Ludwik Węgierski

król Węgier i Polski

Ludwik Węgierski (Ludwik I Wielki) (1326–1382) – król Węgier w latach od 1342, król Polski od 1370 z dynastii Andegawenów; ojciec Jadwigi Andegaweńskiej.

Ludwik Węgierski

O Ludwiku Węgierskim i jego panowaniu

edytuj
  • Był człowiekiem należytego wzrostu, o wyniosłych oczach, kędzierzawych włosach i brodzie, o jasnem obliczu, dużych wargach i o ramionach nieco zgarbionych.
    • Autor: Jan z Küküllo, Kronika (XIV wiek), cyt. za: J. Dąbrowski, Utwierdzenie państwa polskiego (1321–1384), Teksty źródłowe do nauki historii w szkole średniej, z. 21. Kraków 1923
  • Gdy Węgierski Ludwik nastał,
    To rozwinął handel w miastach,
    A w Koszycach przywileje
    Nadał szlachcie, czym na dzieje
    Wpłynął nasze w sposób znaczny,
    Ale później, co zaznaczmy.
    Kochać wszak go trzeba za to,
    Że Jadwigi był on tatą.
  • I choć król Ludwik na ile mógł okazywał każdemu sprawiedliwość i polecał ją czynić oraz strzegł prawa każdego jednak z powodu nieobecności jego samego i jego skłonności do łaski, która daje drogę krzywdzącemu oraz z powodu trudnego dostępu do niego biednych w królestwie polskim pojawiły się niezliczone występki, a mianowicie opuszczanie dróg, kradzieże, dzikie zabójstwa, pożary i uciski biednych.
    • Źródło: Rocznik kujawski 1202–1376, Wyd. A. Bielowski, W: Monumenta Poloniae Historica, t.3., Lwów 1878
  • Ludwik należał bezwarunkowo do najwybitniejszych postaci monarszych Europy tego czasu. Cechowały go wielki talent polityczny i obrotność zręcznego dyplomaty, umiejętność doboru ludzi, energia i sprężystość w wewnętrznej administracji, zapobiegliwość gospodarcza, a wreszcie korzystne przymioty osobiste, rycerskość i odwaga. Wszystko to jednało mu wielkie imię u swoich i u obcych. Te przymioty władcy objawiły się jednak korzystnie w przeważnej mierze w rządach Ludwika na Węgrzech, którym poświęcił się osobiście, ugruntowując je zwłaszcza w młodszych swych latach. W Polsce przebywał Ludwik jeno dorywczo, a, co ważniejsze, na tronie jej zasiada u schyłku życia, nurtowany chorobą, nakazującą mu imać się nie szerokich planów rozwoju państwa, lecz wąskich ścieżek dyplomacji, celem zabezpieczenia dziedzictwa Kazimierza Wielkiego swoim córkom.
    • Autor: J. Dąbrowski, Dzieje Polski średniowiecznej, t. 2 (od roku 1333–1506), Kraków 1926
  • Nie sercem ojca, ale ojczyma,
    Rządził król obcy w ojczyźnie;
    Bo z rodu Piastów nikogo niema,
    Coby wziął berło w spuściźnie.
    Lecz Bóg nam zato dał w jego córze,
    Zapomnieć długą niedolę:
    Ona jak anioł w ziemskiej purpurze,
    Błysnęła na tym padole.
  • Ponownie król zza gór, z południa, jednakże nie łamiący – jak w odczuciu wielu Wacław Czeski – dziedzicznych praw Piastów, bo to siostrzeniec Kazimierza Wielkiego, prawy wnuk Łokietka, a syn – fascynującej charakterem, wykształceniem i wdziękiem! – Elżbiety.
    • Autor: Szymon Kobyliński, Tajemnice pocztu Matejki, Instytut Wydawniczy Nasza Księgarnia, Warszawa 1984, s. 72.
  • Za czasów króla Ludwika nie było żadnej stałości w Królestwie Polskim ani żadnej sprawiedliwości. Albowiem starostowie i ich burgrabiowie łupili ciągle dobra uboższych ludzi; a jeśli niektórzy z poszkodowanych, zastawiwszy swe majątki, jechali do Węgier i tam skargi do króla zanosili, król wydawszy listy, za które w kancelarii musieli płacić wielkie pieniądze, odsyłał ich do domu; atoli starostowie żadnej uwagi na te listy nie zwracali i nie przestawali uciemiężać ludzi. Łupienie na drogach publicznych kupców i innych przejeżdżających oraz kradzieże działy się nieustannie; starostowie zaś, dbając jedynie o swoje zyski, ani hamowali, ani nie chcieli tego hamować.