Grażyna Szapołowska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków, int., drobne techniczne
EGregsf (dyskusja | edycje)
cytat
Linia 29:
 
* Przede wszystkim, mówiąc serio, najważniejsze jest zdrowie. W tym [aktorskim] fachu trzeba mieć końskie zdrowie i umieć o nie dbać. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak potwornie wyczerpująca jest ta praca. Dwanaście, czternaście godzin dziennie i tak przez trzydzieści, czterdzieści dni w warunkach przypominających hutę, platformę wiertniczą albo łódź podwodną, z producentami, którym najłatwiej robi się oszczędności na wygodzie ekipy. Czterdzieści stopni w cieniu, ja w futrze i w peruce, garderoba bez klimatyzacji, kilo podkładu, pudru i szminki na twarzy. ''Lunch time'' zbyt krótki, żeby się rozebrać i rozcharakteryzować. Żyć się odechciewa, a co dopiero pracować. Albo temperatura w wytwórni w okolicach zera, a ja mam grać roznegliżowana. Ile tak można? A przecież czasem kręci się pięć, sześć filmów rocznie i w każdym trzeba stworzyć odmienną, oryginalną postać. Trzeba się umieć zregenerować po czymś takim. Niech pan popyta moje koleżanki, ile czasu dochodzą do siebie po miesiącu zdjęć. Można mieć talent, ''sex-appeal'', osobowość, i co tam jeszcze trzeba i odpaść z powodu słabej kondycji, przeziębień, złej diety.
** Źródło: rozmowa ze Staszkiem Radeckim, „Playboy”, nr 12/1994.
 
* Szczerze, to mam w nosie „Kler”. Nie lubię generalizowania i gadek, że wszyscy księża to pedofile i molestują dzieci. Nie jestem świętą (...), jestem też ostatnią osobą, którą można by nazwać moralizatorką, ale ten film mnie jakoś nie grzeje. Apeluję o spokój i rozsądek w temacie wylewania pomyj na wszystkich księży i o zajęcie się w życiu czymś pożytecznym, np. pójściem na spacer z psem. To zwykła nagonka, a nagonki zatruwają mi powietrze, sprawiając, że nie mogę oddychać. Dosyć tego!
** Opis: o filmie ''Kler''.
** Źródło: [https://www.fakt.pl/kobieta/plotki/szapolowska-nie-wylewajcie-pomyj-na-ksiezy/43lyx9s ''Szapołowska: Nie wylewajcie pomyj na księży''], fakt.pl
 
* Teatr Narodowy ma zasadę, że pełna gotowość zespołu jest wyznaczona na 30 minut przed rozpoczęciem przedstawienia. Tej gotowości nie było, bo poprzedniego dnia, z braku wyboru, wystąpiłam o urlop na żądanie. Inni koledzy nie przebrali się w kostiumy, ale dyrektor Englert przygotował się tak, jakby za chwilę miał występować i w teatralnym stroju odegrał scenę odwoływania spektaklu przed publicznością. Jak to nazwać? Wykonano na mnie publiczny wyrok na oczach widzów. On chciał linczu, co potwierdził zwalniając mnie dyscyplinarnie cztery dni później.