Oświadczyny po irlandzku
Oświadczyny po irlandzku (ang. Leap Year) – amerykańsko-irlandzka komedia romantyczna z 2010 roku, w reżyserii Ananda Tuckera. Scenariusz napisali Deborah Kaplan i Harry Elfont.
Wypowiedzi postaci
edytujAnna Brady
edytuj- Mam się zaręczyć. Mam się zaręczyć. Nie mogę przedtem zginąć.
- Opis: w samolocie, który wpadł w turbulencje.
- Zobacz też: zaręczyny
Inne postacie
edytuj- Obyś nigdy nie kradł, nie kłamał i oszukiwał. Ale jeśli już musisz kraść, to okradnij mnie ze zmartwień. A jeśli musisz kłamać, to tylko po to, by schlebiać mojej urodzie. Jeśli musisz oszukiwać, to proszę, byś oszukał śmierć, bo nie będę umiała przeżyć bez ciebie nawet dnia.
- Postać: pani młoda
- Opis: do męża na weselu, na które wprosili się Anna i Declan.
- W ojcu powinno się mieć wsparcie.
- Postać: Declan
- Zobacz też: ojciec
Dialogi
edytuj- Jeremy: Fuj! Wyzwanie nie aorta. Popatrz tylko. (pokazuje zdjęcie Annie)
- Anna: Nie tutaj.
- Jeremy: Mniam. Więc… Nie poradzi sobie. Tak mi przykro, Anno. Pisze, że aorta wzywa do raportu. Popatrz, naprawdę tak napisał. Pojadę na lotnisko za szpitala. Wybaczysz?
- Anna: Jasne.
- Jeremy: Bardzo cię przepraszam. Kocham cię.
- Anna: Aorta wzywa do raportu.
- Jeremy: Ha, ha.
- Opis: Anna i Jeremy są w restauracji podczas uroczystej kolacji, ale Jeremy dostaje zlecenie z pracy.
- Anna i Declan weszli do kościoła i przypadkowo trafili na ślub.
- Declan: Jezu Chryste…
- Wszyscy się odwracają.
- Anna: Panie nasz…
- – Jesus Christ!
- – …is Lord. (ang.)
- Anna: Ostrożnie, to prezent od chłopaka!
- Declan: Facet kupił ci walizkę?
- Anna: To jest Vuitton.
- Declan: Co?
- Anna: Louis Vuitton.
- Declan: No co ty? (Anna odchodzi zrezygnowana.) To ty, Louis? Może ci pomogę wsiąść, Louis? Nadaje imiona walizkom. Wariatka.
- – Can you be careful with that, it was a gift from my boyfriend!
- – He bought you a suitcase?
- – It's a Vuitton.
- – What?
- – A Louis Vuitton.
- – Come on. Ah, is it yourself Louis? Can I give you a hand getting into the car Louis? She named her suitcase, she's a crackpot. (ang.)
- Anna: Walia? Nie możemy lądować w Walii!
- Ksiądz: Dobrze, że w ogóle lądujemy.
- Anna: Ale ja mam napięty termin!
- Opis: rozmowa Anny z siedzącym obok niej księdzem, w samolocie, podczas turbulencji.
- Anna: Wszytkie loty odwołane do jutra? Do jutra?
- Szkocka przedstawicielka: Do jutra.
- Anna: Do jutra?
- Szkocka przedstawicielka: Tak mówiłam.
- Anna: Nie, to zupełnie odpada. Jadę oświadczyć się chłopakowi, 29 lutego. Zgodnie ze starą irlandzką tradycją. Muszę kupić sukienkę, znaleźć pierścionek, zarezerwować stolik w restauracji, rozumiecie, dziewczyny, że muszę tam dziś być.
- Szkocka przedstawicielka: Ooo, tak? (do koleżanki obok) Beryl, poproś lotnisko w Dublinie, by otworzyło dla pani jeden pas.
- Przedstawicielki odwracają się w stronę Anny i szeroko uśmiechają.
O filmie
edytuj- Zawsze chciałam zagrać w wyjątkowej komedii romantycznej. Kiedy czytałam scenariusz Oświadczyn [po irlandzku], pomyślałam, że ten film ma wszelkie cechy, których poszukuję w tym gatunku. Zainteresowały mnie również pewne motywy klasyczne… Scenariusz został napisany w sposób nieco staromodny.