Aktor: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m →‎A: +1, formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
Linia 183:
==J==
* Jak to mówił Bardini, aktor najszczęśliwszy jest w momencie zmiany. Kiedy zmienia jeden teatr na drugi. A potem się zaczynają kłopoty.
** Autor: [[Ewa Dałkowska]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzsco.htm „Polska«Polska Dziennik”Dziennik», Łódzki, 7 października 2008]
 
* Jakoś jest mi łatwiej pracować z dziećmi niż z dorosłymi. Pewnie dlatego, że ja lubię „prowadzi攫prowadzić» swoich bohaterów od początku do końca. Dzieci dają się prowadzić, w przypadku aktorów nie wypada tego robić.
** Autor: [[Dorota Kędzierzawska]], [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=28304 Wywiad, 2005]
 
Linia 200:
 
* (...) jestem wrogiem tego, żeby 20-latka grała dziecko.
** Autor: [[Cezary Domagała]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/obrazyo.htm „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza», Rzeszów, 24 marca 2004]
 
* Jeżeli świetny aktor, do tego wybitny pedagog, mówi, że aktorstwo to wyłącznie rzemiosło, to ja naprawdę nie rozumiem tego człowieka. Albo bardzo utalentowany aktor, pochodzący z rodziny teatralnej, mówi, że uprawiamy zawód błaznów. To on się nie boi swojego ojca czy stryja, którzy pewnie w grobach się przewracają? Cóż, widocznie gonitwy za uciekającą teczką w reklamie nie uważa za błazenadę, bo ta teczka jest świetnie opłacona. Widocznie nie pamięta takiego pięknego powiedzenia, że właściwie wszyscy jesteśmy aktorami z wyjątkiem paru dobrych komediantów.
** Autor: [[Ignacy Gogolewski]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/bncl.htm „Przegląd”«Przegląd», 30 czerwca 2006]
 
==K==
Linia 227:
 
* Na ten zawód składają się i film, i telewizja, i kabaret, i teatr. Jeśli coś odpada (...) – są jeszcze inne możliwości (...).
** Autor: [[Piotr Machalica]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/naboku.htm „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 12 lutego 2005]
 
* Na tym właśnie polega aktorstwo! Gram, udaję kogoś, kim nie jestem. Przeżywam cudze emocje. Poza tym samo życie wywołuje w nas szereg rozmaitych odczuć. To, jak postrzegamy świat, jak postrzegamy związek z drugą osobą wpływa na nasze doznania. Odkłada się gdzieś tam w psychice. Zadaniem aktora jest odnaleźć te emocje, odgrzebać je i poddać się im lub walczyć z nimi.
Linia 239:
 
* Nie ma nic gorszego od aktora, który traktuje scenę jak ambonę.
** Autor: [[Grażyna Kania]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/niam.htm „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza», 28 maja 2002]
 
* Nie muszę być aktorką, mogę handlować starymi meblami.
Linia 245:
 
* Nie odnalazłam w sobie co najmniej kilku cech, które powinna mieć aktorka. Nie lubię publicznych występów, wstydzę się pokazywania uczuć. Mam też dość wybujałe poczucie niezależności, więc niechętnie podporządkowuję się innym.
** Autor: [[Agnieszka Glińska]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/aglinska2.htm „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 7 kwietnia 2001]
 
* Nie traktuję aktorstwa jako posłannictwa, misji do spełnienia, co niestety zdarza się moim starszym kolegom.
** Autor: [[Arkadiusz Jakubik]], [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=24473 Wywiad, 2005]
 
* Nie wierzę, że tworząc trudną rolę, aktor jest w stanie zwyczajnie zejść z planu i powiedzieć „do«do widzenia”widzenia». Nasza praca polega na żonglowaniu emocjami. Trudno się od nich uwolnić.
** Autor: [[Robert Gonera]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nieczynnaw.htm „Rzeczpospolita”«Rzeczpospolita», 8 września 2004]
 
==P==
Linia 285:
 
* Tak zwane życie studentów filmówki było niesmaczne. Im bardziej skacowany aktor przychodził na próbę, tym czuł się bogatszy wewnętrznie. Bo wczoraj poderwał trzy panny i jest dzisiaj naładowany energią. Aktor nie powinien grać swojego życia.
** Autor: [[Grażyna Kania]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/niam.htm „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza», 28 maja 2002]
 
* Ten zawód jest wymagający. Dotyka wrażliwości, czasem nadwrażliwości. Dlatego aktorzy wymyślili bankiety po premierze. Czyli jedno wielkie chlaństwo. Żeby nie czuć tej pustki, jaka powstaje po urodzeniu roli. W dodatku ta praca jest taka intensywna. Koniec pracy nad rolą jest jak kastracja. Alkohol powoduje wtedy stan euforii. W ogóle ten zawód to jest jakieś sadomaso.
** Autor: [[Tomira Kowalik]] [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/teatrje2.htm „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza», 7 lutego 2006]
 
* (...) ten zawód ma to do siebie, że trzeba zrobić swoje i cierpliwie czekać. Zawsze można sobie jednak pomarzyć.
Linia 294:
 
* Ten zawód wymaga, byśmy byli lekkoduchami.(...) Ten zawód jest okrutny, bo w miarę upływu lat pracy nabieramy większego doświadczenia, nasze środku wyrazu są większe, a potem się okazuje, że jest za późno, żeby to pokazać.
** Autor: [[Edyta Jungowska]], „Viva«Viva!»
 
* Trzeba oddzielić życie osobiste od zawodowego. Aktor musi umieć zagrać miłość do człowieka, którego nie zna, albo nawet nie lubi i na odwrót – pokazać na scenie autentyczną nienawiść do kogoś, kogo tak naprawdę kocha.
** Autor: [[Dorota Androsz]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/zalezymin.htm „Gazeta«Gazeta Wyborcza”Wyborcza», Bydgoszcz, 10 października 2005]
 
==U==