Pod Egidą
polski kabaret satyryczny
(Przekierowano z Kabaret Pod Egidą)
Pod Egidą – polski kabaret satyryczny założony w 1967 roku.
Piosenki
edytuj- Kocham cię, idioto!
Pierwszą miłością! A ty się pytasz – co to...?
Kocham cię, kocham, rozumiesz?
Tego w szkole nikt się nigdy nie naumie!- Źródło: piosenka Kocham cię, idioto!
- Mąż i żona – namiętni wrogowie,
Którzy w bitwie ostatniej nie zginą,
Chociaż nóż czai się w każdym słowie,
Zamiast krwi łzy serdeczne popłyną!- Źródło: piosenka „Teatr małżeński”
- Oj, urwał, urwał (...) nać!
- Autor: Agnieszka Osiecka, Urwać nać!
- Żeby Polska była Polską (polską).
- Autor: Jan Pietrzak
Skecze
edytuj- Studiuje u nas taki Gruzin, Goridze się nazywa, a na imię ma Awas. I jest docent Kitajew. Docent wzywa studenta i pyta – nazwisko? Goridze. A jak was nazywają? Awas. Mnie Mikołaj Stiepanowicz, a was? Awas.
- Źródło: Awas
- Gość: Alle raus!
Tłumacz: Zapraszamy serdecznie!- Źródło: Powitanie
Durszlak
edytuj- Sprzedawca: Der Zug nach Hause?
Klient: Nie no, jaki cug nach hauze? Nie, nie, nie! Panie, u mnie nie ma cugu nach hauze. Bo ja w arbajcie ajne wihajster machen, założyć to na okno i cug szlus, okno kaput, cug nyśt, niśt nach hauze!
- Herr Sprzedawca, durszlak bitte.
- Postać: klient.
- Moja żona zdenerwowana. Majne żona... (otrząsa się) Żona rajzefiber! Żona zdenerwowana, bo obiad szajs. Obiad szajs, bo durszlak nyśt.
- Postać: klient.
- Rozumiesz pan bitwa? Bitwa! Pod Grunwaldem! Urlich von Jungingen kaput! 1410! Jagiełło! Holoubek! (...) No nic nie kapuje, nie ogląda!
- Postać: klient.
- Szprechen italiano? Języków byś się nauczył, baranie jeden!
- Postać: klient.
- Te majne dzieci to mnie ten durszlak zepsuły.
- Postać: klient.
- Ty, dojczland, chodź no tutaj!
- Postać: klient.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Durszlak na głowę, bo się w wojnę bawiły...(...) jak to dzieciaki (...) – latały po mieszkaniu, telewizor przewróciły, książki wywaliły, kwiaty stały, znaczy blumen, blumen, blumen stały, to blumen weg na dywan, wasser na dywanie, kapcie podarły, rękawiczki też miałem ganc noje kaufen machen, to teraz już szajs... Gdzie się mnie pan, cholera, patrzysz, tu mnie się pan patrz, na usta mi się pan patrz! Rękawiczki! Rękawiczki! Daj pan, kurwa, ten durszlak, no co panu zależy...
- Postać: klient
O kabarecie
edytuj- Satyra kabaretu Pod Egidą uważna jest za wywrotową w każdych czasach.
- Autor: Jan Pietrzak, „POLSKA Dziennik Zachodni”, 11 czerwca 2008