Kinga Dunin: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m formatowanie automatyczne
Linia 1:
'''[[w:Kinga Dunin|Kinga Dunin]]''' (ur. 1954), polski krytyk literacki, socjolog kultury.
* Bohaterowie literatury gejowsko-lesbijskiej wciąż chowają się w szalecie, tylko że jest to szalet coraz większy, lepiej wyposażony i bardziej liberalny. Można w nim spotkać koleżanki i kolegów o rozmaitej orientacji seksualnej. Zabawić się. Przechodnie zaglądają przez okna, wciąż zdziwieni, ale coraz rzadziej rzucają kamieniami.
 
* Chcemy, by polscy liberałowie – dziś w większości niebędący nawet liberałami, ale po prostu prawicowcami – przyznali, że zajmują pozycję hegemona, że zarządzają społeczeństwem bez większego oporu. Chcemy ten opór pobudzić. Oraz, nie ukrywam, że naszym celem nie jest jedynie stworzenie neutralnej sfery dla wszelkich poglądów, ale taka hegemonia, która pozwoliłaby na zawsze z dyskursu wykluczyć pewne treści. Powiedzmy, seksizm czy homofobię.
** Źródło: Rzeczpospolita"Rzeczpospolita” 5–6 lipca 2003r.
 
* Dziś polityka to głównie kobiece sztuczki: jak być kochaną i jak się spodobać.
Linia 11:
** Źródło: felieton: ''Z wyrazami sympatii''[http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53665,3180057.html], ''Wysokie obcasy'', 25 lutego 2006
 
* Kpina [[Kazimiera Szczuka|Szczuki]] i [[Kuba Wojewódzki|Wojewódzkiego]] nie była kpiną z kalectwa, tylko z pewnego typu retoryki religijnej. Bycie parodiowanym to prerogatywa osób znanych. Choćby tylko głosu.
** Źródło: felieton: ''Świecka Magdalena''[http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53665,3229096.html], ''Wysokie obcasy'', 25 marca 2006
 
* Po moim felietonie 'Louis i George' w którym opowiadałam się za przyznaniem osobom homoseksaulnym prawa do zawierania związków małżeńskich i adoptowania dzieci, otrzymałam parę listów z wątpliwościami. Na przykład - jaki jest sens istnienia takiej zboczonej szmaty jak ja? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Może jest nim powielanie DNA?"
** Źródło: felieton dla ''Wysokich Obcasów''
 
Linia 20:
** Źródło: książka: ''Czego chcecie ode mnie, Wysokie Obcasy?''
 
* To, że mężczyźni nie chodzą w sukienkach, jest dla mnie oznaką nierówności między kobietami i mężczyznami. Kobiety wywalczyły sobie prawo chodzenia w spodniach, ale sukienka koduje gorszość i śmieszność. Dla mnie to nie jest piękna różnica, lecz nierówność.
** Opis: (podczas spotkania zorganizowanego przez fundację OŚKa i kwartalnik "Krytyka„Krytyka Polityczna")Polityczna”
** podczas spotkania zorganizowanego przez fundację OŚKa i kwartalnik "Krytyka Polityczna"
 
* Ułożenie stopy w takim bucie jest nienaturalne, długotrwałe ich noszenie powoduje deformację stóp, a to, że kobiety wciąż są do tego zmuszane, jest po prostu skandalem. Często bywa tak, że wysokie obcasy sprawiają większą przyjemność postronnemu obserwatorowi (czytaj: mężczyźnie), niż osobie (czyt. kobiecie), która je nosi. Zwyczaj noszenia wysokich obcasów jest formą przemocy wobec kobiecego ciała porównywalną do zniekształcania kobiecych stóp w kulturze chińskiej. Patriarchat ubiera kobiety w szpilki, żeby wydawało im się, że są wywyższone, ale jednocześnie, żeby nie podskakiwały (co w wysokich obcasach jest zadaniem niezwykle trudnym)
Linia 27:
 
 
[[Kategoria{{DEFAULTSORT:Polscy krytycy|Dunin, Kinga]]}}
[[Kategoria:Polscy publicyści|Duninkrytycy]]
[[Kategoria:Polscy publicyści]]