Różowa Księga – stała rubryka tygodnika Najwyższy Czas! redagowana po części przez samych czytelników pisma, której zadaniem jest przedstawiania i nagłośniania prób przemycanego w pozornie kompletnie apolitycznych źródłach promowania socjalizmu, oraz innych postaw lewicowych.

Jaś i magiczna fasola (Jakub i zaczarowany groszek) edytuj

  • Bajka opowiada o bardzo biednym chłopcu i matce, który zrządzeniem losu otrzymał nasiona czarodziejskiego grochu. Po zasianiu nasion wyrasta niebosiężna roślina, po której Jakub wspina się do krainy olbrzymów. Tam zostaje przez napotkaną olbrzymkę nakarmiony (...) i bardzo dobrze potraktowany. On jednak kradnie złoto jej mężowi (...). Jakubowi mało, więc następnego dnia znów wspina się do krainy olbrzymów, znów zostaje ugoszczony przez olbrzymkę i znów okrada jej męża. Matka (...) jest przeciwna kolejnym wyprawom, bo może to być niebezpieczne. (...) tym razem olbrzym go goni, ale Jakubowi udaje się uciec. Tu ojciec czytający bajkę dziecku oczekuje jakiegoś zakończenia, kary itp. A jakie jest zakończenie? Ano takie, że... olbrzym Jakuba nie złapał, więc razem z matką żyli długo i szczęśliwie...(...)
    Nagroda. Bo to kwintensencja socwychowania. Najpierw gościa naciąć na jałmużnę. Potem okraść frajera, a przy tym uważać, żeby sobie nic nie zrobić. Niech żyją git-ludzie!

Globtroter edytuj

  • Zakwaterowanie na wsi jest dzisiaj lepiej zorganizowane, ponieważ świadczący takie usługi muszą uzyskać licencję. Niektórzy uważają, że takie żądania to wtrącanie się państwa do prywatnych interesów (a jeśli, to co z tego?).

Przewodnik Pascala edytuj

  • Następca zmarłego w 1849 r. paszy został Abbas (1849–1854). Pozamykał państwowe fabryki i szkoły, wprowadzając w Egipcie wolny handel, przez co opóźnił przemysłowy rozwój kraju o kilkadziesiąt lat.

Gra strategiczno-historyczna „Victoria" edytuj

  • Przedstawiamy fragment instrukcji do gry: «Obserwujemy rozwój od czasów monarchii absolutnej z początków XIX wieku, aż do uprzemysłowionych mocarstw początków XX wieku. Gromadź bogactwo i siły niezbędne, by stawić czoła wrogom, zdobywaj prestiż i honor, a następnie poprowadź swój naród do wolności i demokracji. Lub też obierz ponurą drogę ku tyranii, korupcji i anarchii». Jak ulał pasowało by: «... i obierz...»

Panorama edytuj

Szamil Basajew edytuj

  • Nagradzam p. (...) za donos na «Panoramę» w TVP2 (...): Materiał przygotowany przez Annę Waśkiewicz traktujący o zabiciu terrorysty Szamila Basajewa, został okraszony następującym zdaniem: «Chociaż wzorem był dla niego [Szamila Basajewa] Che Guevara, sam o sobie mówił, że jest złym człowiekiem bandytą i terrorystą.» Wynika z tego, że Basajew pomimo tego, że miał dobre wzorce (Che), zszedł na złą drogę. Jak widać prezes Wildstein przeoczył kilka zgniłych jaj pozostawionych przez poprzedników”

Zamieszki w Australii edytuj

  • „Panorama” (...) podała informację o zamieszkach w Australii (...) sprowokowanych przez dwóch osobników pochodzenia arabskiego. W odwecie (...) pięciotysięczny tłum pijanych osób (...) zaatakował kolorowych mieszkańców miasta. Nie mogę zrozumieć, w jaki sposób redaktor „Panoramy” doliczył się tych pięciu tysięcy pijanych. To musiało być olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne (...) czyżby dmuchali mu w balonik?
    Nagroda. Bo tropienie pijanych czy jakoś inaczej znarkotyzowanych to ostatnio na lewicy prawdziwa moda. Etyka laicka (...) odpuszcza bowiem mordercom, złodziejom czy pederastom, natomiast coraz ostrzej stygmatyzuje pijanych, zwłaszcza kierowców, nawet jeśli nic nie zrobili. co oczywiście nie znaczy, że w ramach walki z lewizną postulujemy wycieczki do monopolowego!

Nowy słownik języka polskiego edytuj

  • Kartkowałem słownik w jednym z supermarketów. Książka otworzyła mi się na haśle „postęp”. Jako przykład użycia tego słowa w zdaniu przeczytałem: „W porównaniu ze średniowieczem ludzkość zrobiła duży postęp w kierunku wolnomyślicielstwa. Na przykład inkwizycja przestała być święta”. Nie chciałbym akcentować faktu, że dla wielu osób takie zmiany w postrzeganiu Sanctum Officium to przykład barbaryzacji, a nie postępu. Jednak w sytuacji, gdy w ostatnich latach dziesięcioleciach dokonał się niebywały postęp w technice, medycynie czy biologii, użycie akurat takiego przykładu jest mocno zastanawiające.”

Ilustrowany Atlas Świata edytuj

  • Na stronie 227 tego wydawnictwa czytamy (o USA): „Sukces gospodarczy jednak kosztuje. Pomimo wielkiej rozbudowy sieci dróg, ruch kołowy zatyka miasta i powoduje poważne zatrucia atmosfery.(...) Wbrew amerykańskim ideałom wolności i równości szans wielu obywateli żyje w biedzie, w środowisku praktycznie pozbawionym wszelkich udogodnień.” Co ciekawe, kartkując inne strony atlasu, nie znajdujemy wzmianek o zatruciu powietrza w takich krajach jak Japonia czy państwa UE, a problem biedy nie występuje np. na Kubie. Ale prawdziwą perełkę znajdujemy na str. 239 przy opisie Zimbabwe „Sankce międzynarodowe i wojna domowa w 1980 przyczyniły się do przejęcia władzy przez czarną większość. Nowy styl kierowania gospodarką okazał się skuteczny. Zimbabwe jest, jak dotychczas, najwyżej rozwiniętym południowoafrykańskim po RPA”. W tym miejscu rodzi się pytanie: Czy nie warto by stylu kierowania gospodarką a la Robert Mugabe przeszczepić do naszych warunków? Tylko skąd wziąć bogatych farmerów i... czarną większość?

PZPN w gorączce edytuj

  • Nagradzam p.... za donos na „PZPN w gorączce” (...) zamieszczony w tygodniku „Idziemy” (...) „Bo przecież naszego futbolu nie uzdrowi Leo Beenhakker ani nawet Franz Beckenbauer na trenerskiej ławie. Problemem jest przede wszystkim brak myślenia o rozwoju tej dyscypliny sportu. Od bardzo dawna postuluje się utworzenie ośrodków szkolenia dla dzieci i młodzieży. Takich z prawdziwego zdarzenia. Powinny powstać już teraz, natychmiast, a panowie działacze podnoszą argument o wielkich kosztach przedsięwzięcia. Oczywiście, że musi ono kosztować. Ale czy ktokolwiek z piłkarskich władz w ostatnich latach choćby próbował lobbować w sprawie powstania np. narodowego programu rozwoju piłki nożnej? Od czegoś trzeba zacząć.” No tak, jeżeli zaczynamy od jakiegoś rządowego programu naprawy, to na pewno daleko zajedziemy.

RTV Euro AGD edytuj

  • Treść reklamy („Cenowa Rewolucja Październikowa”) daje jasno do zrozumienia, że rewolucja październikowa była czymś dobrym (...) każdy wie, że jak jest taniej, to jest lepiej, tak więc w ten sposób obniżkę cen utożsamiono z bolszewikami. Taniej – lepiej, bolszewia – lepiej!! Nigdy nic u nich nie kupię!!