Jak wytrzymać ze sobą nawzajem

Jak wytrzymać ze sobą nawzajemhumorystyczny poradnik Joanny Chmielewskiej.

  • Drugim fragmentem anatomii, życiowo niezbędnym, upiększającym lub też zatruwającym nam egzystencję, jest ŻOŁĄDEK.
  • 1. Kiedy mężczyźni nagminnie palili tytoń, kobiety nie znosiły jego woni.
    2. Kiedy kobiety zaczęły palić, mężczyźni natychmiast przystąpili do zrywania z nałogiem.
    3. Kiedy mężczyźni rzucili się na trwałą ondulację, kobiety natychmiast zaczęły prostować sobie włosy.
    4. Kiedy kobiety jęły nosić spodnie, mężczyźni czym prędzej wbili się w kolorowe, kwiaciaste i rozkloszowane wdzianka.
    5. Kiedy mężczyźni szczerze i otwarcie rozgłosili swoje upodobanie do pulchnego ciałka, kobiety z miejsca zaczęły się odchudzać.
    Na marginesie: rozgłoszeniu sprzyjała umiejętność czytania, którą kobiety w końcu, po całych wiekach, zaniedbań, zdołały opanować.
    6. Kiedy mężczyźni nie mogli żyć bez rzetelnego kawała mięsa, kobiety uwielbiały słodycze.
    7. Kiedy mężczyźni polubili słodycze, kobiety przerzuciły się na mięso.
    I tak dalej.
    Powietrze, chwalić Boga, samo sobie jakoś daje radę.
  • Któryż normalny mężczyzna odruchowo i bez żadnego dopingu wstąpi, wracając z pracy, do sklepu z apaszkami, chusteczkami, ściereczkami i bielizną pościelową? Któryż, przekroczywszy progi domu, swoje pierwsze kroki skieruje do kuchni i zajmie się umieszczeniem nabytych po drodze produktów spożywczych w lodówce, nie dostrzegając, na przykład, obecności włamywacza w jakimkolwiek innym pomieszczeniu…?
    A kobieta…?
  • Mój praszczur, gdy z prababcią chciał sprawę mieć intymną,
    Za łeb ją brał i ciągnął w przedpotopowy gaj,
    A gdy stroiła fochy, to jeszcze kijem rymnął
    I wiedział sprytny dziadzio, że w to babuni graj.
  • Ogólnie panuje przekonanie, iż kontrasty się przyciągają.
    Możliwe.
    Ale zazwyczaj źle się to kończy.
    Bo wyobraźmy sobie zestawienie: pedant i fleja.
    Od razu wiadomo, że ugiąć się musi pedant. Z bardzo prostego powodu.
    Mianowicie znacznie łatwiej jest zrobić bałagan niż posprzątać. Zważywszy, iż pedant bałaganu nie strawi, a fleja, choćby pękła, porządku nie osiągnie, jedyny możliwy układ to: on sprząta, ona bałagani.
  • (…) sposób wytrzymywania ściśle jest uzależniony od charakterów i potrzeb osób zainteresowanych, osoby zainteresowane zaś kojarzą się i łączą w pary bez żadnego opamiętania i z całkowitym lekceważeniem jakiejkolwiek systematyki (…).
  • Z góry uprzejmie komunikuję, że osobami płci jednakowej, NIE powiązanymi ze sobą nakazem siły wyższej, czyli natury, a zatem rodzinnie, zajmować się nie będziemy. Chcą – ich rzecz, nikt ich nie przymusza, z istnieniem i rozwojem gatunku ludzkiego nie mają nic wspólnego, pożytku nie przynoszą, niech więc robią, co im się podoba, we własnym zakresie i na własną odpowiedzialność, całej reszcie nie trując. Cała reszta ma dość zmartwień, w które wrąbały ją prawa przyrody, nie zostawiając żadnego wyboru.
  • (…) zwracamy uprzejmie uwagę, że mężczyźni, puściwszy te głupie baby luzem i pozwoliwszy im doprowadzić się do stanu bezwyjściowego, teraz, chcąc nie chcąc, muszą trochę o nieszczęsną, pokrzywdzoną płeć przeciwną zadbać, bo inaczej i sami wyjdą na tym jak Zabłocki na mydle, i płeć przestanie być piękna. na plaster im płeć obrzydliwa…?

Zobacz też: