Józef Pinior

polski polityk

Józef Pinior (ur. 1955) – polski polityk, działacz opozycji w PRL, poseł do Parlamentu Europejskiego, senator.

  • Chcemy być ambasadorem praw człowieka i transformacji demokratycznej na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Bez wyjaśnienia sprawy więzień CIA do samego końca nie będziemy godni tego miana. Tego wymaga interes Polski, demokracji liberalnej i rządów prawa.
Józef Pinior (2011)
  • Film jest oczywiście projekcją wyobraźni artysty Waldemara Krzystka, np. akcja esbecji, którą oglądamy na ekranie nie miała miejsca, reżyser specjalnie udramatyzował tę historię. Myślę jednak, że jego wizja oddaje prawdę o tamtych czasach. To także fascynujący obraz Dolnego Śląska, Krzystkowi udało się oddać atmosferę braterstwa, jakie było wtedy między ludźmi, oraz poczucie wolności. Zadbał o detale, odtworzył Wrocław z czasów PRL, te duże fiaty, autokary PKS, śnieg leżący na ulicach… W związku z tym, że reżyser żył w tamtych czasach, sam to wszystko przeżył, miał wyczucie, zadbał o to, by w filmie nie było fałszu.
    • Opis: o filmie 80 milionów, przedstawiających kulisy wyjęcia z banku pieniędzy należących do Solidarności.
    • Źródło: wp.pl, 12 grudnia 2011
  • Istnieje dokument z podpisem premiera Millera, który reguluje funkcjonowanie w Polsce ośrodka będącego więzieniem śledczym CIA. Jest on do tego stopnia szczegółowy, że określa, co należy robić, jeśli w ośrodku pojawią się zwłoki przetrzymywanej tam osoby. To oznacza, że strona polska wiedziała, co tam się dzieje.
  • Instrukcję znalazł w dokumentacji służb, po objęciu rządów przez PiS, minister i koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann. Musiał zdawać sobie sprawę, jak wielkiej jest wagi, bo natychmiast doprowadził do protokołowanego spotkania z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, któremu go odczytał i oficjalnie przekazał. Z kręgów parlamentarno-rządowych dowiedziałem się później, że istnieje stenogram z tego spotkania.
    • Opis: o dokumencie, który regulował funkcjonowanie tajnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach.
    • Źródło: wyborcza.pl, 4 czerwca 2011
  • Nie jestem pewien, w jakim stopniu polscy politycy wiedzieli, jaki jest cel tego ośrodka, a w jakim był to wynik – powiedzmy – służalczości, lokajstwa politycznego, które pociągało za sobą wykonywanie za Stany Zjednoczone funkcji żandarmeryjnych. Na tę funkcję godziły się państwa niedemokratyczne – Afganistan, Egipt, Maroko. Państwa Europy Zachodniej  –  raczej nie, a w każdym razie nie w takiej skali.