Jerzy Kosiński
pisarz amerykański polskiego pochodzenia
Jerzy Nikodem Kosiński (pierw. Lewinkopf, pseud. Joseph Novak; 1933–1991) – polsko-amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, także fotografik i scenarzysta.
Cytaty z utworów
edytuj- Jak górskie szczyty dookoła patrzymy na siebie odseparowani dolinami, za duzi, aby przemknąć niepostrzeżenie obok, za mali, by dotknąć nieba.
- Źródło: Malowany ptak (1965)
- Jednostka twórcza, której sztuka przyciąga uwagę świata, płaci za sukces swojej pracy niedolą zarówno własną, jak i ukochanych osób.
- Źródło: Przechodząc obok
Inne
edytuj- Kładę się teraz do snu, na trochę dłużej niż zwykle. Nazwijmy to wiecznością.
- Źródło: notka pożegnalna przed popełnieniem samobójstwa, cyt. za: „Newsweek”, 13 maja 1991
- Larvatus prodeo (chodzę w przebraniu).
- Opis: jedno z powiedzeń.
- Źródło: culture.pl
- W śmierci tak naprawdę nie ma nic strasznego prócz strachu przed nią.
- Źródło: Maski, Jerzy Kosiński (Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku, 2016)
Rozmowa z Urszulą Dudziak w Karuzeli z madonnami Tomasza Raczka
edytuj- Jak byłem małym dzieckiem, wszystko czułem, ale nic nie wiedziałem. Teraz wszystko wiem i nic nie czuję.
- Jesteś dla mnie metafizyczną klapą bezpieczeństwa.
- Musisz mnie cały czas inspirować, bo inaczej napiszę książkę telefoniczną nieistniejącego miasta.
- Ona to takie psychiczne buraki cukrowe – trzeba by cztery tysiące, żeby wycisnąć łyżeczkę cukru.
- Patrz, jak może takie piękne zdanie żyć z takim przecinkiem?
- Zobacz też: Urszula Dudziak, Tomasz Raczek
O Jerzym Kosińskim
edytuj- Swoich kumpli bronią też baronowie mediów i popkultury w Polsce. Próbując wmówić wszystkim, że stanowić powinni nietykalną, postawioną ponad prawem i osądem publicznym kastę. Ostatnio np. zażądali uczczenia pamięci Jerzego Kosińskiego, prekursora Grossa, który oskarżał niby-autobiograficznymi kłamstwami polskich chłopów o bestialstwo wobec Żydów w czasie II wojny światowej. Kosiński na opluwaniu Polski zrobił malowaną karierę. Dziś mamy zaliczyć go do polskiego Panteonu. Bo był znany i drukowany.
- Autor: Robert Tekieli, Słoneczniki na asfalcie, „Gazeta Polska”, 15 czerwca 2011