Pedro López
Kolumbijski seryjny morderca zwany "Potwór z Andów"
Pedro López (ur. 1948) – kolumbijski seryjny morderca.
- Gdy wyjdę na wolność znów poczuję to samo. Wszystko trwało od 5 do 15 minut. Byłem bardzo dokładny. Długo upewniałem się, że na pewno są martwe. Przykładałem lusterko by sprawdzić czy oddychają. Czasami musiałem je zabić ponownie.
- Opis: z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl
- Jestem człowiekiem stulecia. Nikt nigdy o mnie nie zapomni. Polowałem na moje ofiary całymi dniami. Szukałem dziewcząt w których spojrzeniu była niewinność i piękno. To były dobre dziewczęta. Pomagały swoim matkom. Chodziłem za nimi kilka dni, czekałem aż zostaną same. Dawałem im jakieś prezenty, np. małe lusterko. Potem zabierałem je na skraj miasta, obiecując prezent dla ich matek.
- Opis: z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl
- Nigdy nie krzyczały, ponieważ nie spodziewały się niczego złego. Były takie niewinne. Moje małe przyjaciółki lubiły towarzystwo. Często kładłem po kilka ciał obok siebie. Ale po chwili czułem się znudzony, one się nie ruszały. Więc szukałem kolejnych dziewcząt.
- Opis: z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl
- Straciłem swoją niewinność w wieku ośmiu lat. Postanowiłem zrobić to samo tylu dziewczętom ilu zdołam.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl
- Wtedy tylko było dobrze, gdy widziałem ich oczy. W nocy bym tego nie zobaczył. Musiałem to robić przy świetle dziennym. To były fantastyczne chwile, gdy trzymałem dłonie na szyjach tych młodych kobiet. Zaglądałem im głęboko w oczy, widziałem iskry które powoli znikały. Tylko ktoś kto naprawdę zabił wie, co mam na myśli.
- Opis: z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl
- Zabierałem je do tajnych kryjówek, w których przygotowane były już ich groby. Czasem były tam też ciała poprzednich dziewcząt. Związywałem je, gwałciłem przy wschodzie słońca. Przy pierwszym blasku słońca dostawałem wytrysku. Chwytając za gardło zmuszałem je do uprawiania seksu. Gdy słońce całkowicie wzeszło zaczynałem je dusić.
- Opis: z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
- Źródło: Michał Filipczak, López Pedro, zbrodnia.of.pl