Kontuzje w sporcie
Kontuzje w sporcie – urazy czy inny uszczerbek na zdrowiu, poniesione w trakcie uprawiania sportu.
- Dwukrotnie było tak, że stawałem do walki nie w pełni sprawny. Gdy startowałem ze swoim słynnym już złamanym małym palcem u stopy na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Sydney w 2000 roku, wstrzykniętą miałem blokadę przeciwbólową. Udało się uchronić ten palec i awansować na igrzyska. Z blokadą startowało mi się źle, nie wiedziałem, czy dam radę, bo kontuzja ograniczała zastosowanie określonych technik w judo. Tak było podczas samych igrzysk. Miałem znieczulony bark i skończyło się źle
- Jestem piłkarzem od bardzo dawna, dlatego wiem, że kontuzje są częścią tego sportu. Nie powinienem też się dziwić, że teraz przytrafiają mi się one częściej, bo mam już swoje lata.
- Najbardziej pamiętam sytuację z udziałem właśnie Karola sprzed dwóch czy trzech lat, gdy razem graliśmy w Rhein-Neckar Löwen. Na treningu „Kola” rzucił na bramkę i po puszczeniu piłki przypadkowo trafił ręką w czoło Andreja Klimovetsa i wgniótł czy połamał mu jedną z kości czaszki. Pamiętam, że jak podszedłem zobaczyć co się stało Andrejowi, to zamiast czoła ujrzałem dół w głowie. Klimovetsa przeszedł operacje, włożono mu do głowy jakieś blachy, ale szczęście w nieszczęściu było takie, że – nie wiem, jak to określić fachowo – zmiażdżony był tylko pierwszy płat czaszki, a ten pod spodem był cały. Dzięki temu nie doszło do uszkodzenia mózgu. Po paru miesiącach wrócił do gry i do dziś spisuje się świetnie.
- Autor: Mariusz Jurasik, sport.pl
- Nikt nie nienawidzi kontuzji bardziej niż ja, jednak muszę z realizmem spojrzeć na to wszystko – mało prawdopodobne, że jeszcze zagram w tym sezonie. To co mogę zrobić to wspierać kolegów w różny sposób na treningach.
- Autor: Michael Essien, kontuzjowani.pl
- Oczywiście, nie trzeba uczyć się od podstaw, ale zanim automat znów się włączy i zacznie pracować na właściwym poziomie, musi minąć trochę czasu.
- Opis: Sebastian Świderski o swoim powrocie do formy po kontuzji
- Źródło: polityka.pl