Patti Smith
amerykańska wokalistka, autorka piosenek i poetka
Patricia Lee „Patti” Smith (ur. 1946) – amerykańska wokalistka rockowa, autorka tekstów i poetka.
- Jezus umarł za czyjeś grzechy, ale nie moje.
- Jesus died for somebody’s sins, but not mine. (ang.)
- Źródło: Gloria, album Horses (1975).
- Zobacz też: Jezus Chrystus
- Nie potrafiłabym nagrywać czegoś, co nie byłoby w stu procentach moje. Nawet za milion dolarów.
- Źródło: Robert Sankowski, Pan i Pani Niezależni, „Gazeta Wyborcza”, 16–17 czerwca 2012.
Poniedziałkowe dzieci.
edytuj(ang. Just Kids, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2023; tłumaczenie – Robert Sudół)
- Gdy otwarły się ciężkie szklane drzwi, jakby targnął nimi wiatr, i weszła znana postać w czarno-szkarłatnej pelerynie, pomyślałam, że lobby zmieniło się w magiczny portal. Salvador Dali. Rozejrzał się nerwowo, a potem, dostrzegając mojego kruka, błysnął uśmiechem. Położył mi na głowie elegancką kościstą dłoń i powiedział: - Ty też jesteś jak kruk, gotycki kruk.
- Źródło: s. 129.
- Gregory Corso, Allan Ginsberg i William Burroughs byli moimi nauczycielami, a każdy przewinął się przez lobby hotelu Chelsea - każdy niczym mój nowy uniwersytet.
- Źródło: s. 135.
- Janis, królowa w tym promiennym kręgu, siedziała w fotelu, z butelką southern comfort, choć było dopiero południe. Miejsce u jej boku zajmował najczęściej aktor Michael Pollard. Byli jak uwielbiające się bliźnięta, oboje mieli podobny sposób mówienia, w każdym zdaniu przerywnik w postaci "człowieku!". Usiadłam na podłodze, a Kris Kristofferson zaśpiewał jej Me and Bobby McGee. Janis dołączyła do chórku. Przychodziłam tam właśnie dla tych chwil, ale byłam tak młoda i zaabsorbowana własnymi myślami, że ledwo te chwile rozpoznawałam.
- Źródło: s. 154-155.
- Mówi się, że dzieci nie potrafią odróżnić organizmów żywych od świata nieożywionego; ja wierzę, że potrafią. Dziecko umie tchnąć magiczne życie w lalkę albo blaszanego żołnierzyka. Artysta ożywia swoje prace tak samo, jak dziecko ożywia zabawki.
- Źródło: s. 133-134.
- Paliłam wyłącznie we własnym towarzystwie - słuchałem przy tym Screaming Target i pisałam niewiarygodną prozę. Nigdy nie traktowałam trawki jako narkotyku do spotkań towarzyskich. Lubiłam zapalić, żeby popracować, pomyśleć, a w końcu improwizować.
- Źródło: s. 211-212.
- We własnych oczach byliśmy Dziećmi Wolności, których misja polegała na utrwalaniu, strzeżeniu i krzewieniu rewolucyjnego ducha rock and rolla. Baliśmy się, że muzyce, która dała nam siłę, grozi śmierć z duchowego głodu. Baliśmy się, że zatraci poczucie celu, że trafi w tłuste łapska, że ugrzęźnie w bagnie widowiskowości, mamony i banalnych technicznych sztuczek.
- Źródło: s. 234.
- Wywiązała się między nami ostra sprzeczka. Na końcu Tony zaśmiał się z niedowierzaniem: - Nie dajesz w żyłę i nie jesteś lesbijką. To co ty właściwie robisz?
- Źródło: s. 209.