równowartość wynika z wolności. (...) rola państwa polega raczej na tym, by zapobiegać, a zwłaszcza przeciwstawiać się podstępom i oszustwom, to znaczy zagwarantować wolność, a nie tę wolność gwałcić.
** Źródło: s. 152
 
* Błędy w obliczeniach wynikają z ułomności naszej natury i jeżeli ktoś powołuje się na nie, by opowiadać się przeciwko transakcji, o której tutaj mowa, to znaczy, że sprzeciwia się wszystkim transakcjom, jakie można tylko sobie wyobrazić, wszystkim działaniom człowieka. Błąd to fakt przypadkowy, który doświadczenie nieustannie koryguje. Koniec końców, każdy powinien tej sprawy dopilnować.
** Opis: o pożyczce z procentem
** Źródło: s. 163
 
* Brak świadomości na temat prawdziwej roli, jaką odgrywa gotówka w transakcjach między ludźmi, jest źródłem najbardziej fatalnych błędów.
** Źródło: s. 168
 
* (...) braterstwo nie oznacza, że poświęcać się będzie tylko jedna strona
** Źródło: s. 160
 
* Cóż to takiego procent? To usługa świadczona w wyniku negocjacji przez pożyczkobiorcę na rzecz pożyczkodawcy, w ramach wynagrodzenia za usługę, którą ten pierwszy otrzymał w formie pożyczki. Według jakiego prawa ustala się oprocentowanie usług świadczonych w zamian za pożyczę? Na podstawie ogólnego prawa, które ustala wartość wszystkich usług, to znaczy na podstawie prawa podaży i popytu.
** Źródło: s. 169
 
* (...) ekonomia polityczna, sprawiedliwość, zdrowy rozsądek - to wszystko jedno i to samo.
** Źródło: s. 158
 
* Gdyby ogłoszono jako zasadę, przyjęto w praktyce i zatwierdzono ustawowo, że każdy ma prawo do własności innych, darowizna utraciłaby już swą wartość, a miłosierdzie i wdzięczność nie byłyby już cnotami.
** Źródło: s. 150
 
* Kapitały mogą tyranizować pracę tylko wtedy, kiedy jest ich mało, gdyż wówczas tworzą prawo, licytują siłę roboczą. Tyrania kapitału jest najmniej możliwa wtedy, kiedy jest go w obfitości, gdyż w tym wypadku rządzi praca.
** Źródło: s. 175
 
* (...) nie jest prawdą, że kapitał jest synonimem pieniądza. Przed odkryciem metali szlachetnych na świecie byli kapitaliści, i ośmielam się nawet powiedzieć, że wówczas, tak samo jak i dzisiaj, każdy człowiek w pewnym stopniu był kapitalistą.<br />Cóż to takiego kapitał? Składa się on z trzech rzeczy, są to:<br />1. Materiały, na których ludzie pracują (kiedy mają już wartość, jaką nadał im ludzki wysiłek, przynosząc tym samym prawo do wynagrodzenia): wełna, len, skóra, jedwab, drewno itd.<br />2. Narzędzia, które ludzie wykorzystują do pracy: przyrządy, maszyny, statki, powozy itd.<br />3. Zapasy, które zużywają przez cały okres trwania pracy: żywność, tworzywa, domy itd.
** Źródło: s. 155
 
* (...) nie należy odstraszać, atakować, zwalczać, negować tego, co jest impulsem do oszczędzania i jego racją bytu: zysku z kapitału.
** Źródło: s. 167
 
* Obniżenie wynagrodzenia nie jest przyczyną, lecz skutkiem zła. Dodam, że jest ono w pewnej mierze lekarstwem, które działa w taki sposób: rozkłada brzemię cierpienia, na ile może, i ratuje tyle istnień, ile pozwala uratować określona ilość środków utrzymania.
** Źródło: s. 172
 
* Oto właściciele ziemscy - na czym im zależy? By ziemia była płodna, a pogoda sprzyjająca. Ale co z tego wynika? Że zboża będzie pod dostatkiem, a cena się obniży, a więc zyskają na tym ci, którzy nie mieli majątku. Oto producenci - o czym nieustannie myślą? Aby udoskonalać swoją pracę, zwiększać moc maszyn, zdobywać surowce na jak najlepszych warunkach. A do czego to wszystko prowadzi? Do obfitości i niskiej ceny produktów, to znaczy, że wszystkie wysiłki podejmowane przez producenta, który się tego nawet nie domyśla, przekształcają się w zysk konsumenta, którym także ty jesteś. To samo dotyczy wszystkich zawodów. Co więcej, także kapitaliści podlegają temu prawu. Oni są bardzo zajęci zarabianiem pieniędzy, oszczędzaniem, czerpaniem korzyści z tego wszystkiego, co robią. To bardzo dobrze, ale im większy sukces odnoszą, tym bardziej przyczyniają się do zwiększania kapitałów i siłą rzeczy do obniżania procentu. A kto czerpie korzyść z obniżania procentu? Czyż najpierw nie pożyczkobiorcy, a w końcu konsumenci produktów, które są wytwarzane dzięki kapitałom?<br />Nie ma zatem wątpliwości, że końcowy rezultat wysiłków każdej klasy to dobro wspólne wszystkich klas.
** Źródło: s. 174–175
 
* Posługiwanie się rękami drugiego człowieka bez zapłaty nazywa się niewolnictwem. Jeżeli posługujesz się heblem drugiego człowieka, a nie wynagradzasz mu tego, to czy można nazwać to braterstwem?
** Źródło: s. 160–161
 
* (...) są trzy rzeczy, które mogą udoskonalić całą społeczność, rozciągając na was swoje dobrodziejstwa. Te trzy rzeczy to: pokój, wolność i bezpieczeństwo.
** Źródło: s. 175
 
* (...) w interesie (...) pożyczkobiorców, jest to, (...) by pożyczkodawców i kapitałów było jak najwięcej.
** Źródło: s. 163–164
 
* (...) wcześniejsza praca jest niezbędna, by praca aktualna była naprawdę produktywna
** Źródło: s. 155
 
* Zysk z kapitału i jego naturalnie stały charakter sprawiają, że czas wolny może rodzić się dzięki pracy i oszczędzaniu. To słodka perspektywa, którą każdy może mieć przed oczyma; to szlachetna rekompensata, do której każdy może dążyć.
** Źródło: s. 166
 
* (...) zysk z kapitału jest sprawą naturalną, równie słuszną, równie pożyteczną tak w tysięcznym, jak i w pierwszym roku.
** Źródło: s. 165
 
==''Państwo''==
Linia 60 ⟶ 118:
** Źródło: s. 104
 
** Źródło: ==''Przeklęty pieniądz''==
==Inne==
(fr. ''Maudit argent'' 1849, tłum. Olga Klecel, ''Dzieła zebrane Tom 1'', wyd. I, Warszawa 2009, PROHIBITA, ISBN 978-83-61344-12-4, s. 119–142)
* Jeśli ktoś wam powie: „W warunkach wolnego handlu będziemy zalani chlebem, wołowiną, węglem i paltami”, odpowiedzcie: „No to nie będziemy głodni i nie będzie nam zimno”.
 
* Bogactwo to ogół rzeczy użytecznych wytworzonych przez pracę, albo lepiej - owoc wszystkich wysiłków, które wkładamy w zaspokojenie naszych potrzeb i pragnień.
* Jeśli ktoś wam powie: „A czym zapłacimy?”, odpowiedzcie: „Niech cię to nie martwi. Jeśli będziemy mieli tak wiele, to będzie oznaczało, że jesteśmy w stanie płacić. A jeśli nie będziemy mogli płacić, to nie będą nas zasypywać tymi towarami”.
** Źródło: s. 136
 
* Wszystkie monopole są obrzydliwe, lecz najgorszy jest monopol na nauczanie.
** Źródło: s. 142
 
==''Sofizmaty ekonomiczne - część druga''==
(fr. ''Sophismes Économiques - duxième série.'' 1848, tłum. Jan Kłos, ''Dzieła zebrane Tom 1'', wyd. I, Warszawa 2009, PROHIBITA, ISBN 978-83-61344-12-4, s. 303–443)
 
* Jeśli ktoś wam powie: „Rolnictwo jest matką żywicielką kraju”, odpowiedzcie: „To nie rolnictwo żywi kraj, ale pszenica”.
** Źródło: ''15. Mały arsenał zwolennika wolnego handlu'', s. 425
** Zobacz też: [[pszenica]]
 
* Jeśli ktoś wam powie: „Niech cena chleba będzie wysoka, a dzięki temu wzbogacony rolnik wzbogaci przemysłowca”, odpowiedzcie: „Chleb jest drogi, gdy jest go mało, a niedostatek może powiększać jedynie liczbę ubogich albo, jeśli wolicie, głodujących bogatych”.
** Źródło: ''15. Mały arsenał zwolennika wolnego handlu'', s. 425-426
 
* Jeśli ktoś wam powie: „Człowiek, który sprzedaje pszenicę, musi mieć zapewnioną dobrą cenę”, odpowiedzcie: „Świetnie, ale wobec tego człowiek, który ją kupuje, musi mieć zapewnione dobre wynagrodzenie”.
** Źródło: ''15. Mały arsenał zwolennika wolnego handlu'', s. 426
 
* Jeśli ktoś wam powie: „W warunkach wolnego handlu będziemy zalani chlebem, wołowiną, węglem i paltami”, odpowiedzcie: „No to nie będziemy głodni i nie będzie nam zimno”.<br />Jeśli ktoś wam powie: „A czym zapłacimy?”, odpowiedzcie: „Niech cię to nie martwi. Jeśli będziemy mieli tak wiele, to będzie oznaczało, że jesteśmy w stanie płacić. A jeśli nie będziemy mogli płacić, to nie będą nas zasypywać tymi towarami”.
* Jeśli ktoś wam powie: „Niech cena chleba będzie wysoka, a dzięki temu wzbogacony rolnik wzbogaci przemysłowca”, odpowiedzcie: „Chleb jest drogi, gdy jest go mało, a niedostatek może powiększać jedynie liczbę ubogich albo, jeśli wolicie, głodujących bogatych”.
** Źródło: ''15. Mały arsenał zwolennika wolnego handlu'', s. 427
 
* Jeśli ktoś wam powie, jak napisano w „La Presse”: „Gdy nie ma się czym płacić za chleb, trzeba kupować wołowinę”, odpowiedzcie: „To jest rada tak samo mądra jak ta, której pan Sęp udzielił swojemu lokatorowi: ''Gdy się nie ma środków na zapłacenie czynszu, trzeba sobie kupić własny dom''”.
** Źródło: ''15. Mały arsenał zwolennika wolnego handlu'', s. 428
 
==Inne==
* Łaski, panowie! Szanujcie przynajmniej arytmetykę!
 
* Łaski, panowie! Szanujcie przynajmniej arytmetykę!
* Wszystkie monopole są obrzydliwe, lecz najgorszy jest monopol na nauczanie.
** Źródło: ''Przeklęty pieniądz''
 
* Za każdym razem, gdy sprzeciwiamy się rzeczom wykonywanym przez rząd, socjaliści (błędnie) konkludują, że sprzeciwiamy się ich wykonywaniu w ogóle.
Linia 90 ⟶ 159:
 
* Francuz istotnie był wspaniałym, a przy tym przystępnym w zrozumieniu, pisarzem, którego doskonałe i błyskotliwe eseje oraz bajeczki do dziś mają znaczenie intelektualne i do dziś doszczętnie niszczą swoim doskonałym wywodem rzekome uzasadnienie protekcjonizmu i wszystkich interwencji państwowych w gospodarce. Bastiat był prawdziwym – a przy tym błyskotliwym – obrońcą wolnej gospodarki.
** Autor: [[Murray Rothbard]], ''Dzieła zebrane Tom II'', wyd. I, Warszawa 2009, PROHIBITA, ISBN: 978-83-61344-12–4, okładka.
 
* Walczył z socjalizmem w pojedynkę, walczył wręcz, twarzą w twarz. Nie wyśmiewał, nie demaskował i nie krytykował socjalizmu jako abstrakcyjnej teorii, ale rozpatrywał go takim, jaki był rzeczywiście propagowany przez jego najbardziej znanych zwolenników. Cierpliwie analizował ich argumenty i propozycje udowadniając niezbicie, że posługują się fałszywymi założeniami, że błędnie rozumują i pragną realizować piękne cele przy pomocy niemądrych i szkodliwych środków. Nigdzie nie znajdziemy bogatszych arsenałów broni, której można użyć przeciwko socjalizmowi, niż w broszurach opublikowanych przez Bastiata między rokiem 1848 a 1850.