Zmierzch bożyszcz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Cszysiek (dyskusja | edycje)
utworzenie+dodanie cyt.
 
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie, kat.
Linia 1:
'''[[w:Zmierzch Bożyszcz|Zmierzch Bożyszcz]]''' (niem. ''Götzen-Dämmerung, oder, Wie man mit dem Hammer philosophiert'') – książka autorstwa [[Fryderyk Nietzsche|Fryderyka Nietzsche]] opublikowana w 1989 r. Tłumaczenie – Paweł Pieniążek.
 
(tłum. Paweł Pieniążek)
 
* Aforyzm, sentencja, których jako pierwszy pośród Niemców jestem mistrzem, są formami „wieczności”, moją ambicją jest, by dziesięcioma zdaniami powiedzieć to, co inni mówią książką – czego inni ''nie'' mówią książką...
 
* Cała moralność ulepszania, również chrześcijańska, była nieporozumieniem.
 
* Chcę raz na zawsze wiele nie wiedzieć. Mądrość zakreśla granice również poznaniu.
 
* Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
Linia 14 ⟶ 11:
* Dialektyk pozostawia swojemu przeciwnikowi udowodnienie, że nie jest on idiotą: doprowadza go do wściekłości a zarazem czyni bezsilnym.
 
* Dopiero nadmiar siły jest dowodem siły. Przewartościowanie wszystkich wartości.
 
* Gatunki nie wzrastają w doskonałości: słabi wciąż zapanowują nad potężnymi – co stąd się bierze, że są liczni, że są też roztropniejsi...
Linia 22 ⟶ 19:
* Jakże to? Człowiek jest jedynie omyłką Boga? Czy też Bóg jedynie omyłką człowieka?
 
* Jakże to? Wybraliście cnotę i wypiętą pierś, a zarazem zawistnie spoglądacie na korzyści ludzi bez skrupułów? – Wszakże wraz z cnotą rezygnuje się z „korzyści” ...
 
* Kultura i państwo – nie miejmy co do tego złudzeń – są antagonistami.
 
* Najbardziej jaskrawe światło dzienne, rozumność za wszelką cenę, życie jasne, chłodne, ostrożne, świadome, bez instynktu, sprzeciwiające się instynktom, same były jedynie chorobą, inną chorobą w żadnym razie drogą wiodącą na powrót do „cnoty"„cnoty”, do „zdrowia"„zdrowia”, do szczęścia...
 
* Nawet najodważniejszy spośród nas jedynie rzadko waży się na to, co właściwie wie...
Linia 36 ⟶ 33:
* Powody, dla których „ten” świat określano jako pozorny, uzasadniają raczej jego realność – innego rodzaju realności absolutnie nie a się wykazać.
 
* Przycinanie, tępienie, w walce z żądzą wybierają instynktownie ci, którzy mają zbyt słabą wolę, którzy są zbyt zdegenerowani, by w swej żądzy móc narzucić sobie umiar.
 
* Unicestwienie namiętności i żądz jedynie po to, by zapobiec ich głupocie i nieprzyjemnym następstwom ich głupoty, jawi nam się dziś jedynie jako gwałtowna forma głupoty.
Linia 42 ⟶ 39:
* Wojna wychowuje do wolności.
 
* We wszystkich epokach chciano „ulepszać” ludzi: to przede wszystkim nazywano moralnością.
 
* Wszystkie namiętności mają swój okres, gdy są jedynie zgubne, gdy całym ciężarem głupoty ściągają swe ofiary w dół – o raz późniejszy, znacznie późniejszy, gdy zaślubiają ducha, „uduchawiają się”.
 
* Wszystkie środki, dzięki którym ludzkość miała dotąd stać się moralna, były z gruntu niemoralne.
 
* Że wszyscy w to wierzą, to jest już przeciwko temu zarzutem.
 
 
[[Kategoria:Fryderyk Nietzsche]]
[[Kategoria:Literatura niemiecka]]
[[Kategoria:Literatura popularnonaukowa]]