Emma – powieść Jane Austen z 1815 roku. Cytaty wg wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 1996; tłumaczenie Jadwiga Dmochowska.

  • Ale człowiek nigdy nie wyrobi sobie o nikim właściwego pojęcia. Stwarza sobie jakiś obraz i jest kontent.
    • Postać: panna Bates
    • Źródło: rozdział 21, s. 180
Jane Austen
  • Bardzo ładny portret – powiedział pan Woodhouse. – I tak ładnie wykończony, jak wszystkie twoje prace, moja droga. Nie znam nikogo, kto by tak dobrze rysował jak ty. Jedno tylko niezupełnie mi się podoba: to, że panna Smith siedzi na dworze w takim lekkim szalu na ramionach, aż lęk bierze, że się biedaczka zaziębi.
    • Źródło: rozdział 6, s. 51, 52
  • (…) bez względu na karę, jaką pociąga za sobą zły postępek, jest on nie mniej przeto złym postępkiem. Cierpienie nie zmazuje winy.
    • Postać: Jane Fairfax
    • Źródło: rozdział 48, s. 431
  • Choć [pan Woodhouse] oponował stale przeciw każdemu kojarzonemu małżeństwu, nie obawiał się nigdy z góry, że może zostać zawarte; nie sądził, zda się, nigdy tak źle o władzach umysłowych dwojga ludzi, póki nie złożyli nieodpartych tego dowodów.
  • (…) głupstwa przestają być głupstwami, jeżeli czynią je ludzie rozsądni, w sposób jawny. Zły uczynek jest zawsze złym uczynkiem, ale szaleństwo nie zawsze jest szaleństwem. Wszystko zależy od charakteru tych, którzy je popełniają.
    • Źródło: rozdział 26, s. 218
  • Jedna połowa ludzi na świecie nie potrafi zrozumieć, dlaczego drugiej połowie coś sprawia przyjemność.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 9, s. 87
  • Jest pewna rzecz, którą mężczyzna może zawsze uczynić, jeżeli chce, a mianowicie: spełnić obowiązek, i to nie używająć krętactw i podstępów, ale siły i stanowczości.
    • Postać: Jerzy Knightley
    • Źródło: rozdział 18, s. 152
  • – (…) Jest tylko jedna mężatka na świecie, której pozwoliłbym zapraszać do Donwell wszystkich gości, jakich uzna za stosowne, a tą jedyną jest…
    – Pani Weston jak sądzę – przerwała mu pani Elton.
    – Nie, pani Knightley… a dopóki jej nie ma, sam zajmę się tą sprawą.
    • Źródło: rozdział 42, s. 365
  • (…) jeżeli sprawy układają się niepomyślnie w jednym miesiącu, w następnym wszystko się poprawi.
    • Postać: pan Weston
    • Źródło: rozdział 36, s. 318
  • (…) kiedy piękną kobietę ogarnia obłęd, nie pozostaje jej nic innego jak tylko umrzeć; a kiedy zaczyna stawać się przykra dla otoczenia, jest to również wyjście godne polecenia, zaciera bowiem wszelkie ujemne sądy.
    • Źródło: rozdział 45, s. 398
  • Kobieta nie może poślubić mężczyzny tylko dlatego, że ten się jej oświadczył, albo dlatego, że ją kocha i potrafi napisać znośny list.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 7, s. 59
  • – (…) Listy rzadko bywają obojętne, są zazwyczaj po prostu utrapieniem
    – Mówi pan o listach w interesach, moje listy pochodzą od przyjaciół.
    – Byłem zawsze zdania, że te są jeszcze gorsze – odrzekł ze spokojem – Interesy mogą przynieść zyski, ale przyjaźń prawie nigdy ich nie daje.
    • Opis: rozmowa Jana Knightleya z Jane Fairfax.
    • Źródło: rozdział 34, s. 302
  • Młodość i pogoda poranku pozostają w szczęśliwej analogii i działają z jednakową siłą, jeżeli więc troska nie jest tak dojmująca, by nie pozwoliła oczu zmrużyć, można być pewnym, że otworzywszy się następnego dnia, ujrzą złagodzony smutek i promień nadziei.
    • Źródło: rozdział 16, s. 144
  • Natura ludzka jest tak przychylna tym, którzy znajdują się w niecodziennych sytuacjach, że o młodej osobie, obojętnie czy wychodzi za mąż, czy umiera, na pewno ludzie będą mówić dobrze.
    • Źródło: rozdział 22, s. 186
  • Niech go pani zaprosi na obiad, panno Emmo, wybierze mu najlepszy kawałek ryby i kurczęcia, ale wybór żony pozostawi jemu. Proszę mi wierzyć, mężczyzna dwudzistosześcio – czy też dwudziestosiedmioletni potrafi sam dać sobie radę.
    • Postać: Jerzy Knightley
    • Opis: o panu Eltonie, którego chciała swatać Emma.
    • Źródło: rozdział 1, s. 14
  • Nie jestem mówcą, panno Emmo (…). Gdybym mniej panią kochał, potrafiłbym może więcej o tym mówić. Ale pani wie, jaki jestem. Nie usłyszy pani ode mnie nic oprócz prawdy. Krytykowałem panią, prawiłem jej kazania, a pani znosiła to tak, jak nie zniosłaby tego żadna kobieta w Anglii. Niechże więc pani zniesie prawdę, którą jej teraz powiem, najdroższa Emmo, równie dobrze, jak ją pani dotychczas znosiła. Sposób, w jaki zostanie wyrażona, nie będzie za mną przemawiał, zaiste. Bóg widzi, że byłem zbyt nieśmiałym wielbicielem. Ale pani mnie zrozumie. Tak, pani widzi, rozumie moje uczucia i jeżeli to możliwe, będzie mi pani wzajemna. Teraz pragnę tylko usłyszeć, raz jeden usłyszeć pani głos.
    • Postać: Jerzy Knightley
    • Źródło: rozdział 49, s. 443
  • Nie kierują mną żadne pobudki, które zazwyczaj skłaniaj kobiety do małżeństwa. Gdybym się zakochała, a, to co innego, ale nigdy jeszcze się nie zakochałam, nie leży to w mojej naturze i zdaje się, że nigdy się chyba nie zakocham. A wyjść za mąż bez miłości byłoby w mojej sytuacji kompletnym głupstwem. Nie szukam majątku, nie szukam celu w życiu, nie pragnę wielkiej pozycji, niewiele kobiet czuje się tak dalece panią mężowskiego domu, jak ja – Hartfield; nigdy też nigdzie nie byłabym tak kochana i szanowana; tu, w oczach mojego ojca, jestem zawsze pierwsza i mam zawsze rację.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 10, s. 90
  • Nie ma nic bardziej pełnego uroku niż tkliwość serca. (…) Tego nie można z niczym porównać. Serce gorące i tkliwe w połączeniu ze szczerym, serdecznym sposobem bycia bardziej potrafią zjednać wszystkich niż najświatlejszy umysł na świecie, jestem o tym najgłębiej przekonana.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 31, s. 276
  • (…) nowe osiągnięcie zawsze przewyższa poniesioną stratę.
    • Źródło: rozdział 22, s. 186
  • (…) optymiści, choć zawsze spodziewają się więcej dobra niż to, które ich spotyka, nie okupują zawiedzionych nadziei odpowiednio głęboką depresją. Zapominają wkrótce o niepowodzeniu i znów ufnie patrzą w przyszłość.
    • Źródło: rozdział 18, s. 150
    • Zobacz też: optymista
  • Próżność, gdy uderzy do słabej głowy, może okazać się zgubną.
  • Rzadko, bardzo rzadko w wyjaśnieniach pomiędzy ludźmi wyłania się całkowita prawda, rzadko zdarza się, by coś nie było choć trochę zatajone lub mylnie zrozumiane (…).
    • Źródło: rozdział 49, s. 444
  • Są tacy ludzie, że im więcej się dla nich robi, tym mniej sami dla siebie uczynią.
    • Źródło: rozdział 11, s. 97
  • Skrytość to postawa bezpieczna, ale nie pociągająca. Nie sposób pokochać osoby skrytej.
    • Postać: Frank Churchill
    • Źródło: rozdział 24, s. 209
    • Zobacz też: skrytość
  • Słowo daję, Emmo, kiedy słyszę, jak pani pomiata rozumem, którym pani sama jest obdarzona, gotów jestem niemal dać się przekonać. Lepiej być całkowicie pozbawionym rozumu, niż robić z niego tak zły użytek, jak pani to czyni.
    • Postać: Jerzy Knightley
    • Źródło: rozdział 8, s. 69
  • To takie szczęście, jeżeli dobrzy ludzie na się dobiorą, a przeważnie tak bywa.
    • Postać: panna Bates
    • Źródło: rozdział 21, s. 179
  • (…) tylko ubóstwo sprawia, że staropanieństwo wywołuje wzgardę.
    • Postać: Emma Woodhouse
    • Źródło: rozdział 10, s. 91
  • Umysł taki jak jej, raz powziąwszy podejrzenie, czyni szybkie postępy, pojęła więc i zgłębiła od razu całą prawdę. Dlaczego jest o tyle gorzej, że Harriet zakochała się w panu Knightleyu niż we Franku Churchillu? Dlaczego ból, jaki odczuła, wzmógł się tak strasznie, odkąd usłyszała, że Harriet ma pewne nadzieje na wzajemność? Nagle z szybkością strzały przeszyła Emmę myśl, że pan Knightley nie powinien się żenić z nikim, tylko z nią!
    • Źródło: rozdział 47, s. 420
  • Zastał ją wzburzoną i przybitą – Frank Churchill to zbrodniarz! Usłyszał z jej ust zapewnienie, że go nigdy nie kochała – charakter Franka Churchilla przestał być beznadziejny. Teraz Emma jest już jego Emmą, dała mu na to rękę i słowo, gdy razem wracali do domu; gdyby był zdolny poświęcić w tej chwili choć jedną myśl Frankowi Churchilowi, tenże wydałby mu się zapewne bardzo miłym chłopcem.
    • Źródło: rozdział 49, s. 446
  • Ze wszystkich okropnych rzeczy w życiu najokropniejsze jest pożegnanie.
    • Postać: Frank Churchill
    • Źródło: rozdział 30, s. 266
    • Zobacz też: pożegnanie
  • Życzliwość dla wszystkich, ale nie przyjaźń dla wszystkich, jest zaletą prawdziwego mężczyzny.
    • Źródło: rozdział 38, s. 329