Ewa Kasprzyk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
aktorka
 
Alessia (dyskusja | edycje)
zob. też
Linia 3:
* Aktorstwo to jest zawód na walizkach.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzma.htm „Dziennik Zachodni”, 17 stycznia 2007]
** Zobacz też: [[aktor]]
 
* Człowiek chciałby zachować w sobie coś z dziecka. A tu trzeba, niestety, spojrzeć w dowód. I utwierdzić się w tym, że jest się dojrzałym. A co do popularności... Bo ja wiem? Czy to jest jakiś szczególny stan? Jaką miarą go mierzyć? Któryś z aktorów powiedział, że dopóki cię nie zna babka klozetowa, to nie jesteś popularna.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzma.htm „Dziennik Zachodni”, 17 stycznia 2007]
** Zobacz też: [[popularność]]
 
* Dla mnie znalezienie się na pierwszej stronie bulwarówki z podpisem, że się upiłam w jakimś lokalu i weszłam na stół albo, że mam kochanka, nie jest wyróżnieniem.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzma.htm „Dziennik Zachodni”, 17 stycznia 2007]
 
Linia 21 ⟶ 23:
* To jest trochę znak czasu. Królują telenowele i seriale. One przynoszą aktorom największą popularność. Nawet nie trzeba mieć dzisiaj aktorskiego wykształcenia, żeby grać. Dla mnie popularność to nie jest jakieś szczególne wyróżnienie. I nie dlatego, że chciałabym udowodnić, iż nie jestem próżna. Przed serialami grałam w wielu filmach na dużym ekranie.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzma.htm „Dziennik Zachodni”, 17 stycznia 2007]
** Zobacz też: [[serial telewizyjny]]
 
* Trzeba sobie jasno powiedzieć, że pozostały mi już tylko role matek. Zresztą matki grywam od dawna. I nie zazdroszczę młodości aktorkom.
Linia 30 ⟶ 33:
* Żadna etykieta nie jest dobra. Ale granie w serialach nie jest ujmą. Z tych propozycji, które otrzymuję, wybieram tylko takie role, w których można coś zagrać.
** Źródło: [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nzma.htm „Dziennik Zachodni”, 17 stycznia 2007]
** Zobacz też: [[etykietka]], [[serial telewizyjny]]