Pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
minus grafika: nie mieszajmy do tego Piłsudskiego
m formatowanie automatyczne
Linia 14:
** Autor: [[Marek Jurek]], [http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1652144,0,,wawel_dzieli__nie_laczy,wiadomosc.html tvnwarszawa.pl, 14 kwietnia 2010]
 
* Kto jest wyczulony na odcinanie polityczno-wyborczych kuponów od tragedii, ten słusznie czuje się wzburzony wawelskim pomysłem zrodzonym w kręgu rodziny tragicznie zmarłego prezydenta. Bo trudno oprzeć się wrażeniu, iż zwolennicy tej idei mają plan czysto polityczny: wykorzystania nastrojów współczucia i smutku do poszerzenia bazy wyborczej tego, kto z ramienia obozu PiS wystartuje do rywalizacji o prezydenturę. Być może – czego nie można wykluczyć – Jarosława Kaczyńskiego.
** Autor: [[Adam Szostkiewicz]], ''Polityka grobów'', „Polityka”, 13 kwietnia 2010
 
* Lech Kaczyński był prezydentem narodu, więc i naród powinien mieć szanse zabrania głosu w tej sprawie. I powinien być to głos decydujący. Podejmowanie decyzji na kolanie jest przedwczesne. Może dobrym rozwiązaniem byłoby pochować go tymczasowo w godnym miejscu, a trwały pochówek zostawić na późniejszy czas. W katedrze leżą królowie, królowe, ale nie ma prezydenta. Prezydenci są chowani w stolicy, a stolica została przeniesiona do Warszawy i to jest naturalne miejsce spoczynku prezydenta.
Linia 63:
** Autor: [[Tomasz Nałęcz]], [http://www.tvn24.pl/2327576,28378,0,1,1,tomasz-nalecz--cz-2,wideo.html tvn24.pl, 13 kwietnia 2010]
 
* Tak, tak – pamiętam, że ta sama mniejszość, która teraz żąda dla Lecha Kaczyńskiego miejsca na Wawelu i oczekuje empatii, nie miała żadnej empatii, gdy chcieliśmy, żeby na Wawelu znalazło się miejsce dla Czesława Miłosza.
** Autor: [[Jacek Żakowski]], ''Wawel i spokój'', „Polityka”, 15 kwietnia 2010
 
Linia 74:
* Uważam, że decyzja była niewłaściwa, ale jeśli ktoś chce pochować swoich bliskich w muzeum na Wawelu, a kardynał Dziwisz się na to zgadza, to pochowajmy ich tam. To nie budzi mojego oburzenia. Nie jestem wrażliwa na wzniosłą symbolikę polskiego patriotyzmu. Choć rozumiem ludzi (jak na przykład Andrzej Wajda), dla których wymiar historyczny, symbolika Wawelu są czymś głęboko istotnym, że czują się zniesmaczeni taką grą narodowymi symbolami.
** Autor: [[Agnieszka Holland]]
** Źródło: wywiad Magdaleny Żakowskiej, „Gazeta Wyborcza”, 17-1817–18 kwietnia 2010.
 
* Wawel jest miejscem symbolicznym dla całej Polski. A śmierć Kaczyńskiego dotyczy całego państwa, a nie tylko Warszawy. Była tragicznym wypełnieniem do końca obowiązku wobec ojczyzny i zdarzyła się w przejmująco wymownym miejscu. Uzasadniony jest więc postulat, aby złożyć ciało prezydenta tuż obok szczątków generała Władysława Sikorskiego, ofiary innej tragicznej katastrofy lotniczej.
Linia 83:
 
* W „Rzeczpospolitej” jeden autor poświęcił dwie strony na to, aby udowodnić, że nikt nie podsunął pomysłu o pogrzebie na Wawelu. Zabrakło mu już jednak miejsca na odpowiedź, w jaki sposób w takim razie pogrzeb ten się tam jednak odbył.
** Autor: [[Michał Ogórek]], „Od ściany do ściemy”, ''Gazeta Wyborcza'', 24-2524–25 kwietnia 2010.
 
* Wydaje mi się, że zwyciężył patos i potrzeba chwili. Nie zastanowiono się, jak funkcjonuje grób prezydenta. Być może zdecydowało planowanie wielkich uroczystości z udziałem wybitnych zagranicznych gości. I uznano, że na Wawelu to będzie dobrze wyglądało. Ale nie takie względy powinny decydować. Przecież trudno sobie wyobrazić, żeby rodzina Lecha Kaczyńskiego jeździła na Wawel w dniu Wszystkich Świętych. Dyskusja wokół miejsca spoczynku pary prezydenckiej otworzyła polityczny etap tej traumatycznej sytuacji, w której się znaleźliśmy. Nie unikniemy niechętnych komentarzy, zawoalowanych pretensji i aluzji. To już się zaczyna pojawiać w wypowiedziach polityków PiS. Ale obyśmy możliwie lekko to przechorowali.(...) Jest coś bombastycznego w kreowaniu Lecha Kaczyńskiego na męża opatrznościowego i ojca narodu. Obawiam się tylko, żeby jego brat – któremu bardzo współczuję w tej sytuacji – nie dał się uwieść pokusie tworzenia z Lecha Kaczyńskiego jakiegoś symbolu narodowego współczesnego patriotyzmu. Być może była to jego decyzja o pochowaniu na Wawelu. Bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby córka państwa Kaczyńskich miała takie życzenie.