Jacek Mojkowski
Jacek Mojkowski (1954–2015) – polski dziennikarz.
- Dziennikarstwo w mediach elektronicznych wymaga skrótu, trzeba znaleźć celne określenie, a właściwie mieć już na samym początku wypowiedzi obmyślaną puentę. Dziennikarstwo gazetowe wymaga dużego researchu, trzeba długo penetrować temat zanim się go zrozumie, a potem opisze. To, co mnie niepokoi, kiedy oglądam pracę dziennikarzy radiowych i telewizyjnych, to to, że potrzeba skrótu powoduje u nich lenistwo, gdy idzie o ów research. Mówiąc krótko, w wielu przypadkach wyziera słabe przygotowanie, a czasem niekompetencja. Dlatego uważam, że połączenie dziennikarstwa prasowego z elektronicznym daje dobre rezultaty.
- Źródło: czat.wp.pl, 2002-03-26
- Najtrudniejsza była dla mnie telewizja. Programy robione na żywo są ogromnie eksploatujące. Wymagają dobrego przygotowania (na wizji zdarzają się niespodzianki, które trzeba przewidzieć, niesforni rozmówcy itp.), a także odporności na stres (często nawala technika, kogoś nie słychać, a znów kogoś innego słychać za głośno). To wszystko rozprasza, denerwuje, a musisz udawać, że jesteś spokojny i panujesz nad wszystkim. Z czasem przychodzi rutyna, ale ja osobiście tremy nie pozbędę się nigdy.
- Źródło: czat.wp.pl, 2002-03-26
- Wszystko działo się na tle toksycznego układu między mediami, politykami a policją. Świadczy o tym fakt, że podali się do dymisji najwyżej postawieni ludzie w Scotland Yardzie – kojarzącym się z nieskazitelną instytucją zaufania publicznego, która perfekcyjnie działa. Afera pokazała, że londyńska policja nie tylko nie spełnia standardów, ale ociera się o korupcję i dyletanctwo. (...) Dopóki to dotyczyło celebrytów, polityków to nie było jeszcze takie bulwersujące. Ale jak się okazało, że reporterzy dokonywali manipulacji w komórce nieżyjącej dziewczynki, to opinia publiczna nie mogła tego zaakceptować.
- Źródło: Mojkowski: afera Murdocha to przestroga , PAP, 20 lipca 2011
- Zobacz też: afera podsłuchowa