Johannes Bobrowski
niemiecki poeta, prozaik i eseista
Johannes Bobrowski (1917–1965) – niemiecki poeta, prozaik i eseista.
Młyn Lewina
edytuj Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Młyn Lewina.
- Antonia zgarnia końce swej chustki, wolno schodzi ze schodków i wolno idzie przez trawę w stronę konika, stojącego między trzema drzewami, do których przymocowana jest płachta namiotu, rozpięta jako dach. Czwarty róg, czyli połowa płachty zwisa obciążona kamieniem, tak że chusta się napina i osłania od wiatru. Stoi tam konik obok oswojonej kury Franceski i zwie się Emilio i zamiast rżeć prycha (…) Antonia zaś opiera się o Emilia, który stoi jakby wyciosany z drzewa, na karuzeli dla dzieci.
- Opis: opis cyrku Scarletto – Antonia.
- Bowiem są to Niemcy, a to gorsze niż ludzie pobożni.
- Człowiek uczy się do końca życia.
- Postać: Tethmeyer
- Czy coś jest przyzwoite albo nieprzyzwoite, zależy od tego, gdzie człowiek się znajduje.
- Casimiro, który dźwignął szary łeb, opuszcza go znowu na łapy, ponieważ Franceska urywa nagle pośrodku wysokiego tonu, tylko oczy ma nadal otwarte, ta zwariowana kura mogłaby znowu zacząć, z czasem rodzi się nieufność. Ale Casimiro może spokojnie drzemać, gdyż teraz Antonio podchodzi do kojca i wypuszcza Francesca, niech idzie na śniadanie, ta szalona śpiewaczka, a my tracimy teraz jeszcze i występ Casimira. Casimiro -żeby przynajmniej tyle powiedzieć – zalicza się do produktów wielkiej tresury, gdyż jest niezaprzeczalnie wilkiem, canis lupus, bez wątpienia, od razu wydaje się każdemu znajomy, wszak zna się wilki, wygląda zatem jak pies, o trochę jaśniejszej sierści, właściwie może być tylko wilkiem. A teraz kiedy Franceska wyszła i w milczeniu myszkuje koło Emilia, Casimiro może zamknąć ślepia, dostanie śniadanie później.
- Opis: opis numeru cyrkowego w cyrku Scarletto – Casimiro.
- Gęba mu chodzi jak szlifierzowi tyłek.
- Gdy setka zajęcy wali w bębny, pies wariuje.
- Jest surowy, ale sprawiedliwy, i pewnie dlatego wygląda, jakby miał robaki.
- Lubimy niezachwiane osądy i może poniektórym wszystko jedno, skąd je biorą, mnie natomiast nie jest wszystko jedno (…). Nie należy mącić sobie jasności spojrzenia przez znajomość rzeczy, powiedzą ludzie, którym jest wszystko jedno, skąd biorą się ich sądy, i coś w tym jest.
- Niemcy (…) widzą, że to kwestia pracowitości, jeśli coś się posiada, natomiast Polacy myślą, że to dzięki Matce Boskiej.
- Niekiedy sny przelatują, nie wiadomo dokąd, bez wioseł i żagla.
- Nie orientujesz się w tym całym rozgardiaszu, który ludzie zwą życiem albo pobożnością, albo prawem.
- Oczywiście można świat zorganizować, nawet na piśmie, wówczas jedno pasuje do drugiego (…) ale raptem jednak coś się nie zgadza.
- Ogromnie łatwo krzywdzi się człowieka.
- Palm woła beznamiętnie niczym zgrzebło do czesania lnu.
- Posłuchaj człowieku – to mówi sowa Edward, bije skrzydłami i ma okrągłe oczy – kiedy tu jeszcze była Polska! Tego pan nie rozumie, co?
- Pobożny dzikus (…) powiesił się na wierzbie, dzikus, którego własna dusza nie zdołała namówić, aby żył dalej, tak jak inni, tam gdzie wiara umarła.
- Tosca prostuje się i spiczastym nosem dziobie powietrze, to włoskie cudeńko polskiej przyrody.
- Opis: szczurzyca z włoskiego cyrku Scarlleta.
- Zachowujesz się od razu jak ta pojeżona świnia.
- Zjawa wywodzi się przecież z dawnych dziejów, mamy tam do czynienia ze szlachtą, która jest dumna, ponieważ tak dobrze zna swoją wartość, jaką sobie sama wymyśliła.
- Z czasem rodzi się nieufność.