Sebastian Karpiel-Bułecka

polski piosenkarz

Sebastian Karpiel-Bułecka (ur. 1976) – polski wokalista zespołu Zakopower i muzyk ludowy. Z wykształcenia architekt.

  • Jestem przeciwnikiem robienia z Zakopanego pępka świata. Góralom trzeba więcej pokory, otwartości na świat.
Sebastian Karpiel-Bułecka (2007)
  • Każdemu potrzebna jest mama, tak myślę. Natomiast ja jestem niezależny od mamy. Kiedy byłem mały, opiekowała się mną i wpajała mi swoje wartości, np. żeby myśleć bardziej o innych niż o sobie albo żebym się uczył, bo jak będę wykształcony, zdobędę dobrą pracę. No to się wykształciłem w związku z tym (uśmiech). Teraz nie potrzebuję mamy tak, jak potrzebowałem jej, będąc dzieckiem, ale nie zmienia to faktu, że jej nadal potrzebuję. Ważne jest, żeby była, po prostu. Dopóki nie masz własnych dzieci, rodzic to najbliższa ci osoba. Myślę, że kiedy rodzice umierają, w człowieku zostaje totalna pustka.
  • Nie muszę ciągle chodzić w góry. Jak mam ochotę, to idę, jak nie mam, nie idę. Na tym wolność polega, że robię, co chcę. Nie jestem pod pręgierzem. Nie muszę rano wstać, iść do pracy i siedzieć przed komputerem 12 godzin. Mam, co chciałem, gram, robię to, co kocham, i jest mi to bardzo na rękę. Bo tak naprawdę nie lubię siedzieć długo w jednym miejscu. Jak jestem za długo na Podhalu, to zaczynam czuć znużenie, bo tam się nic nie dzieje. Czas płynie wolniej i w pewnym momencie człowieka dopada nuda. Warszawa z kolei wysysa z człowieka energię, jesteś w wiecznym pośpiechu, stresie, nie możesz złapać oddechu, nie ma tu przestrzeni. Jestem w idealnej sytuacji z tym moim muzykowaniem, bo często wyjeżdżam i zmieniam miejsca. Muzyka daje mi wolność.
  • Puchar Świata w TV z Małyszem w roli głównej to dla mnie program obowiązkowy. Nawet jak podróżowaliśmy z kolegami z Zakopower po całej Polsce na koncerty, za każdym razem, gdy odbywały się właśnie jakieś zawody, zatrzymywaliśmy się na stacjach benzynowych, w barach, prosiliśmy o włączenie telewizora, jak nie było możliwości, jeździliśmy do skutku, aż znaleźliśmy miejsce, gdzie mogliśmy Adamowi kibicować.
    • Opis: zapytany o wspomnienia związane z kibicowaniem Adamowi Małyszowi.
    • Źródło: „Tele Tydzień” nr 11, 14 marca 2011
    • Zobacz też: Adam Małysz
  • Wyobraź sobie: siedzisz w pracowni, rysujesz coś, a po pewnym czasie nabiera to formy w przestrzeni. Coś, co było marzeniem w mojej głowie, potem płaskim rysunkiem, jest w trzech wymiarach i można tam mieszkać.
    • Opis: zapytany o magię w architekturze.
    • Źródło: gala.pl
  • Zawsze magiczna będzie dla mnie architektura ziem górskich. Te domki mają w sobie coś niesamowitego.