Przed świtem: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 148:
* Obserwujące mnie wampiry też zaczęły oddychać, a ich oddechy mieszały się z ową najcudowniejszą z woni, wydobywając z niej nowe pokłady piękna. Cóż się w niej jeszcze kryło prócz miodu, słońca i bzu? Cynamon, hiacynt, gruszka, woda morska, piekący się chleb, sosna, wanilia, wyprawiona skóra, jabłko, mech, lawenda, czekolada... Tyle porównań, ale żadne do końca nie trafione. W każdym razie coś kojarzącego się jak najlepiej.
** Postać: Bella Cullen
 
* Przycisnęłam Edwardowi policzek do umięśnionej piersi. Nagle drgnął i przeniósłszy ciężar ciała na drugą nogę, wyplątał się delikatnie, acz stanowczo z moich objęć. Zdezorientowana, podniosłam głowę. Przestraszyłam się, że już mnie nie chce. <br /> - Auć. Ehm, Bello... Uważaj, to boli. <br /> Gdy tylko dotarło do mnie, o co mu chodzi, jak najprędzej się od niego oderwałam i schowałam obie ręce za plecami. Byłam za silna! <br /> - Oj - bąknęłam.
 
===21. Pierwsze polowanie===