Rozmowy z katem

książka Kazimierza Moczarskiego

Rozmowy z katem – literatura faktu autorstwa Kazimierza Moczarskiego. Książka ta stanowi dokumentalną i rzetelną relację, posiadającą cechy studium socjologicznego i psychologicznego.

  • A ja widziałem pańskiego głównodowodzącego! I tego nigdy nie zapomnę. Patrząc na waszego generała zrozumiałem, że nie mundur, odznaki i ordery mówią o walorach generalskich, ale postawa, hart ducha, intelekt i spokój. Jaki on był opanowany, ten wasz „Grot”. Choć był naszym śmiertelnym wrogiem, to patrzyłem na niego tak, jak w 1918 roku na feldmarszałka Augusta von Mackensena.
    • Postać: Stroop
    • Opis: o gen. Stefanie „Grocie” Roweckim, komendancie głównym Armii Krajowej.
  • Befehl ist Befehl! Herr Moczarski. Władza ma rację (...), a Bóg to popiera.
    • Postać: Stroop
  • Bij synku, nieprzyjaciół jak najmocniej i bez litości, tak jak ja prałem wrogów Vaterlandu [Ojczyzny] (...).
    • Opis: ojciec Stroopa do syna.
  • Błogosławione co czyni mocnym.
  • Jak wynikało ze zwierzeń Stroopa, nie uważał za stosowne, aby kiedykolwiek przeciwstawić się władzy.
    • Postać: Moczarski
  • Kto chciał być wtedy prawdziwym człowiekiem, to znaczy silnym, musiał działać jak ja.
    • Postać: Stroop
  • Maks [żydowski kolega Stroopa] sprzyjał marksistowskim tendencjom – wyjaśnił Stroop, który nie lubił również naukowców, profesorów, literatów, muzyków, lekarzy i dziennikarzy.
  • Patrz i zapamiętaj sobie. To nasz książę, nasz władca. Bądź mu zawsze, synku, posłuszny i wierny jak ja.
    • Opis: ojciec Stroopa do syna.
  • Pot cieknący ze skóry, a nie pusta głowa po nocy nieprzespanej wskutek rozważań i dyskusji, cechują nowoczesnego obywatela nowoczesnej zbiorowości. Zbyt intensywne myślenie zabija człowieka.
    • Postać: Stroop
  • Rozkaz to rozkaz
    • Befehl ist Befehl (niem.)
    • Postać: Stroop
  • Stroop mówił: „Tamtejsi tubylcy [na Polesiu] to dzicz”. Uważał, że są stworzeni na niewolników i że pod zarządem niemieckim osiągnęliby szczęście.
    • Postać: Moczarski
  • Stroop miał we krwi kult wojny jako instrumentu porachunków i metody zagarnięcia dóbr dla swojego kraju i dla siebie (...). Nieraz powtarzał w celi, że wojna to najlepsze wrota do wolności.
  • Stroop stał opodal i patrzył na ręce SA i SS-manów, czy nie za słabo biją, czy są żarliwi.
  • To nie psy penetrowały getto, Herr Schielke, lecz żołnierze walczący o wielkość III Rzeszy.
    • Opis: Stroop do Schielkego.
  • W polityce nie ma zasad moralnych – stwierdził trochę zmieszany Stroop.

Dialogi

edytuj
  • Schielke – My nie jesteśmy zdolni do oporu wobec legalnej władzy. Władza jest święta.
    Moczarski – Każda?
    Schielke – Oczywiście. Każda.
  • Stroop – Ogólna liczba Żydów zgładzonych i ujętych w czasie wielkiej akcji wyniosła 56065 [...] Ciekawa kompozycja liczbowa. [...] Cały ten układ jest układem astrologów pragermańskich.
    Schielke – 56065 Żydów to trzysta tysięcy litrów ludzkiej krwi.
  • Napisałem kiedyś, że „ludzie z natury są słabi i dlatego podoba im się przemoc”.

Zobacz też

edytuj