Magia i miłość
Magia i miłość (ang. Morrigan’s Cross) – powieść fantasy Nory Roberts; tłumaczenie – Xenia Wiśniewska.
- A po co żyć bez uczuć? Ja czuję coś do ciebie, coś we mnie poruszasz. Tak, to trudne i rozprasza mnie, ale dzięki temu wiem, że jest we mnie jeszcze coś oprócz strachu.
- – Bez względu na to, jak bystre macie umysły, jak szczwane podstępy stosujecie, wasze ciała są delikatniejsze. Stworzone do noszenia dzieci.
– To, co powiedziałeś, jest sprzeczne. Gdyby mężczyźni mieli rodzić dzieci, świat już dawno by zginął, i bez pomocy bandy żądnych krwi wampirów. I pozwól, że zwrócę twoją uwagę na jeszcze jeden fakt. Całą tę wojnę rozpętała kobieta.
- Całowanie tyłków jest tradycją, która nigdy nie wyszła z mody.
- Co powinna włożyć na siebie kobieta, gdy wybiera się na spotkanie ze swoim przeznaczeniem? Coś zuchwałego? Stonowanego? W stylu biurowym? Coś egzotycznego? W końcu zdecydowała się na małą czarną.
- Co takiego jest w mężczyznach, że kochają się jak bracia zaraz po tym, gdy rozkwasili sobie nawzajem twarze?
- Co to jest technologia? (…) Jeszcze jeden bóg.
- Czas jest płynny, pomyślał, a człowiek, który w nim żyje, tak kruchy.
- – Gdyby to było takie proste, ktoś by już tego dokonał.
– Gdyby to było niemożliwe, nie byłoby nas tutaj.
- Gdybym cię stracił… Glenno, na samą myśl o tym czuję w sobie bezdenną pustkę.
- – Hoyt przyszedł zwerbować mnie do armii, z którą chce walczyć przeciwko złu.
– Skarbówka?
- I po raz pierwszy, Glenno, wierzę nie tylko w to, że musimy wygrać, ale też, że możemy. Wierzę, bo ty jesteś ze mną.
- – Kiedyś ich kochałeś.
– Kiedyś także biło moje serce.
– Czy bez bicia serca nie ma miłości?
– Nawet my potrafimy kochać. Ale kochać człowieka? (…) To zawsze kończy się dramatem i nieszczęściem.
- Kobiety są niewyjaśnioną tajemnicą. (…) I jednym z cudów świata.
- Kobiety… – pomyślał – Zawsze były potężnymi i tajemniczymi istotami, nawet jeśli nie znały sztuki magicznej. Dodaj czary, a mężczyzna nie ma szans.
- – Lepiej być uzbrojonym niż nie.
– Złota myśl.
- Ludzkie uczucia nie przestają istnieć. Wydaje się, że są jeszcze silniejsze, gdy nikt nie jest pewien jutra.
- (…) mężczyzna, który miał siostry, wiedział, że kobiety często używają milczenia jako broni.
- Musimy spojrzeć prawdzie w oczy. Żadna kawaleria nie przybędzie nam na odsiecz. To my jesteśmy kawalerią.
- Nawet bajarz – a może zwłaszcza on – powinien umieć słuchać.
- Nie sądzę, żebym mogła kochać tak mocno, żeby wyrzec się tego, kim jestem. Ktoś musi mnie pokochać na tyle, żeby zaakceptować mnie właśnie taką.
- Nieważne, gdzie patrzę, i tak widzę tylko ciebie.
- Nigdy nie masz przewagi nad wampirem.
- Ona uczyni z tego piekło dla każdego. Krwawe jatki zawsze się tak kończą, a demony, które planują zagładę świata, są niedorzecznie krótkowzroczne.
- Światy czekają. Czas płynie. Bogowie patrzą.
- – To właśnie kocham w kobietach. – Cian klepnął brata w ramię. – Niemal cię zabiją, ale koniec końców to i tak twoja wina.
- Ty nie masz wyboru, bo jesteś czym jesteś, a ja nie mam, bo jestem kim jestem.
- Uważam, że jeśli nie potrafisz kochać w obliczu śmierci, to nie warto stawać do walki.
- Walczę od trzynastu lat i wiem lepiej niż ktokolwiek, że potrzebujesz czegoś ważnego, czegoś, co naprawdę ma znaczenie i co rozgrzewa cię od środka, inaczej tracisz poczucie misji.
- Wiem o śmierci więcej, niż ty kiedykolwiek się dowiesz. Więcej o krwi, bólu i okrucieństwie. Przez całe wieki obserwowałem, jak ludzie wciąż i na nowo huśtają się bliscy zagłady z własnej ręki. Gdyby Lilith miała więcej cierpliwości, mogłaby poczekać aż sami się wykończą.
- – Zabiłeś wcześniej któregoś z nich?
– I to nie jednego.
– W moim świecie tych, którzy zabijają swoich współbraci, nazywa się nikczemnikiem i wyklina.
– Gdybym tego nie zrobił, już byś nie żyła.
- Życie staje się dużo ważniejsze, gdy wiesz, że możesz wszystko stracić.