Maria Walewska

kochanka Napoleona

Maria Walewska z domu Łączyńskich (1786–1817) – polska szlachcianka, kochanka Napoleona I Bonapartego.

  • Najjaśniejszy Panie – a Polska?
    • Opis: według anegdoty, Maria Walewska w szczytowych chwilach miłosnych uniesień szeptała te słowa Napoleonowi.
    • Źródło: Ludwik Stomma, Tadeusz Dominik, Kobiet czar…, Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, Warszawa 2000, ISBN 8371631537, s. 208.
Maria Walewska
  • Pamiętam, że przycisnął mnie do siebie, i wydawało mi się, że łzy spływały po jego policzkach.
    • Opis: o spotkaniu z Napoleonem 28 czerwca 1815 w Malmaison, przed jego zesłaniem na Wyspę św. Heleny.
    • Źródło: Vika Filipowicz, Smutne szczęście pani Walewskiej, „Top Biografie” nr 7–9/2007, s. 74.
  • Zrobiłam wszystko, aby Ci otworzyć oczy. Niestety, zaślepiła Cię niesłychana próżność i, przyznaję to, że powodowany patriotyzmem, nie chciałeś dostrzec niebezpieczeństwa.
    • Opis: fragment listu do Anastazego Colonny-Walewskiego, męża Marii, który namawiał ją do zostania metresą cesarza.
    • Źródło: Vika Filipowicz, Smutne szczęście pani Walewskiej, „Top Biografie” nr 7–9/2007, s. 70.

O Marii Walewskiej edytuj

  • Białe na białym źle wygląda.
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Opis: wyrzucając Marii Walewskiej, że na spotkanie z nim przybywa w białych sukniach, a nie w uwielbianym przez niego różowym kolorze.
    • Źródło: Adam Ian, Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego, tłum. Agnieszka Tynecka, Tomasz Bednarowicz, Robert Foltyn, Time after Time. International, Los Angeles-Łódź 1991, ISBN 8390036002, s. 55.
  • Blondynka, oczy miała niebieskie, cerę niezwykłej białości. Była niezbyt wysoka, ale kształtna i o zachwycającej figurze.
    • Autor: Constant, kamerdyner Napoleona
    • Źródło: Vika Filipowicz, Smutne szczęście pani Walewskiej, „Top Biografie” nr 7–9/2007, s. 65.
  • Jeśli nie przestaniesz mnie kochać, to nie zapomnij, że ja cię kocham!
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Źródło: Adam Ian, Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego, op. cit., s. 55.
  • Och! Przybądź, Pani, przybądź… Wszystkie Pani pragnienia zostaną spełnione. Pani Ojczyzna stanie się dla mnie znacznie droższa, jeśli ulituje się Pani nad mym biednym sercem.
  • O, jakie to mnóstwo pięknych kobiet w Warszawie!
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Opis: na widok Marii Walewskiej na balu karnawałowym wydanym na Zamku Królewskim w Warszawie.
    • Źródło: Adam Ian, Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego, op. cit., s. 55.
  • Ona jest aniołem.
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Źródło: Adam Ian, Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego, op. cit., s. 55.
  • Piękna Polka, która biegnie jak szalona, nie bojąc się, że zadepcze ją tłum, aby mnie pozyskać i rozpalić, czyż nie tak było? Ja ulegam temu czułemu spojrzeniu, namiętnym słowom, a pani znika! Na próżno pani szukam (…), a kiedy wreszcie przybywa pani, znajduję tylko lód, a ja płonę! (…) Chcę cię zmusić, byś mnie kochała.
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Opis: podczas jednego z pierwszych spotkań z Marią Walewską.
    • Źródło: Vika Filipowicz, Smutne szczęście pani Walewskiej, „Top Biografie” nr 7–9/2007, s. 70.
  • Twoje uczucia mnie wzruszają. Godne są twojej pięknej duszy i dobrego serca. Miej się dobrze, nie martw się, myśl o mnie z upodobaniem i nie wątp we mnie nigdy.
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Opis: fragment listu do Marii Walewskiej, napisany na Elbie po abdykacji cesarza.
    • Źródło: Vika Filipowicz, Smutne szczęście pani Walewskiej, „Top Biografie” nr 7–9/2007, s. 74.
  • Tymczasem Napoleon miał za sobą kolejną przygodę. W Warszawie, po zwycięstwie nad Prusami i podczas pochodu przez Polskę, poznał i pokochał osiemnastoletnią zaledwie Marię Walewską, młodą kobietę, z którą polscy magnaci wiązali wszystkie swoje nadzieje. Być może, dzięki swej sztuce miłosnej, potrafi potem skłonić uzurpatora do obdarzenia Polski długo wyczekiwaną wolnością. Maria Walewska „poświęciła się”. Daremnie. Napoleon zabawiał się z piękną Marią dłużej, niż zwykł to czynić, zabrał ją nawet do Wiednia, ale kiedy wyznała mu, że oczekuje jego dziecka, odesłał ją do kraju, do jej ponadsiedemdziesięcioletniego męża, który dał synowi Napoleona własne nazwisko. Cesarz od dawna miał bowiem inne plany, zarówno wobec Polski, jak i wobec Prus (…).
    • Autor: Sigrid Maria Grössing, Kobiety za kulisami historii, tłum. Barbara i Daniel Lulińscy, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 2002, ISBN 8311095914, s. 87–88.
  • Widziałem tylko Panią, podziwiałem tylko Panią, pragnę tylko Pani. Niech szybka odpowiedź ukoi niecierpliwy żar…
    • Autor: Napoleon Bonaparte
    • Źródło: Adam Ian, Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego, op. cit., s. 55.