Jolanta Szczypińska
polska pielęgniarka i działaczka polityczna
Jolanta Szczypińska (1957–2018) – polska polityk, z zawodu pielęgniarka, posłanka na Sejm.
- Ale premier w tę bajkę nie uwierzył. Poprosił mnie i szczerze porozmawialiśmy. Dla mnie to była przykra sytuacja, bo nagle się wydało, że nie mam pieniędzy. Jednak z drugiej strony była to sytuacja szczęśliwa i miła, bo premier zainteresował się mną i zechciał pomóc. Wyczuwałam, że to jest człowiek wrażliwy, że ma dobre serce.
- Opis: o Jarosławie Kaczyńskim gdy dowiedział się o jej biedzie, gdy przyszła boso do sejmu w latach 90.
- Źródło: Znali się prawie 30 lat. Na pierwsze spotkanie z Kaczyńskim Szczypińska poszła boso, wp.pl, 9 grudnia 2018.
- Jestem pacjentką, nie będę poddawała się leczeniu, póki sytuacja w służbie zdrowia nie będzie normalna. Nie będę mogła korzystać z terapii onkologicznej w momencie, kiedy inni pacjenci tej terapii są pozbawieni. Proszę mi powiedzieć, jak ja mam to wykonać, kiedy w poradniach onkologicznych czekają kolejki. Ja się nie upominam o siebie, ja się upominam o tych pacjentów, żeby byli leczeni.
- Opis: o rezygnacji z leczenia gdy inni pacjenci nie mogli się leczyć czekając w długich kolejkach, 21 czerwca 2013.
- Źródło: Posłanka Szczypińska rezygnuje z leczenia, tvp.info, 21 czerwca 2013.
- Leżałam w szpitalu w Gdańsku. I wtedy nieoczekiwanie przyszedł pan premier, z owocami i słodyczami, jak do przyjaciela. Zjawił się jak anioł. Nie wiem, skąd się dowiedział o mojej chorobie. Popłakałam się na jego widok. Byłam wzruszona, bo myślałam, że jestem sama.
- Opis: o Jarosławie Kaczyńskim.
- Źródło: Znali się prawie 30 lat. Na pierwsze spotkanie z Kaczyńskim Szczypińska poszła boso, wp.pl, 9 grudnia 2018.
- Zobacz też: Gdańsk, szpital
- Musiałam wyjeżdżać do Warszawy na rady polityczne partii. A bilet trzeba było kupić za własne pieniądze. Pewnego razu, kiedy już uzbierałam pieniądze na bilet, zaczęłam się zastanawiać, w czym pojadę. Było lato, nie miałam butów, więc kupiłam najtańsze, jednorazówki – jak się okazało. Pojechałam do Warszawy, a tam była ulewa i buty się rozpadły. Nie miałam pieniędzy na drugie, więc poszłam boso. Bez butów wkroczyłam do Sali Kolumnowej w Sejmie.
- Opis: o latach 90.
- Źródło: Znali się prawie 30 lat. Na pierwsze spotkanie z Kaczyńskim Szczypińska poszła boso, wp.pl, 9 grudnia 2018.
- Zobacz też: Warszawa, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
- Nie kupuje sobie domów, rezydencji, wrócił do mieszkania na Żoliborzu, w którym wychował się razem z bratem. On byle tylko miał swoje książki. Przecież nieraz mu przypominałam, że pora kupić nowe buty, bo w tych starych wstyd już chodzić.
- Opis: o Jarosławie Kaczyńskim.
- Źródło: Znali się prawie 30 lat. Na pierwsze spotkanie z Kaczyńskim Szczypińska poszła boso, wp.pl, 9 grudnia 2018.
- Zobacz też: Żoliborz, książka
- Ostatnią rzeczą, jaka w tej chwili jest potrzebna, to atak opozycji. Ona powinna się skupić na tym, żeby jak najszybciej pomóc tym ludziom w sposób konkretny. Jeżeli ja słyszę, że marszałek województwa zaczął działać w tej sprawie dopiero dwa dni temu, to ja się pytam, gdzie on był do tej pory.
- Opis: po przejściu kataklizmu na Pomorzu w sierpniu 2017.
- Źródło: Szczypińska dla wPolsce.pl: Opozycja nie powinna atakować rządu, tylko skupić się na tym, jak konkretnie pomóc ofiarom nawałnicy., wpolityce.pl, 18 sierpnia 2017.
- Pomorski Oddział NFZ po mojej interwencji już podjął w tej skandalicznej sprawie działania. Będziemy monitorować. Gdyby to ode mnie zależało to ten lekarz natychmiast miałby wszczęte postępowanie dyscyplinarne skutkujące odebraniem prawa wykonywania zawodu.
- Opis: o interwencji w sprawie pacjentów, których nie chciał przyjmować lekarz z powodów innych poglądów politycznych.
- Źródło: Co dalej z lekarzem, który nie chciał przyjąć „pacjentów z PiS”? Po interwencji Szczypińskiej sprawę monitoruje pomorski oddział NFZ, wpolityce.pl, 16 stycznia 2018.
- Rząd Beaty Szydło czyni wszystko, żeby pomóc tym ludziom i tego nie można nie docenić. Przy takiej skali tego kataklizmu nigdy nie będzie tak, że każdy powie, że wszystko zostało zrobione.
- Opis: po przejściu kataklizmu na Pomorzu w sierpniu 2017 i pomocy dla poszkodowanych.
- Źródło: Szczypińska dla wPolsce.pl: Opozycja nie powinna atakować rządu, tylko skupić się na tym, jak konkretnie pomóc ofiarom nawałnicy. , wpolityce.pl, 18 sierpnia 2017.
- Zobacz też: rząd Beaty Szydło
O Jolancie Szczypińskiej
edytuj- Ale ona też pomagała. Potrafiła w ciemną noc lokalnymi pociągami jechać do umierającej koleżanki ze szpitala, która opuszczona przez rodzinę chciała przed śmiercią jeszcze raz z nią porozmawiać, tak jak rozmawiały w szpitalu. Chciała jeszcze coś dobrego, choćby w takiej niewielkiej skali przeżyć. A przecież z Jolą wtedy też było źle, wcale nie było pewne, jaki będzie jej los.
- Autor: Jarosław Kaczyński, Polska naszych marzeń, Drukarnia Akapit, Lublin 2011, ISBN 9788378250005, s. 206–207.
- Była piękną postacią naszego ruchu politycznego, ale także szerzej – naszej całej politycznej wspólnoty, jakkolwiek jest ona dzisiaj podzielona. Sądzę, że zasłużyła na dobrą, bardzo dobrą pamięć.
- Autor: Jarosław Kaczyński
- Źródło: Wzruszający gest przyjaciół Jolanty Szczypińskiej. Posłowie pamiętają, wp.pl, 13 grudnia 2018.
- Była to piękna osoba naszego ruchu. Przyjmujemy to jako ciężki cios. Od 2000 roku bardzo ciężko chorowała. Mimo tej choroby, cierpień, działała z całą energią i zachowywała radość z życia. Potrafiła sama cierpiąc, pomagać innym cierpiącym.
- Autor: Jarosław Kaczyński
- Opis: o postawie życiowej Jolanty Szczypińskiej i jej odejściu po długiej chorobie.
- Źródło: Prezes PiS o Jolancie Szczypińskiej: To była wyjątkowo dobra osoba, tvp.info, 8 grudnia 2018.
- Chęć przebicia była związana z wartościami, z odróżnianiem dobra od zła, nie miała nic wspólnego z peerelowskim karierowiczostwem. I to warto wiedzieć i zapamiętać.
- Autor: Jarosław Kaczyński, Polska naszych marzeń, op. cit, s. 207.
- Kiedy zostałem premierem, przyniosła mi róże i się zaczęło. Zaczęło się love story. I ona to złapała. Nie mam o to do niej pretensji. Umocniła swoją pozycję jako „narzeczona” premiera czy później prezesa. Pokochały ją tabloidy. Chwyciła życie pełną piersią. To, że ludziom dobrym też czasem się udaje, choć niestety rzadko, jest bardzo optymistyczne.
- Autor: Jarosław Kaczyński, Polska naszych marzeń, op. cit, s. 207.
- Nie zawiodłem się na Adamie Lipińskim, Ludwiku Dornie, Przemku Gosiewskim, na Danucie i Leonardzie Krasulskich, Janinie Goss i Jolancie Szczypińskiej.
- Autor: Jarosław Kaczyński
- Źródło: Michał Karnowski, Piotr Zaremba, Alfabet braci Kaczyńskich, wydawnictwo M, Kraków 2010, ISBN 9788375952926, s. 197.
- Zobacz też: Przemysław Gosiewski
- Przyjeżdżała do Warszawy po literaturę, miała bardzo ładny życiorys. Zatrzymywano ją, bito. Pierwszy raz dowiedziałem się o niej poprzez Komitet Helsiński gdzieś w 1987 roku, choć jej wtedy nie poznałem. Ale skojarzyłem ją sobie chyba w roku 1991, kiedy byłem w Słupsku w trakcie kampanii wyborczej. Nie ukrywam, że ten życiorys jest powodem mojej sympatii i poczucia zobowiązania wobec niej. I wiem, że jest tak, iż jest naprawdę czynnie dobra.
- Autor: Jarosław Kaczyński, Polska naszych marzeń, op. cit., s. 206.
- Zawsze była otwarta, potrafiła przełożyć to, czym pielęgniarka szpitalna, którą wcześniej była, może dzielić się z podopiecznymi. Miała też to ciepło, ten dar traktowania wszystkich ludzi wokół siebie w sposób otwarty, wpierający, pomagający, z dobrym słowem. Taka w mojej pamięci pozostanie – bardzo miła, piękna i dobra Jola.
- Autor: Marek Kuchciński
- Źródło: Prezes PiS o Jolancie Szczypińskiej: To była wyjątkowo dobra osoba, tvp.info, 8 grudnia 2018.