Jan Góra

polski duchowny katolicki, duszpasterz akademicki, dominikanin

Jan Góra (1948–2015) – polski dominikanin, doktor teologii, duszpasterz akademicki. Od 1997 roku organizator Ogólnopolskiego Spotkania Młodzieży w Lednicy. Animator ośrodka duszpasterstwa akademickiego „Respublica Dominicana” w Jamnej.

  • Pytanie: Co to znaczy: „zrozumieć głębię swojego ducha”?
    Pierwsza reakcja: O, piernika.
    • Źródło: nauki rekolekcyjne dla młodzieży w tarnowskiej katedrze, 22 marca 2010.
Jan Góra (2010)
  • Pytanie: Czy kochał kiedyś Ojciec jakąś kobietę? A jeśli tak, to czy dalej utrzymuje Ojciec z nią kontakt?
    Pierwsza reakcja: O, piernika. Spowiedź publiczna.
    • Źródło: nauki rekolekcyjne dla młodzieży w tarnowskiej katedrze, 22 marca 2010.
  • Edukacja seksualna w Polsce pozostaje na poziomie majtek. Nie ma w niej miejsca ani na serce, ani na duszę.
    • Źródło: Gość Niedzielny, 7 marca 2010 r.
  • Ja już tak mam, że mi się błogosławieństwo Ojca Świętego przekłada na żywą gotówkę.
    • Opis: podczas rekolekcji wielkopostnych w kościele akademickim KUL, o zdobywaniu funduszy na Lednicę 2000.
  • Jak kto jest taki mądry, niech gębę otworzy w sprawach Bożych.
    • Źródło: kazanie, 28 października 2007.
  • Jesteście wspaniali, chciałbym każdemu z was uścisnąć rękę! Kocham Was! Kocham was, ale nie napierajcie! Mamy czas, możemy zobaczyć piękny wschód słońca!
    • Opis: na Lednicy 2008, o 2 w nocy – do młodzieży lednickiej, starającej się przejść przez Bramę Rybę.
  • Kiedy myślę o przyszłości Lednicy, widzę dwie możliwości: albo będzie wieczna albo skończy się z moją śmiercią. Jak paryska „Kultura” z Giedroyciem.
  • Mnie urodziły dziewczyny w roku ’77, kiedy byłem młodym, chudym księdzem, a nie tak, jak teraz – rozdeptana żaba.
    • Źródło: nauki rekolekcyjne dla młodzieży w tarnowskiej katedrze, a propos stwierdzenia, że człowiek ma rodzić innych dla Boga, 22 marca 2010 r.
  • Nasze życie jest zaliczaniem wzruszeń.
    • Źródło: kazanie, 16 listopada 2008.
  • Jest to miejsce, gdzie rodząc się do życia jako człowiek, narodziłem się do życia w powołaniu do Bożej służby. W Prudniku dojrzewało we mnie i krystalizowało się to wezwanie, które później miało się stać treścią całego mojego dorosłego i jakże szczęśliwego życia.
    • Źródło: tablica na kościele św. Michała Archanioła w Prudniku.