Jadwiga Kaczyńska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
---- (luźno powiązany z tematem)
uzupełnienie
Linia 70:
 
* Jestem zupełnie pewna, że na pewno jest coś w rodzaju, możemy to nazwać spiskiem, żeby ta prawda nie wyszła, nawet jeżeli tej prawdy nie znają. Załóżmy, że oni nie znają. Załóżmy, takie założenie zróbmy. Wydaje mi się, że oni się bardzo boją poznania tej prawdy. Albo ją znają i też się boją.
 
* Ludzie jak gdyby zapomnieli, że istnieje coś takiego jak patriotyzm, miłość do ojczyzny, która każe robić rzeczy niebezpieczne nawet, takie, które się nie podobają. Zapomnieli o tym, że ktoś działa tylko i wyłącznie z takich pobudek.
 
* Prawdę powiedziawszy, to wszystko to, co mówiła pani Anodina, z góry odrzucam. Wydaje mi się, że to jest po prostu jedno kłamstwo. I chyba nawet źle zbudowane. Oni chyba nawet tego nie potrafią dobrze. Dlaczegóż świat w to wierzy? Nie wiem.
** Zobacz też: [[Tatiana Anodina]]
 
* Wielu zapomniało, że istnieje coś takiego jak patriotyzm, miłość do Ojczyzny, która każe robić rzeczy nawet niebezpieczne, takie, które się nie podobają. Zapomnieli o tym, że można działać z takich pobudek, wyłącznie z takich pobudek. Tak jak na pewno Leszek i Jarek działali. Myślę, że tak byli wychowani, tak byłam wychowana i ja. Od dziecka pamiętam nastrój, dyskusje w domu – ten zginął, tamten zginął. To było normalne. Dlatego już w czasie wojny wiedziałam jedno – żeby od tchórzy trzymać się z daleka.
 
* Zginęli ludzie, którzy byli na czele tego państwa. I państwo się o nich nie upomina. To znaczy, że tego państwa właściwie nie ma.