Koniak
Francuski napój alkoholowy
- Dla świętego spokoju wszelako,
że – niby – „w sercu rana”,
wypiłem szklankę koniaku
i chodzę zalany od rana.- Autor: Władysław Broniewski, Przyczyny pijaństwa
- Źródło: Wiersze, Białystok 1993, s. 217.
- Oto kieliszek koniaku – rzekł z chorą fantazją Wilga – wypijcie, Pająk, na pewno nieczęsto teraz wam się taki koniak przydarza, co? – Faktycznie – rzekł Pająk. – Ludzie jakoś mniej wódkę w domu trzymają. Dostanie pierwszego pensję, popije i szlus. Pańskie zdrowie, dyrektorze! – Wypił, otarł rękawem usta i dodał: – Dobra wódka, nie wachowata. Jakaś ziołówka czy co? – Wilga spojrzał nań z pobłażliwą pogardą. – Koniak – rzekł – Martel. Trzy gwiazdki. W MHD nie dostaniecie.
- Autor: Leopold Tyrmand
- Źródło: Zły, Warszawa 2014, s. 395.
- Picie szlachetnych napojów jest czynnością ważną, a niekiedy nawet w życiu zasadniczą! Na progu „koniacznego zawoda” oczekuje gości Margan Sadrakjan, główny technolog fabryki, a raczej ormiański Colas Breugnon. Już za sam jego nos warto dać wiele, nie mówiąc o uśmiechu, który dowodzi całkowitego opanowania tajemnic natury ludzkiej. Natura ta lubi, kiedy przed jakąkolwiek ważniejszą rozmową wypije się szklaneczkę dobrego koniaku. (…) Tam, naprzeciwko, w fabryce win, powiadają o nich, że są „majstrami od psucia wina”. Tutaj odrzuca się piłeczkę: „Wino znaczy surowiec, koniak znaczy dzieło sztuki”. (Rzeczy dziwne lub całkiem oczywiste, 1959 r.)
- Autor: Olgierd Budrewicz
- Źródło: Trzynaście wiz, Warszawa 1961, s. 213.
- Port to jest poezja rumu i koniaku,
Port to jest poezja westchnień czułych żon,
Wyobraźnia chodzi z ręką na temblaku,
Dla obieżyświatów port to dobry dom.- Autor: Halina Stefanowska, Port
- Zobacz też: port, rum, wyobraźnia, żona