Tadeusz Miciński: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne, szablon
sortowanie
Linia 1:
{{dopracować|Sortowanie.}}
'''[[w:Tadeusz Miciński|Tadeusz Miciński]]''' (1873–1918) – polski pisarz i poeta.
* Chodźcie, chodźcie moje smutki, tęsknoty, nieokreślone marzenia – do tego niewodu, w którym pośniecie. Taki los ryb i wszystkiego, co żyje. Więc i ta śmieszna potrzeba, która wychodzi z serca blada, tęskna, jak Goplana i chwyta się pierwszego sznura żurawi – zginąć musi...
** Źródło: ''[[Nauczycielka]]''
 
* Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,<br />lecący z jękiem w dal -- jak głuchy dzwon północy --<br />ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy<br />iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.
** Źródło: ''Lucyfer''
 
* Jesienne lasy poczerwienione<br />goreją w cudnym słońca zachodzie.<br />Witam was, brzozy, graby złocone<br />i fantastyczne ruiny w wodzie.
Linia 9 ⟶ 11:
* Nie myśl, że Bóg nas rzucił wśród powodzi,<br />jako szczenięta. Przy Tobie dwa duchy dziewicze –<br />jedna Cię umarłego położy na znicze,<br />a druga Cię, jak matka na nowo odrodzi.
** Źródło: ''Bojan''
 
* Polak Polakowi wilkiem?
** Polonus Polono lupus? (łac.)
** Źródło: ''Nietota. Księga tajemna Tatr''
 
* Trzeba, żeby Polacy nareszcie zaczęli czytać Biblię.<br />Nareszcie wówczas by zrozumieli, jak tańczą od lat tysiąca pod muzykę zmyloną zupełnie.
** Źródło: ''Nietota. Księga tajemna Tatr''
 
* W zmarzłej dolinie Cienia śmierci,<br />gdzie gwiazd migocą sarkofagi,<br />buduję sobie dół – i nagi<br />z płomieniem schodzę w cienie śmierci.
Linia 16 ⟶ 25:
** Źródło: ''Melancholia''
 
==''Xiądz Faust''==
* Trzeba, żeby Polacy nareszcie zaczęli czytać Biblię.<br />Nareszcie wówczas by zrozumieli, jak tańczą od lat tysiąca pod muzykę zmyloną zupełnie.
* Ale ludzkość przeciętna ma tylko dwie drogi: od ołtarza do szynku lub na odwrót. Jeśli katolicyzm, protestantyzm, mahometanizm, buddyzm – nie są już świątyńmi ludzkości, budujmy nową.<br />Ludzkość bez świątyni istnieć nie może.
** Źródło: ''Nietota. Księga tajemna Tatr''
** Źródło: r. XIX, ''Bitwa pojęć''
 
* Ludzkość porównam do zatopionego pancernika. Wydostać się nie może nikt ze straszliwego ciśnienia kilku tysięcy metrów wody nad sobą. Próbowano już w tym wnętrzu modlić się, uwierzono w Trimurti indyjską i w Trimurti chrześcijańską, moc wyższą odbierano w ekstazie derwiszów lub gdy dzwonek uderzył we Mszy na Podniesienie. Ale kto wyjrzał przez grube szyby pancernika – postrzegł zastygłą przeraźliwie mroczną Infernalność: jakby zamiast hostii spożyć cyjankali: mroźny śmiertelny wstręt...
* Polak Polakowi wilkiem?
** Źródło: r. XVIXIX, ''DoBitwa źródeł Ariówpojęć''
** Polonus Polono lupus? (łac.)
** Źródło: ''Nietota. Księga tajemna Tatr''
 
* Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,<br />lecący z jękiem w dal -- jak głuchy dzwon północy --<br />ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy<br />iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.
** Źródło: ''Lucyfer''
 
==''Xiądz Faust''==
* Są zawiązki w głębiach Polaka religijności aryjskiej. Zbadajmy ją. Odbyła się już wilia, a będzie pasterka, obchodzona tu nie o północy jak zwykle, ale przed brzaskiem.<br />Ludzie tutejsi noc całą wróżą, śpiewają kolędy; odprawiają tajemnicze obrządki, bardzo pogańskie i święte.
** Źródło: r. XVI, ''Do źródeł Ariów''
 
* Wzmożona Religia dawnych Ariów przeobrazi naród polski – i żydowski. Musimy uwielbić Wielką Trójcę: Pracę, Sprawiedliwość, Miłość Nadczłowieczeństwa – inaczej dojdziemy do tej pustyni zwątpienia, gdzie wszystko rozsypuje się w popiół – prócz kanapki z kawiorem i papierów giełdy.
** Źródło: r. XVI, ''Do źródeł Ariów''
 
Linia 36 ⟶ 38:
** Źródło: r. XVIII, ''Laboratorium Fausta''
 
* Wzmożona Religia dawnych Ariów przeobrazi naród polski – i żydowski. Musimy uwielbić Wielką Trójcę: Pracę, Sprawiedliwość, Miłość Nadczłowieczeństwa – inaczej dojdziemy do tej pustyni zwątpienia, gdzie wszystko rozsypuje się w popiół – prócz kanapki z kawiorem i papierów giełdy.
* Ale ludzkość przeciętna ma tylko dwie drogi: od ołtarza do szynku lub na odwrót. Jeśli katolicyzm, protestantyzm, mahometanizm, buddyzm – nie są już świątyńmi ludzkości, budujmy nową.<br />Ludzkość bez świątyni istnieć nie może.
** Źródło: r. XIXXVI, ''BitwaDo pojęćźródeł Ariów''
 
* Ludzkość porównam do zatopionego pancernika. Wydostać się nie może nikt ze straszliwego ciśnienia kilku tysięcy metrów wody nad sobą. Próbowano już w tym wnętrzu modlić się, uwierzono w Trimurti indyjską i w Trimurti chrześcijańską, moc wyższą odbierano w ekstazie derwiszów lub gdy dzwonek uderzył we Mszy na Podniesienie. Ale kto wyjrzał przez grube szyby pancernika – postrzegł zastygłą przeraźliwie mroczną Infernalność: jakby zamiast hostii spożyć cyjankali: mroźny śmiertelny wstręt...
** Źródło: r. XIX, ''Bitwa pojęć''
 
==Zobacz też==