Aniela Kowalik: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m int.
Alessia (dyskusja | edycje)
uzupełnienie
Linia 1:
'''[[w:Jeżycjada|Aniela Kowalik]]''' (zwana '''Kłamczuchą'''; ur. 1962 lub 1963) – postać fikcyjna, bohaterka powieści [[Małgorzata Musierowicz|Małgorzaty Musierowicz]].
* Chciałabym wiedzieć, dlaczego mężczyźni są ostatnio tacy rozmamłani psychicznie?
** Źródło: Małgorzata Musierowicz, ''[[Brulion Bebe B.]]'', wyd. Nasza Księgarnia, Warszawa 1991, s. 178.
** Zobacz też: [[mężczyzna]]
 
* Ciasteczka są pyszne, ale zdecydowanie zbyt tuczące.
** Źródło: Małgorzata Musierowicz, ''[[Kłamczucha]]'', wyd. Akapit Press, Poznań 2001, s. 56.
Linia 6 ⟶ 10:
* Dlaczego nie wolno mi kłamać? (...) Dlaczego, no, dlaczego wszystkim wokół wolno, a mnie nie? Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
** Źródło: ''Kłamczucha'', ''op. cit.'', s. 182.
 
* Gniazdeczko wić należy z kimś, kto jest człowiekiem silnym, zdecydowanym i nie podlegającym żadnym słabościom, z kimś, kto przez życie idzie od sukcesu do sukcesu i potrafi zapewnić słabej kobiecie opiekę, utrzymanie, pomoc i obronę. Człowiek sukcesu to potrafi.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 180.
** Zobacz też: [[rodzina]], [[sukces]]
 
* Jak przytaszczy dwadzieścia kilo zakupów, to zaraz się jej humor zmieni.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 218.
 
* Mniej zbrojeń, więcej upojeń (...).
** Źródło: Małgorzata Musierowicz, ''[[Brulion Bebe B.]]'', wyd''op. Nasza Księgarnia, Warszawa 1991cit.'', s. 64.
 
* Naprawdę ciekawe, że ludzie połkną każdą bajeczkę, jeśli im sieją poda w sposób wiarygodny.
** Źródło: ''Kłamczucha'', ''op. cit.'', s. 33.
 
* No bo jestem Kłamczucha (...). Nie wiem, czemu muszę od czasu do czasu nakłamać albo zmyślić sobie co nieco... Zawsze mi to, zresztą, wychodzi na niekorzyść...(...) Tylko dzisiaj, wyjątkowo...
** Źródło: ''Kłamczucha'', ''op. cit.'', 186.
 
* O ileż łatwiej jest być dobrym, kiedy się jest lubianym.
** Źródło: ''Kłamczucha'', ''op. cit.'', s. 214.
** Zobacz też: [[dobro]], [[dobroć]]
 
* Od czterdziestu paru lat są te same czasy (...).
Linia 34 ⟶ 48:
** Opis: w myślach.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 68.
 
* W gruncie rzeczy, jako artystka, powinnam unikać wszelkich związków, a zwłaszcza małżeńskich. Po co mi te komplikacje. Mężczyźni są to istoty gruboskórne. Od dziś żyję samorządnie, niezależnie i w duchu wolności.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 190.
** Zobacz też: [[małżeństwo]]
 
==O Anieli Kowalik==
Linia 40 ⟶ 58:
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 23.
** Zobacz też: [[okulary]]
 
* Aniela była nieznośna, złośliwa i ironiczna. I chyba go nawet nie lubiła. Ale w jej zdyszanym śmiechu, w południowym kolorycie jej twarzy, w kłującym błysku jej hiszpańskich oczu było ciepło i życie. Kiedy znajdował się obok niej, cała jego osoba stawała się bardziej intensywna, tak jak skrawek kremowego papieru położony na błękitnym tle zdaje się nagle bardziej żółty.
** Opis: Aniela oczami Bernarda Żeromskiego.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 159.
 
* Czarne żywe oczy, iskrzące się wesoło zza grubych szkieł, patrzyły z lekka rozbieżnie i z lekka ironicznie. Czarne włosy otaczały jej głowę jak puszysta czapeczka i kończyły się krótkim, grubym warkoczem, ściągniętym gumką. Policzki miała Aniela różowe, nos spory i zawadiacki, a wyraz jej ust wskazywał na temperament wybuchowy i daleki od łagodności.<br />Wyglądała na kogoś, kto ma tak zwany charakterek.
Linia 54 ⟶ 76:
** Postacie: Romcia i Tomek Kowalikowie
** Źródło: ''Kłamczucha'', ''op. cit.'', s. 26, 27.
 
* (...) szczera prawda. W ustach Kłamczuchy miała wielką siłę wyrazu.
** Źródło: ''Brulion Bebe B.'', ''op. cit.'', s. 171.
** Zobacz też: [[prawda]]
 
* (...) zawsze myślałem o niej jako o pełnej uroku egoistce. A ja lubię wszystkie kobiety z wyjątkiem egoistek, chociaż nie jestem zupełnie pewien tego, co powiedziałem. Gdybym bowiem nie lubił egoistek, to przecież nie kochałbym się w Anielii.