Pod Mocnym Aniołem: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 35:
 
* Jednego pijaka, który postanowił wiekuiście rozstać się z gorzałką, zrozumieć może tylko drugi pijak, który również postanowił rozstać się z gorzałką.
 
* Jesteśmy sami, absolutnie sami, więc można powiedziec: trwa lato życia, trwa jedyny sezon, w którym spełniają się najskrytsze zamiary. Idziemy w głąb ciemnego lasu, mijają nas schizofrenicy i samobójcy, kończy się ścieżka, niebo ciemnieje, idziemy zanurzeni w pas po mokrych zaroślach, obejmujemy się, jak nikt nigdy na ziemi nie obejmował. Panie Boże, uczę się przy niej wolności, moje serce uczy się bic, oddycham, jestem, bo ona jest. Jaki to problem: żakiet porzucony w mokrej trawie? Jaki to problem: pomięte i wilgotne spodnie? Jaki to problem: iśc boso i boso wsiadac do podmiejskiej kolejki? Chodź, chodź, teraz tak. Na twoją skórę pada cień liścia i kropla deszczu. Przestałem się bac. Ktoś we mnie przestał się bac. Nie boi się. (...)
 
==K==