Andrzej Stasiuk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m r2.6.3) (robot dodaje: cs:Andrzej Stasiuk
Linia 27:
==''Jadąc do Babadag''==
* Bardzo możliwe, że się ukryli, że wyczuli mnie na sto kilometrów z tym moim zamiłowaniem do rozpadu, z tą żałosną skłonnością do wszystkiego, co nie wygląda tak, jak powinno.
 
* Bardzo możliwe, że człowiek odczuwa swoje istnienie dopiero wtedy, gdy czuje na skórze dotyk bezimiennej przestrzeni, która łączy nas z najdawniejszym czasem, ze wszystkimi umarłymi, z prehistorią, gdy umysł dopiero oddzielał się od świata i jeszcze nie zdawał sobie sprawy ze swojego sieroctwa.
 
* Czułem, jak czas ujęty dotąd w ludzkie formy rozlewa się i powraca do swojej pierwotnej formy. Tutaj, w Sulinie, był wszechobecny jak wilgoć w powietrzu. Trawił domy i statki, toczył twarze i pejzaż, szklanki w barach i towary w sklepach. On po prostu przepalił, przeżarł delikatną powłokę minut, godzin i dni, i wziął w posiadanie całą przestrzeń, wszystkie widzialne i niewidzialne rzeczy, i ludzkie myśli też.