Piotr Waglowski
prawnik polski, działacz na rzecz informatyzacji
Piotr Waglowski (ur. 1974) – polski prawnik, publicysta i webmaster.
- ACTA to preludium do czegoś znacznie większego i o bardziej dramatycznym przebiegu. Historia dzieje się na naszych oczach. Historia dzieje się coraz szybciej. Ja sam nie dożyję chyba jednak czasów, w których konsekwencje dzisiejszych dni będą już jasne i podatne na analizy historyków.
- Dlaczego Polska i Unia Europejska ma przystępować do porozumienia, które – jak twierdzi Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa narodowego – nie ma mieć wpływu na polskie i europejskie prawodawstwo? Jaki jest sens takiego traktatu, skoro – jak twierdzą – w polskim porządku prawnym już istnieją mechanizmy, o które rzekomo zabiegamy w przystępując do tego traktatu? Jak się to ma do tego, że ACTA ma jednak wywierać wpływ w sferze prawa karnego, a więc dotykać prawodawstwa krajów podpisujących (i potem ratyfikujących) porozumienie?
- Dobrze sformułowane pytanie jest niczym latarnia na drodze do Poznania. Może dać zatrudnienie wielu osobom.
- Źródło: status na vagla.blip.pl, 25 listopada 2009.
- Fakt, że Internet przekracza granice państw nie oznacza, że granice zostały zniesione.
- Źródło: wypowiedź na konferencji Wikimedia 2010, 28 marca 2010.
- Kiedyś palono na ulicach miast maszyny tkackie Jacquarda, gdyż automatyzacja zagrażała miejscom pracy tkaczy. Pewniej nocy, gdy po raz pierwszy do druku „The Times” zastosowano parowe maszyny drukarskie Koeniga, w obawie przed zamieszkami utrzymywano ten fakt w tajemnicy przed pracownikami drukarni. A dziś w Polsce Izba Wydawców Prasy wyraża w mediach zaniepokojenie związane z podpisaniem przez PAP porozumienia z Google.
- Źródło: Podzielą los zecera?, „Przekrój”, 23 kwietnia 2009.
- W minionym dniu dowiedzieliśmy się, że Polska podpisze umowę ACTA, a potem będzie analizować co właściwie podpisała. Z perspektywy możliwości testowania konceptu to cudowna wiadomość! Zwłaszcza, że dziś ponoć mają się zacząć demonstracje.