Andrzej Rodan: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Utworzył nową stronę „<pre> Andrzej Rodan (ur. 1945) – polski pisarz, historyk kultury ■ Jestem na tyle silny, że mogę sobie pozwolić na chwile słabości! ■ Najbardziej zapomnia...”
 
Alessia (dyskusja | edycje)
formatowanie automatyczne, sortowanie, drobne redakcyjne, drobne techniczne, kat.
Linia 1:
'''[[w:Andrzej Rodan|Andrzej Rodan]]''' (ur. 1945) – polski pisarz, historyk kultury.
<pre>
Andrzej Rodan (ur. 1945) – polski pisarz, historyk kultury
 
==''Autobiografia''==
* Bóg wie wszystko, ale ona wiedziała lepiej od niego.
 
* Byłem jak ten krokodyl, który otwiera paszczę, i trudno zgadnąć, czy się tylko uśmiecha, czy też chce pożreć.
 
* Cenię i kocham kobiety jak sknera swój portfel...
■ Jestem na tyle silny, że mogę sobie pozwolić na chwile słabości!
■ Najbardziej zapomnianą formą stosunków międzyludzkich jest słowo: przepraszam.
■ Ona wiedziała czego chce, ale robiła wszystko, żeby tego nie mieć.
■ Naucz się słuchać! Jesteś w słuchany w swoje życie wewnętrzne i zawsze masz rację. Obawiam się, synu, że twoim bogatym życiem wewnętrznym może być tylko soliter.
■ W związku partnerskim, kobiety i mężczyzny, nie może być dwóch samców.
■ Moje związki z kobietami były budowane na obustronnym kłamstwie i nieźle funkcjonowały.
■ Z kobietą trzeba rozmawiać. Unikając dialogu skazujesz się na jej monolog.
■ Małżeństwo z głupią kobietą to rozlatująca się tratwa ratunkowa, na której dwóch rozbitków wiosłuje. Każdy w inną stronę.
■ Terrorysta też ma sympatyków.
■ Fair play to wyłącznie dobry temat na film. W życiu się nie sprawdza.
■ Moją zazdrosną żoną kierował „syndrom psa gończego”. Zachowywała się tak, jakby zawsze miała na sobie za ciasny biustonosz.
■ Bóg wie wszystko, ale ona wiedziała lepiej od niego.
■ Kiedy przyszłość umiera, piekło istnieje naprawdę.
■ Małżeństwo zabija miłość, ale natura nie znosi pustki i w to miejsce powstaje przyjaźń lub nienawiść.
■ Uważał się za przyjaciela ludzkości, ale nie był przyjacielem ludzi.
■ Cenię i kocham kobiety jak sknera swój portfel...
■ Czy ja się z tą moją filozofką kiedykolwiek pokłóciłem, kto ma wynieść śmieci? Nigdy. Zawsze ona wynosiła.
■ Przecież ten kto się śmieje nic złego nie ma na myśli. Ludzkość bez humoru i śmiechu byłaby nieludzka.
■ Ona należy do tych kobiet, którym jeśli nie powiesz stanowczo dobranoc, to będziesz musiał powiedzieć jej dzień dobry...
■ U mnie na wsi mówią: łatwowierny jest jak łatwo strawny.
■ Jest również inteligentna, bo wiedziała, że autobiografia to nie historia samochodu.
■ Nie ma pięknych wyjątków od brzydkich reguł.
■ Ona kochała wolność i ja też, ale związek między dwojgiem ludzi to rezygnacja z części swojej wolności na rzecz partnera.
■ Nie oczekuj okazji – szukaj jej sam!
■ Byłem jak ten krokodyl, który otwiera paszczę i trudno zgadnąć, czy się tylko uśmiecha, czy też chce pożreć.
■ Powieści zacząłem pisać wtedy, kiedy nie mogłem nic czytać. Chciałem poczytać coś dobrego, a więc usiadłem i napisałem.
Źródło: Andrzej Rodan AUTOBIOGRAFIA, rok wyd. 2010
 
* Czy ja się z tą moją filozofką kiedykolwiek pokłóciłem, kto ma wynieść śmieci? Nigdy. Zawsze ona wynosiła.
''', krótka definicja tematu.
* Cytat po polsku
** Autor: [[Andrzej Rodan]], ''Autobiografia'', rok wydania 2010
** Zobacz też: [[hasło związane z cytatem]], [[hasło związane z cytatem]]
 
* Fair play to wyłącznie dobry temat na film. W życiu się nie sprawdza.
* Cytat
** Autor: [[imię i nazwisko]], ''tytuł utworu'', rok wydania
** Opis: ...
 
* Jest również inteligentna, bo wiedziała, że autobiografia to nie historia samochodu.
 
* Jestem na tyle silny, że mogę sobie pozwolić na chwile słabości!
[[Kategoria:Nazwa kategorii]]
[[Kategoria:Nazwa innej kategorii]]
 
* Kiedy przyszłość umiera, piekło istnieje naprawdę.
[[de:artykuł w niemieckich wikicytatach]]
 
[[en:artykuł w angielskich wikicytatach]]
* Małżeństwo z głupią kobietą to rozlatująca się tratwa ratunkowa, na której dwóch rozbitków wiosłuje. Każdy w inną stronę.
</pre>
 
* Małżeństwo zabija miłość, ale natura nie znosi pustki i w to miejsce powstaje przyjaźń lub nienawiść.
 
* Moją zazdrosną żoną kierował „syndrom psa gończego”. Zachowywała się tak, jakby zawsze miała na sobie za ciasny biustonosz.
 
* Moje związki z kobietami były budowane na obustronnym kłamstwie i nieźle funkcjonowały.
 
* Najbardziej zapomnianą formą stosunków międzyludzkich jest słowo: przepraszam.
 
* Naucz się słuchać! Jesteś w słuchany w swoje życie wewnętrzne i zawsze masz rację. Obawiam się, synu, że twoim bogatym życiem wewnętrznym może być tylko soliter.
 
* Nie ma pięknych wyjątków od brzydkich reguł.
 
* Nie oczekuj okazji – szukaj jej sam!
 
* Ona kochała wolność i ja też, ale związek między dwojgiem ludzi to rezygnacja z części swojej wolności na rzecz partnera.
 
* Ona należy do tych kobiet, którym jeśli nie powiesz stanowczo dobranoc, to będziesz musiał powiedzieć jej dzień dobry...
 
* Ona wiedziała, czego chce, ale robiła wszystko, żeby tego nie mieć.
 
* Powieści zacząłem pisać wtedy, kiedy nie mogłem nic czytać. Chciałem poczytać coś dobrego, a więc usiadłem i napisałem.
 
* Przecież ten, kto się śmieje nic złego nie ma na myśli. Ludzkość bez humoru i śmiechu byłaby nieludzka.
 
* Terrorysta też ma sympatyków.
 
* U mnie na wsi mówią: łatwowierny jest jak łatwo strawny.
 
* Uważał się za przyjaciela ludzkości, ale nie był przyjacielem ludzi.
 
* W związku partnerskim, kobiety i mężczyzny, nie może być dwóch samców.
 
* Z kobietą trzeba rozmawiać. Unikając dialogu, skazujesz się na jej monolog.
 
 
{{DEFAULTSORT:Rodan, Andrzej}}
[[Kategoria:NazwaPolscy kategoriipisarze]]
[[Kategoria:NazwaPolscy innej kategoriihistorycy]]