Mariusz Czajka
polski aktor, prezenter telewizyjny
Mariusz Czajka (ur. 1961) – polski aktor i wokalista.
- Mam ideę przewodnią być aktorem wszechstronnym. Pracuję w dubbingu, filmie, telewizji, na estradzie, gdzie tylko można. Owa różnorodność upiększa ten zawód, jest ciekawszy, udowadnia, że nie jestem miernotą, która potrafi zagrać tylko jedną rzecz.
- (...) najtrudniejszy (...) był Kaczor Donald. On w amerykańskiej wersji jest ciężki do zrozumienia, a co dopiero w polskiej. Wypowiedzenie polskich słów dla Donalda sprawiało mi najwięcej trudności.
- Opis: o dubbingu.
- Źródło: Wywiad, wrzesień 2005
- Skończyłem szkołę teatralną, a właściwie gram same musicale.
- W aktorstwie jak w życiu, raz na wozie, raz pod wozem. Życie nie bajka, ale bitwa! Trzeba mieć siłę i kogoś bliskiego, bo samemu ciężko sobie poradzić w trudnych momentach. Mam rodzinę, którą kocham i dzięki niej jakoś poradziłem sobie w ciężkich chwilach. Pomogły mi moje trzy najwspanialsze kobiety – żona i córki. Dla nich jestem w stanie zrobić wszystko.
- W filmie może zagrać każdy, a w teatrze już nie. Miejscem dla aktorów jest teatr.
- W Polsce żyjemy w czasach, w których ceni się miernotę i dziadostwo! Artysta przez duże „A” jest raczej gnojony, a miernota go udupia, żeby poczuć się lepiej.
- W sumie dubbing to trudna praca. Aby zagrać, trzeba umieć przede wszystkim dobrze czytać, oprócz tego trzeba mieć dużą bystrość w ogarnięciu spraw technicznych. Stojąc w pomieszczeniu z mikrofonem, mamy przed sobą lampeczkę i tekścik, a przed nosem ekran telewizyjny albo kinowy. Na ekranie tym mamy tzw. time-code, czyli cyferki na dole wskazujące minuty oraz sekundy. Nagrywając coś, musimy wejść równo z time-code'em, patrząc na tekst oraz na kłapnięcia trzeba wypowiedzieć daną kwestię, która znajduje się w tekście. To jest trudne i czasem są jakieś zabawne sceny podczas nagrań, które rozładowują to napięcie i przyczyniają się do lepszej współpracy nagrywającego aktora z reżyserem nagrania.
- Źródło: Wywiad, wrzesień 2005
- Zostałem (...) profesorem w prywatnej szkole aktorskiej w Warszawie i (...) będę wykładał charakterystykę postaci. Przyszedł już czas, by przekazywać wiedzę innym, bo po trzydziestu latach w zawodzie naprawdę można coś powiedzieć.
Zobacz też: