Barbara Jasnyk: Różnice pomiędzy wersjami

* A to dla ciebie – batoniki. Dla zaspokojenia... bez satysfakcji.

** Opis: do kolegi z dawnej redakcji.

 

* A wiesz, że dla nas pójście do łóżka to nie jest mycie zębów?

** Opis: do [[Marcin Kreng|Marcina]].

 

* Andrzej, ja cię strasznie lubię, ale... jak kolegę, a nie faceta. Bo ja facetów teraz nie lubię.

 

* Buczę jak syrena portowa.

** Opis: do [[Marta Orkisz|Marty]] o swoim nastroju po rozstaniu z narzeczonym.

 

* Chcesz, żeby ktoś tam, na samej górze, załatwiał twoje sprawy za ciebie?

** Opis: do ojca.

 

* Facet i cierpienie? Wyjątkowe.

** Zobacz też: [[cierpienie]], [[mężczyzna]]

 

* Grozisz mi czy robisz z siebie idiotę?

** Opis: do Marka.

 

* Ja mu chyba coś urwę i to bez znieczulenia.

** Opis: o Marcinie do Franki.

 

* Ja nie prowadzę, bo tam jest skręt w lewo.

 

* Jak byłam z tobą, to nie pracowała mi jakaś część mózgu.

** Opis: do Marka.

 

* Mam beznadziejny całokształt.

** Opis: do Marty.

 

* Mareczku, ty naprawdę jesteś niereformowalnym durniem.

** Opis: do Marka.

 

* Męskie doły są jakieś bardziej dołowate.

 

* Najpierw Marek, potem praca... Jeszcze mi tylko brakuje żółtaczki.

** Opis: o nieszczęściach, które ją spotykają.

 

* Następnego faceta zabiję, zanim się do mnie zbliży.

 

* Nie jestem maszyną do pisania.

** Opis: do rodziców.

 

* Nie ma to jak wydawca tyran.

 

* Nie mam o czym pisać. Jestem pusta.

 

* Nie opłaca się być grzecznym, bo takich nikt nie docenia.

** Opis: w wywiadzie.

 

* Niech się pani nie da nabrać, kawał kutasa! Nie, najwyżej kawałeczek!

** Opis: do samej siebie po tym, jak zostawił ją narzeczony.

 

* (...) o żonę trzeba walczyć.

 

* Przynoszę pecha.

** Opis: do [[Andrzej Bosz|Andrzeja]].

 

* Siedzisz całymi dniami w domu. Niedługo nabierzesz kształtów tej kanapy.

** Opis: do ojca.

 

* (...) to jest takie... takie wołanie do wszystkich kobiet, żeby się nie zakochiwały ślepo, bo inaczej facet wyrwie im serce z korzeniami i zrzuci do zsypu.

** Opis: w wywiadzie o swojej książce.

 

* To, że jestem z tobą, nie przekreśla całkowicie mojej inteligencji.

** Opis: do Andrzeja.

 

* Traktuje ojca jak stare kalosze.

** Opis: o matce.

 

* Twoja żona przeszła cudowną przemianę, bo niedawno była jeszcze twoją siostrą.

** Opis: do Bartka.

 

* (...) wzięłam rozwód z pisaniem.

 

==O Barbarze==

* (...) Basia jest teraz na etapie „wykastrujmy wszystkich facetów, a będzie lepiej”.

** Opis: Marcin Kreng do Andrzeja Bosza.

 

* Basia wygląda na kurczaczka, ale to jest niezły charakterek.

 

* Ja chcę, żeby do niej dotarło, że jak się ma przyjaciół, to trzeba o nich dbać.

 

* (...) jeżeli będziesz się robiła cały czas na szarą myszkę, to nigdy nie znajdziesz roboty.

** Opis: Andrzej Bosz do Basi.

 

* Ona jest taka... taka piękna, że chciałbym być jak kropla górskiej wody, która...

 

* (...) parametry absolutnie w moim typie.

** Opis: Bartosz Wróblewski do Roberta Orkisza.

 

* Ty masz jeszcze sukienkę z obrony? (...) Twoja szafa woła o pomstę do nieba! (...) Jak kobieta zaczyna się ubierać dla faceta, to zawsze kończy w worku pokutnym.

** Opis: Marta Orkisz do Basi.

 

* Wyobrażasz sobie Baśkę w roli tej trzeciej? Bartek nigdy się nie rozwiedzie.

** Opis: [[Robert Orkisz]] do Marty.

 

==Zobacz też==